› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Właścicielka Duchówki o kulisach Kuchennych Rewolucji (Wywiad)

› bieżące ponad rok temu    21.05.2015
Joanna Siudak
komentarzy 15 ocen 82 / 66%
A A A
Właścicielka Duchówki o kulisach Kuchennych Rewolucji (Wywiad) fot. Ryszard Siwiec

Kuchenne Rewolucje w restauracji Duchówka zakończyły się sukcesem. Jedzenie, atmosfera i postawa pracowników lokalu spotkały się z dużym uznaniem Magdy Gessler. Znana restauratorka powiedziała, że Duchówka, to dla niej wyjątkowe miejsce, jedno z niewielu w Polsce, gdzie czuje się jak w domu. My rozmawiamy z Patrycją Piotrowską, właścicielką lokalu, o kulisach programu i o tym, co udział w telewizyjnym przedsięwzięciu, zmienia w ludziach.

Jakie było Pani pierwsze wrażenie podczas spotkania z Magdą Gessler?

Dla całej ekipy wizyta tak doświadczonej restauratorki była ogromnym stresem. Pani Magda jest ciepłą osobą, jeżeli ktoś jest do niej nastawiony pozytywnie i chce naprawdę skorzystać z lekcji życia, jaką jest współpraca z nią, to jest duża szansa na powodzenie. Odczułam, że pani Magda ma szczere intencje wobec nas i to co robi, robi z sercem. Efekty tej współpracy mogą Państwo ocenić sami oglądając program. Ja jestem zadowolona i mogę powiedzieć, że udział w tym przedsięwzięciu był dla nas ogromną szansą i naprawdę nam pomógł.

Co było główną motywacją, by zgłosić się do programu?

Pomimo przyjaznej atmosfery i dobrego jedzenia, gości było mało. Sami próbowaliśmy coś zmienić, wyremontowaliśmy lokal, wprowadziliśmy niższe ceny, ale to nie pomogło. Posłuchałam więc rady przyjaciółki i zgłosiłam się do programu. Jak mówili sami realizatorzy, mieliśmy wiele szczęścia, bo nigdy dotąd, decyzja o przyjeździe do restauracji, nie była podjęta tak szybko.

Podczas realizacji programu, również w pani restauracji, nie obyło się bez kontrowersji. Czy można powiedzieć, że pani Magda jest dobrym psychologiem, skoro potrafi zauważyć to czego właściciele, czasem przez długi czas nie są świadomi?

Zdecydowanie tak. Pani Magda potrafi bezbłędnie rozgryźć człowieka. Wyczuła złe intencje u jednego z moich kelnerów. Przypuszczenia okazały się prawdą i ta osoba już u nas nie pracuje.

Czy miała pani chwile słabości w trakcie kręcenia programu?

To był dla nas wszystkich bardzo intensywny czas. Przez 4 dni, spędzaliśmy po 11 godzin z ekipą telewizyjną. Pracując z takimi autorytetem, jakim jest pani Magda trzeba ugryźć się w język, schować dumę w kieszeń i być pokornym. Udział w programie zmobilizował naszą ekipę do tego by starać się i utwierdził nas w tym, że warto się starać, bo tylko wtedy przyjdą efekty. Pod koniec emocje rzeczywiście sięgały zenitu i pojawiły się łzy. Finałowa kolacja była momentem przełomowym, kiedy wyszły ze mnie wszystkie emocje.

Jest pani młodą osobą, a prowadzenie restauracji to odpowiedzialne zadanie. Jak to się stało, że została Pani właścicielką obecnej Duchówki?

Pracowałam w tej restauracji wcześniej jako kelnerka. Już wtedy moim cichym marzeniem było to, by kiedyś poprowadzić ten lokal. Kiedy taka okazja pojawiła się na horyzoncie, postanowiłam spróbować. Miałam kilka pomysłów na odświeżenie tego miejsca, kilka z nich już zrealizowałam, kolejne będę realizować w przyszłości.

Czy łatwo było Pani rozstać się ze starą nazwą restauracji? Figaro było przecież znaną marką w Elblągu.

Byliśmy nastawieni na zmiany, więc zareagowaliśmy pozytywnie. Nazwa może nie wszystkim się podoba, ale na pewno pozostaje w pamięci i o to chodziło.

Do czego nawiązuje nowa nazwa?

