› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Zmiany, które nic nie wniosą. Upadek komunikacji miejskiej jest nieunikniony

› raporty ponad rok temu    18.12.2015
Bartłomiej Ryś
komentarzy 13 ocen 3 / 100%
A A A
zdjęcie poglądowe, stanowi ilustrację do poniższego tekstuzdjęcie poglądowe, stanowi ilustrację do poniższego tekstu fot. Konrad Kosacz

17 listopada do Zarządu Komunikacji Miejskiej przesłaliśmy zapytanie dotyczące wyników przeprowadzonych badań pasażerów. Do 15 grudnia nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Napisaliśmy więc artykuł, który spowodował, że krótko po jego emisji skontaktował się z nami Michał Górecki „specjalista” do spraw marketingu w ZKM Elbląg. Twierdził, że „nasze wiadomości do niego nie dotarły” po czym rozesłał do wszystkich lokalnych mediów de facto odpowiedzi na zadane przez naszą redakcję pytania. Jeżeli tak wygląda „marketing” w ZKMie, to boimy się jak wygląda cała reszta.

Przypomnijmy – w marcu br. dziennikarka naszego portalu poruszyła temat związany z planowanymi badaniami pasażerów. Pracowało nad tym 60 studentów z elbląskich uczelni. Kilka miesięcy po zakończonej akcji (dokładnie 17 listopada) zapytaliśmy Michała Góreckiego o analizę wyników badań. Zainteresowaliśmy się, czy w związku z przeprowadzonymi badaniami możemy się spodziewać jakichś zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej np. w przyszłym roku.

Odpowiedzi się nie doczekaliśmy. W międzyczasie drugi dziennikarz naszej redakcji przesłał pytania dot. innej sfery funkcjonowania komunikacji miejskiej w Elblągu. W tej kwestii również odpowiedzi się nie doczekał. Czyżby te wiadomości również „nie dotarły”?

Szkoda, że po opublikowaniu artykułu o braku odpowiedzi, Michał Górecki przesłał informację prasową o „zmianach w rozkładzie linii nr 9 i zawieszeniu funkcjonowania linii nr 23” do... wszystkich lokalnych redakcji. Większość kwestii tam poruszonych to odpowiedzi na zadane przez nas pytania. Szkoda. Na przyszłość będziemy pamiętać, że zadając pytania Zarządowi Komunikacji Miejskiej kopie e-maili trzeba przesłać również do konkurencyjnych redakcji po to, aby wszyscy mogli się zapoznać z poruszanymi przez nas kwestiami.

Komentarz, a lata zaniedbań

Przejdźmy więc do informacji prasowej, a właściwie komentarza ZKMu co do planowanych zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w 2016 roku.

Na skutek procesów demograficznych zmniejszyła się liczba mieszkańców miasta - dotyczy to szczególnie liczby dzieci i młodzieży. Jednocześnie wzrosła liczba elbląskich seniorów. W omawianym czasie wzrosła również liczba osób migrujących z Elbląga do większych miast lub poza granice kraju. Tego typu zmiany demograficzne dotyczą zdecydowanej większości polskich miast.

Nie trzeba być ekspertem bądź też przeprowadzać badań, aby to stwierdzić. Chyba tylko władza w Elblągu nadal wierzy w ponad stutysięczną ilość osób zamieszkujących w Elblągu. Młodzi uciekają z tego miasta – im szybciej, tym lepiej. Nie widzą tu perspektyw na pracę, rozwój. Jeżeli chodzi stricte o komunikację miejską – młodzi wolą żyć w mieście, gdzie spokojnie mogą wrócić z imprezy o dowolnej porze nocnej autobusem, tramwajem bądź (jak w przypadku Trójmiasta) SKMką. Wielokrotnie na łamach naszego portalu pisaliśmy o kursach autobus linii nocnej „100”. Zwracaliśmy uwagę, że kursy są zbyt rzadkie, a trasa „setki” nie przebiega koło Starego Miasta – miejsca, gdzie pełno jest klubów, pubów, restauracji.

