› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Żebranie- działanie w ostateczności czy dochodowy interes?

› bieżące ponad rok temu    17.10.2014
Paweł Makowski
komentarzy 2 ocen 12 / 92%
A A A
Żebranie- działanie w ostateczności czy dochodowy interes? fot. elblag.net

Miguel de Cervantes powiedział niegdyś: „nigdy nie żebraj o to, co sam możesz zarobić”. Niestety większość ludzi, decydujących się na żebranie, nie dopuszcza do siebie myśli, by zrobić coś w kwestii poprawy swojej sytuacji. Przyjmują postawę roszczeniową przekonani, że należy im się pomoc.

Warto na wstępie wspomnieć, że żebranie jest czynem karalnym na mocy Ustawy z dn. 20 maja 1971, Kodeksu Wykroczeń, art. 58, pkt. 1 i 2: Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy, podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności.

Problem żebractwa dotyczy wielu, nie tylko polskich, miast. Nie inaczej jest z Elblągiem. Kiedyś zmuszały do tego problemy finansowe, niezaradność, nierzadko również brak lub słabość systemu opieki społecznej. Obecnie jednak doszła zupełnie inna przyczyna- przekonanie o łatwym zarobku.

Ludzie żebrzący bez skrupułów bardzo często wykorzystują dobroć innych. Czy mijany na ulicy człowiek w brudnych, obdartych ubraniach, wyciągający za nami rękę w proszącym geście, to ofiara przemocy w rodzinie, bezdomny, który utracił swój dobytek czy może kaleka? Może to po prostu osoba wyrachowana, o zdolnościach aktorskich lub umiejętny obserwator, który wie, do kogo podejść, by wyprosić parę groszy?

Trudno jest jednoznacznie określić, na ile nasze podejrzenia co do uczciwości osoby żebrzącej, są prawdziwe, jako że nikt z tymi osobami nie rozmawia i zdanie na ich temat wyrabiamy na zasadzie domysłów.

- Co robię, kiedy widzę osobę, która żebrze? Jest mi jej żal, więc na ogół wrzucam złotówkę czy dwie. Mam nie pomagać? To przecież nie po chrześcijańsku- to dość częsta odpowiedź.

Takie działanie tylko utwierdzają osoby żebrzące w tym, że ich postępowanie przynosi skutek. Wiedzą, że nie trudząc się za bardzo, mogą zarobić pieniądze i nie robią nic w kierunku poprawy swojej sytuacji, tzn. by zacząć uczciwą pracę lub nie wracać do żebrania.

- Ja nie mam zaufania do żebraków. I do bezdomnych, bo najczęściej jedno z drugim ma dużo wspólnego.- wyjawiła w rozmowie z nami pani Ola. - Kiedyś zlitowałam się nad jedną taką kobietą z dzieckiem. Na karteczce miała napisane, że jej dziecko nic nie jadło od wczoraj, że potrzebuje pieniędzy. Dałam jej parę złotych i uśmiechnęłam się do siedzącej obok dziewczynki. Jakie było moje zdziwienie, kiedy wychodząc ze sklepu po jakimś czasie zobaczyłam, że ta sama kobieta, która niedawno żebrała o pieniądze na jedzenie, siedzi sobie na ławce i pali papierosa, a po dziewczynce nie było ani śladu.

Kwestię, o której wspomniała nasza rozmówczyni, porusza raport w sprawie wykorzystania dzieci do żebrania i do przemocy (Children Trafficked for Exploitation in Begging and Criminality: A challenge for law enforcement and child protection) przygotowany przez Radę Państw Morza Bałtyckiego (CBSS). Dokument dotyczył również sytuacji w Polsce.

- Oni wiedzą, jak zagrać na naszych emocjach, co zrobić, żebyśmy się nad nimi zlitowali.- powiedział zirytowany pan Zbigniew. - Raz byłem świadkiem, jak jeden z ludzi żebrzących pod kościołem wymienił tabliczkę z napisem z „jestem chory” na „potrzebuję pieniędzy na lekarstwa”. I nie krył się z tym za bardzo. Oczywiście nie wszyscy żebracy to oszuści, ale obawiam się, że zdecydowana ich większość.

Okazuje się jednak, że pomimo złej opinii na temat żebraków, na policję nie wpłynęły żadne zgłoszenia, które by ich dotyczyły. - Żaden sklep czy instytucja nie zgłosiły nam podobnego problemu. Nie mamy również informacji odnośnie mandatów, wystawionych z tytułu wykroczenia, karanego na mocy art. 58 Kodeksu Wykroczeń, jakim jest żebractwo.- poinformowała nas Katarzyna Trochimczuk z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Czy będzie to oznaczało zielone światło dla żebraków i ich działalności? Może warto przyjrzeć się problemowi bliżej i pomóc tym osobom, by już nie musiały szukać szczęścia na ulicy?

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (2)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ gonzo
ponad rok temu ocena: 0%  2
Do ~czytelnik Myślę, że osoby te wyraziły zgodę w formie słownej na publikację ich wizerunku. Bez takiej zgody zdjęcie nie mogłoby zostać opublikowane. Nie może tu być mowy o znieważeniu, jako że częstokroć osoby bezdomne to osoby żebrzące i odwrotnie- osoby, które żebrzą nie mają domu (pomijam kwestię poruszoną w artykule, że może się zdarzyć, iż żebranie jest celowym działaniem, nie zaś ostatecznością). A wracając do kwestii z początku mojej wypowiedzi- polecam lekturę artykułu http://www.ipblog.pl/2014/06/f...
~ czytelnik
ponad rok temu ocena: 0%  1
Myślę, że osoby których wizerunek widnieje pod tematem artykuły, mogliby niekoniecznie wyżebrać, ale wysądzić dobre pieniądze za znieważenie.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.