› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

„Zdrowe życie, czysty zysk” - tak promujemy się za 7 mln zł

› bieżące ponad rok temu    11.08.2015
Mateusz Milanowski
komentarzy 3 ocen 8 / 63%
A A A
„Zdrowe życie, czysty zysk” - tak promujemy się za 7 mln zł

W kwietniu ruszyła kampania reklamowa województwa Warmińsko-Mazurskiego. Akcja pod hasłem „Warmia i Mazury. Zdrowe życie, czysty zysk” ma za zadanie podkreślić atrakcyjność gospodarczą naszego województwa.

Wizja kampanii opiera się na podobieństwie przyrody i elementów naturalnej przestrzeni województwa ze światem wielkiego biznesu. Spoty reklamowe wskazują, że w Warmińsko-Mazurskim otoczenie ułatwia życie i pracę. Jednocześnie możemy pracować i odpoczywać. Istny raj na ziemi! Do tego też pasuje główne hasło reklamowe, które wykorzystywane było już rok temu - „Warmia i Mazury. Zdrowe życie, czysty zysk”.

Obecną kampanię nasze województwo kieruje do potencjalnych przedsiębiorców spoza regionów, którzy rozważają nowe inwestycje. Władze województwa chcą pokazać nasze walory gospodarcze związane m.in. ze strefami ekonomicznymi, parkami naukowo-technologicznymi, instytutami i wysoką pomocą publiczną.

Kampania, której kreację przygotowała agencja DSK, od wiosny tego roku obejmuje telewizję, redio, prasę i internet. Budżet akcji wynosi prawie 7 mln zł. Wśród nich są spoty filmowe dostępne m.in. na kanale mazurycudnatury.org na YouTube. Największą oglądalność ma film zamieszczony 7 października 2014 roku – całe 270 odwiedzin. Nie, nie.. to nie pomyłka – nie zapomnieliśmy dopisać słowa „tysięcy”. W sumie na szybko podliczając wszystkie filmy w ramach tej kampanii (różny czas trwania spotów) wyszło nam ledwo ponad 600 wyświetleń. Skąd taki niski wynik? Nie wiadomo. Być może ze względu na naciągane, w naszej opinii, podobieństwa świata przyrody i biznesu.

Województwo upatruje również szansę w jego rozwoju – m.in. w porcie lotniczym o którym wczoraj pisaliśmy oraz w dobrze wykwalifikowanej kadrze i rozwijającej się pozostałej infrastrukturze. Dużym plusem ma być również pomoc publiczna specjalnej strefy w postaci zwolnienia z dochodu z podatku dochodowego oraz najwyższy próg wsparcia finansowego.

Należy jednak zderzyć się z rzeczywistością i statystykami GUS dotyczącymi powierzchni i ludności w przekroju terytorialnym. Ze statystyk wynika jasno, że procentowy udział osób w wieku poprodukcyjnym w Polsce jest najmniejszy właśnie w naszym województwie – wynosi zaledwie 17 procent. Skąd zatem inwestorzy mają pozyskiwać wykwalifikowaną kadrę o której tak dumnie mówią w spocie reklamowym?
 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (3)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ jesiotr
ponad rok temu ocena: 60%  3
i jeszcze drugie hasło propagandowe, znaczy reklamowe: "ciągnie biznes na Warmię i Mazury" (czy jakoś tak). Jak to pierwszy raz usłyszałem, to nie wiedziałem, czy się śmiać czy płakać. Najgorszy ekonomicznie, zacofany pod każdym względem region, któremu ekonomicznie (np. jeśli chodzi o nowe inwestycje) ucieka cała Polska twierdzi, że przyciąga biznes. Żałosne, propagandowe zaklinanie rzeczywistości. No ale może ktoś niezorientowany w Polsce uwierzy. Propaganda za wojewódzką, czyli także naszą, elbląską, kasę... Śmiech na sali.
~ jesiotr
ponad rok temu ocena: 60%  2
Ciekawe. W porównaniu do innych województw/regionów Warmia i Mazury (nie liczę tu więc Elbląga, bo to ani Warmia, ani Mazury) nie mają ani infrastruktury, ani dobrze wykształconej kadry (np. inżynierskiej), ani potencjału ludnościowego (mam na myśli głównie ludzi młodych, gotowych do wytężonej pracy), ani potencjału ekonomicznego (największe bezrobocie, jedne z najniższych/najniższe zarobki), ani nawet prorozwojowego myślenia władz i mieszkańców (protesty i utrudnienia np. przeciw budowie farm wiatrowych). Z czym więc do ludzi, znaczy inwestorów? Ze SSE i dotacjami? OK, ale kasa unijna będzie płynęła coraz mniejszym strumieniem a i SSE będą powoli "wygaszane", zresztą Pomorskie czy Wielkopolskie jakoś potrafią ściągnąć wielkie inwestycje a niby mają takie małe możliwości wsparcia inwestorów w porównaniu do szuwarowo-bagiennego. Ale nie, sorry, przecież jest kryterium ważniejsze niż wymienione przeze mnie wcześniej dla każdego przedsiębiorcy: czyste powietrze :P
~ hd
ponad rok temu ocena: 67%  1
Najpierw zaorać, potem rozparcelować między pomorskie i podlaskie. Dziura w ziemii z największą polską wsią robiącą za stolicę tego biedaszybu.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.