Młodzi wielokrotnie pisali na forach ZKMu, że brakuje połączeń w trakcie trwania imprez miejskich (Dni Elbląga, Dni Studentów). Trzeba korzystać z taksówek, uprzejmości osób trzeźwych, które po nas przyjadą bądź też wracać do domu „na piechotę”.

Ale wtedy ZKM tych uwag nie traktował poważnie.

Wyraźnie wzrosła również liczba samochodów osobowych (wzrost tzw. wskaźnika motoryzacji), które stanowią konkurencyjny, w porównaniu do komunikacji miejskiej, środek transportu. Wiele informacji pochodzących z badań potwierdza obserwacje czynione przez ZKM w Elblągu.

To prawdziwe „odkrycie”. Wystarczyło poczytać komentarze pod chociażby naszymi artykułami. Czytelnicy wielokrotnie zwracali uwagę na to, że wygodniej jest kupić „grata” za 2 tysiące złotych i dojeżdżać nim codziennie do pracy. Elbląg samochodem żyje, co jest efektem wieloletnich zaniedbań w sferze komunikacji miejskiej (brak modernizacji rozkładu jazdy, o czym również pisaliśmy).

Dostrzegane zmiany wymagają podjęcia działań mających na celu racjonalizację funkcjonowania komunikacji miejskiej, ponieważ zmniejszenie liczby pasażerów oznacza zmniejszenie przychodów ze sprzedaży biletów, co wymaga jednoczesnego wzrost poziomu dopłaty z budżetu miasta. ZKM stara się ustawicznie poszukiwać kompromisu pomiędzy możliwościami finansowymi, a potrzebami mieszkańców w zakresie rozkładów jazdy oraz jakości taboru i infrastruktury. Przypomnijmy, że już od zeszłego roku obowiązują wyższe wymagania w zakresie autobusów komunikacji miejskiej, systematycznie prowadzone były kompleksowe remonty wiat przystankowych,  a tylko w 2015 roku pojawiło się   13 nowych konstrukcji (od 2012 roku liczba wiat wzrosła o 51 szt., czyli o ponad 35 %).

„Dostrzegane zmiany wymagają podjęcia działań...”? Jest na to zdecydowanie za późno. Mieszkańcy Elbląga (Ci, którzy jeszcze tu pozostali) już dawno odwrócili się od autobusów czy też tramwajów.

Badania potoków pasażerskich przeprowadzone w tym roku potwierdziły m.in. że, najbardziej obciążone przystanki komunikacji miejskiej (niezależnie od rodzaju dnia) to:  Dworzec(pętla), Płk Dąbka (Ogólna – przy CH ”Ogrody”) i Plac Słowiański. Podobnie jest z najbardziej obciążonymi liniami - najwięcej pasażerów korzysta z linii tramwajowej nr 4 i autobusowej  nr 7. Są to linie których trasy przebiegają przez centrum miasta, łącząc północne obszary miasta (osiedla mieszkaniowe) z południowymi (dworcami, centrami handlowymi). Natomiast linią na której odnotowano najmniejszą liczbę pasażerów jest linia nr 23. Przypomnijmy, że została ona utworzona w 2014, przede wszystkim na wniosek mieszkańców osiedla Dąbrowa. Wobec konieczności ograniczania kosztów związanych z komunikacją  miejską, od 1 stycznia 2016, funkcjonowanie linii nr 23 zostanie zawieszone. Nieliczni pasażerowie obecnie korzystający z tej linii, będą mieli możliwość korzystania z linii nr 20 (jak to miało miejsce jeszcze przed uruchomieniem linii nr 23).

Szok. Autobus linii numer 7 oraz tramwaj numer 4 jeżdżą najdłużej (najwcześniej ruszają i najpóźniej zjeżdżają do zajezdni). Ich trasy są również najdłuższe, łączą poszczególne części miasta. Nie ma się więc co dziwić, że ich obciążenie jest największe. Być może gdyby ZKM wreszcie zdecydował się na modernizację tras i rozkładów jazdy, inne kursy cieszyłyby się podobnym zainteresowaniem (albo niewiele mniejszym). Dublowanie się tras autobusów i tramwajów na pewno nie wpływa pozytywnie na „rozwój” komunikacji, jeżeli w ogóle o takim można mówić.

Pewnym zaskoczeniem w wynikach przeprowadzonych badań, była skala różnicy w liczbie pasażerów pomiędzy dniem roboczym, a sobotą i niedzielą. W dni wolne i świąteczne liczba pasażerów wyraźnie spada, odpowiednio o 46 % w soboty i 66 % w niedziele w stosunku do dni roboczych. Wspomniane, spore różnice są szczególnie widoczne w godzinach porannych i przedpołudniowych. Dlatego ze względu na konieczność dokonania korekt,  zmiany rozkładów jazdy wprowadzane od 1 lutego 2016, obejmą linie tramwajowe właśnie w dni wolne (w szczególności w niedziele) w zakresie kursów porannych.

Podam tu tylko jeden przykład: w weekend trzeba czasem poczekać na dowolny transport (np. z Ogólnej w kierunku centrum) nawet 15 minut. To po prostu niedopuszczalne. Przez wiele lat mieszkańcy Elbląga już się nauczyli, że w dni wolne nie ma co liczyć na komunikację miejską, więc decydują się na samochód. To kolejny efekt wieloletnich zaniedbań.

Poza wyżej wymienionymi zmianami w funkcjonowaniu elbląskiej komunikacji miejskiej w 2016 roku, ostatnią, znaczną jest zapewnienie dojazdu do ul. Żuławskiej. W ostatnim okresie powstało tam wiele nowych przedsiębiorstw i dlatego ZKM postanowił uruchomić – od połowy stycznia 2016r. – kilka kursów przez ul. Żuławską, poprzez modyfikację trasy linii nr 12. Planowane zmiany w przebiegu linii nr 12 spowodują jedynie kilkuminutowe przesunięcia w godzinach odjazdów z poszczególnych przystanków usytuowanych przy ul. Warszawskiej. Szczegółowe informacje w tym zakresie podane zostaną na początku stycznia.

Szkoda, że po raz kolejny ZKM nie słucha swoich pracodawców – pasażerów. Apelują oni od wielu lat o zwiększenie kursów w kierunku Próchnika, zwłaszcza w weekendy. To jedyna możliwa droga powrotu np. z piątkowej czy sobotniej imprezy na Starym Mieście. ZKM nie słucha, więc ludzie wybierają samochód. Proste? Proste.

Podsumowując, należy pamiętać, że bardzo często określone grupy  pasażerów mają odmienne oczekiwania wobec rozkładów jazdy, więc muszą  być one dostosowywane do potrzeb większości, uwzględniając  jednakże - tam gdzie jest to tylko możliwe - potrzeby także małych grup. Jest to karkołomne zadanie ponieważ środki jakie można przeznaczyć na funkcjonowanie komunikacji miejskiej są siłą rzeczy ograniczone. Dlatego rozkłady jazdy cały czas ewoluują, ponieważ staramy się wprowadzać do niego kolejne zmiany, które muszą jednocześnie uwzględniać także wcześniejsze uwagi i postulaty pasażerów. Zdarza się, i to dość często, że postulaty które docierają do ZKM od różnych pasażerów, są sprzeczne i wzajemnie się wykluczają.

Nie przeczę, że tak właśnie jest, jak twierdzi ZKM. Wystarczy przejechać się jednak do dowolnego „normalnego” miasta, by stwierdzić, że samochód jest nam właściwie niepotrzebny, bo komunikacja miejska jest nowa, czysta i świetnie skoordynowana. O Elblągu tego powiedzieć nie można.

Podsumowując: kończymy długi cykl artykułów na temat komunikacji miejskiej w Elblągu. Nie widzimy sensu dalszego kontynuowania tego tematu. ZKM jest głuchy nie tylko na nasze uwagi, ale również pasażerów – ludzi, którzy z niej korzystają i którzy za nią płacą. Będziemy przyglądać się jedynie dalszemu upadkowi komunikacji miejskiej – ten jest nieunikniony.

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 11

  • 4
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 1
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 3
    WKURZONY
  • 3
    BRAK SŁÓW
Komentarze (13)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ cudzy
ponad rok temu ocena: 0%  13
Macie racje po co trn zarząd tam siedzi i tyle kobiet ,które tylko plotkują i podaja panu prezesowi kawe co chwile.Po co ich utrzymywać wystarczy 3 ludzi i pensje skrócić nie mówie że siedzą tam ludzie już od ponad 20 lat i czas ich wywalić na pysk.Nic nie robia bo tak lepiej ,nie jezdzijmy wiec będzie szybciej pożądek
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
~ pozostały
ponad rok temu ocena: 27%  12
Elbląg - miasto starych ludzi. Nic dodać. Młodzi uciekają oby najdalej stąd. Władza i zarżąd myśli wg lat 80-90 tych.
~ on
ponad rok temu ocena: 88%  11
Panie Bartłomieju powinien Pan jako dziennikarz wiedzieć, że osobiste wycieczki mediów są bardzo nie na miejscu. Rozumiem, że sprawy opisane przez Pana wymagają dyskusji i rzeczowej polemiki ale sposób w jaki to Pan zrobił jest wręcz nie na miejscu. Wracając do komunikacji może pora pomyśleć nad tym aby z tych newralgicznych miejsc typu Próchnik, Milejewo, Nowakowo, Gronowo itp kursowały autobusy do najbliższych pętli, a z nich można byłoby przesiąść się w inny autobus i dojechać do celu bez konieczności powielania tras tychże linii. Jakby nie patrzeć trochę wozokilometrów można byłoby wykorzystać efektywniej.
~ ładny foch rysia :PPP
ponad rok temu ocena: 88%  10
dlaczego nie ma tu mojego komentarza z wczoraj - boicie się akceptować te nieprzychylne i niewygodne?
~ Bartłomiej Ryś
ponad rok temu ocena: 10%  9
Jasssne ;)
~ ładny foch rysia :PPP
ponad rok temu ocena: 83%  8
Artykuł napisany w żenująco arogancki sposób - infantylne, sarkastyczne komentarze świadczą źle o autorze jako "dziennikarzu". Skąd to negatywne nastawienie? W dodatku brak w komentarzach Rysia logiki - przykładowo: skąd firma miejska, która ma jakiś tam budżet (a wiadomo, że ten nie jest z gumy i obecnie wszyscy muszą oszczędzać) ma wziąć dodatkowe pieniądze na linię nocną? Jedyne wyjście to zabrać komuś innemu np. autobus czy tramwaj np. z rana, ale jeżeli tak zrobią to kto podniesie (uzasadnione) larum? Właśnie ci pozbawieni komunikacji. To samo tyczy się Próchnika... No właśnie dlaczego do Próchnika, a nie do Milejewa, Gronowa, Nowakowa itd? A kasa na to "spadnie z nieba"... A nie, przepraszam - wszystko załatwi, zdaniem dziennikarza, modernizacja tras i rozkładów - tylko ja np nie zgadzam się na zmiany w 16, 18 i 7 - moje dzieci jeżdżą nimi do szkół, a ja 7 do pracy. I pewnie jeszcze wiele innych osób nie chciałoby żadnych "modyfikacji" na korzyść choćby rozrywkowej młodzieży...
~ RI
ponad rok temu ocena: 50%  7
Jak nie być prorokiem ???!!!Kiedy pracownicy komunikacji zgłaszają swoje sugestie,kiedy takie samo zdanie mają pasażerowie,odpowiedzialni mają jedna receptę -likwidować ,kasować .Zgadzam się niestety dziś z Panem Rysiem ,że idzie to w kierunku powolnego wycinania komunikacji miejskiej .Szkoda ,że niektórym osobom brakuje "jaj" i chęci ,by coś zmodernizować,zmodyfikować .A tak ....."przyjdzie walec i wyrówna"
~ Yunit
ponad rok temu ocena: 53%  6
Również kilka razy zgłaszałem uwagi do ZKM. Nie otrzymałem żadnej informacji typu dziękujemy, ktoś to przeczyta, już nie mówiąc o odpowiedzi na sugestie ;) Obecnie przesiadłem się do auta. Moje zdanie się nie liczy, obraziłem się na KM, niech se robią co chcą, najlepiech niech poprzyznawają sobie premie :)
~ dura_lex_sed_lex
ponad rok temu ocena: 79%  5
Jest takie piękne łacińskie powiedzenie - nemo propheta in patra sua, co znaczy - nie bądź prorokiem we własnej ojczyźnie. Poczekajmy na rozwój wypadków i nie stawiajmy krzyżyka na ZKMie czy komunikacji miejskiej w ogóle. A co do "zaginionych" odpowiedzi... Może wasz portal nie cieszy się estymą wśród elbląskich organizacji/instytucji i po prostu nikt nie chce wam odpisywać. Inna sprawa, że prawo wręcz nakłada na te instytucje/urzędy obowiązek udzielenia informacji wszystkim mediom, które o nie zapytają. Mówi o tym chociażby Konstytucja, o której ostatnio głośno w mainstreamowych mediach. Art 61. pkt. 1 mówi jasno: "Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej (...). Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa"
~ viz
ponad rok temu ocena: 53%  4
Upadek na własne życzenie. Odkąd oszukali mnie kontrolerzy moich pieniędzy już nigdy nie zobaczycie.
~ Janos
ponad rok temu ocena: 77%  3
"Wystarczy przejechać się jednak do dowolnego „normalnego” miasta, by stwierdzić, że samochód jest nam właściwie niepotrzebny, bo komunikacja miejska jest nowa, czysta i świetnie skoordynowana." Tu się nie zgadzam. W Elblągu komunikacja jest licha ale w porównaniu z innymi miastami jest zdecydowanie lepsza.
~ E-g
ponad rok temu ocena: 78%  2
@grzesiek - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Olsztyn otrzymał ogromne wsparcie finansowe z UE, którego Elbląg otrzymać NIE MÓGŁ! Gdyby tak oprócz przykładu można było czerpać kasę na to wszystko to pewnie i u nas byłyby takie udogodnienia. Ceny biletów wcale nie są niższe :)
~ grzesiek
ponad rok temu ocena: 13%  1
Janos pojedź do Olsztyna. Elbląska komunikacja to muzeum! W Olsztynie prawie same Solarisy (najlepsze autobusy w Polsce), z klimą, koralikami - wyświetlacze, w prawie wszystkich autobusach biletomaty. Oprócz tego w całym mieście jest mnóstwo biletomatów na przystankach! Nie mówiąc o tym że aż na 80 przystankach są duże wyświetlacze SIP obustronne. Do tego teraz ogromne wiaty (nawet ponad m długości ! ). Do tego same nowe tramwaje z WiFi ! Nie wierzysz, to jedź i zobacz na własne oczy. W Elblągu nie ma ani jednej z ww. punktów. Do tego tam wszystko jeździ częściej! I bilety miesięczne tańsze, i nie ma biletów podmiejskich, zwykły bilet jest ważny na Olsztyn i okoliczne gminy. ZKM Elbląg niech czerpie przykład!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.