Nazwa odnosi się do pieca, który znajduje się wewnątrz budynku. To bez wątpienia serce naszej restauracji. Ociepla atmosferę i sprawia, że można poczuć się u nas jak w domu. I to jest pierwsze nawiązanie. Drugie - odnosi się do ducha, który tutaj panuje.

Skoro wywołaliśmy już „ducha”... Czy tutaj rzeczywiście straszy?

Z restauracją wiąże się pewna nie do końca wyjaśniona historia. W przeszłości miał powiesić się tutaj mężczyzna i to jego duch ma krążyć w budynku. Późnymi wieczorami, gdy goście opuszczają już lokal, zdarzają się dziwne sytuacje. Czasem drzwi zatrzasną się same lub tak jak to miało miejsce ostatnio, spadnie jakiś przedmiot, który nie miał prawa się ruszyć z miejsca. Mimo wszystko mam nadzieję, że to jest pozytywny duch, który tylko przypomina nam o sobie.

Czy dania, które wprowadziła pani Magda, cieszą się uznaniem klientów?

Tak, już w trakcie realizacji programu, do restauracji przychodziło zdecydowanie więcej klientów. To co wprowadziła pani Magda to m.in. udziec cielęcy i krem z batatów, są to dania wyjątkowe, jakich nigdzie indziej nie można znaleźć. Nasi kucharze trzymają się ściśle przepisów, które przekazała nam pani Magda. Muszę się pochwalić, że w trakcie wizyty kontrolnej, pani Magda powiedziała, że dania, których nas uczyła, są jeszcze lepsze niż te, która robiła razem z nami. Nie mogliśmy więc dostać większego komplementu.

Czy spodziewała się pani sukcesu, czekając na wizytę kontrolną pani Magdy?

Byliśmy wciąż zestresowani, wierzyliśmy w to, że mamy dobrą kuchnię, ale wiedząc, że pani Magda jest wyjątkowo wymagającą osobą, nie mieliśmy śmiałości mówić i przypuszczać, że wszystko wypadnie tak dobrze. Jak było? Pani Magda weszła do nas z uśmiechem, powiedziała, że jest to dla niej wyjątkowe miejsce, jedno z niewielu w Polsce, gdzie czuje się jak w domu. Pochwaliła atmosferę, dania, zaprosiła nas nawet do swojej restauracji w Warszawie. Po emisji programu zamierzamy ją odwiedzić, weźmiemy aparaty i na pewno podzielimy się tym doświadczeniem z naszymi gośćmi.

My życzymy pani i całej ekipie Duchówki, kolejnych sukcesów i wielu zadowolonych klientów. Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i zapraszam do naszej restauracji.
 

                                                                                                                            Wysłuchała Joanna Siudak

    dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

    Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 5

    • 3
      ZADOWOLONY
    • 0
      ZASKOCZONY
    • 1
      POINFORMOWANY
    • 1
      OBOJĘTNY
    • 0
      SMUTNY
    • 0
      WKURZONY
    • 0
      BRAK SŁÓW
    Komentarze (15)

    Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

    dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
    ~ Jacek
    ponad rok temu ocena: 0%  15
    ..chętnie odwiedzil bym Duchuwke z tych wzgleduw gdyz w zeszlym roku..na poczadku..lata..w Krynicy..niezdazyylem..zapoznac sie z pania Patrycja..:) pozdrawia pania Patrycje..blondyn z niebieskimi oczami ktury miemial odwagi sie odezwac..:)
    ~ tymczas
    ponad rok temu ocena: 0%  14
    nie kumam co i jak mam jeść .............ciągle do Gesler mam dzwonić ,co czym przyprawiać ? zauważcie zresztą jakiej firmy przypraw ta pani używa w tle
    ~ Filatelista
    ponad rok temu ocena: 89%  13
    A mi tam najlepiej w tej Duchówce podoba się ta śliczna czarna kelnerka :)
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ Katarzyna
    ponad rok temu ocena: 31%  12
    Witam. Ja otworzyłam swoją firmę w wieku 18 lat. Przez pierwsze 5 lat podchodzili z niedowierzaniem w to że mi się uda nawet najbliżsi. Proszę się nie poddawać, ciężko pracować i prowadzić tą restaurację z sercem, a się Pani uda! Wiek nie ma tu znaczenia, raczej wiara i przekonanie! A wszyscy Ci, który źle Pani życzą, są poprostu zazdrośni, dlatego, że się Pani udało!, dlatego że jest Pani kobietą i dlatego, że jest Pani młoda! Proszę nie zwracać na nich uwagi tylko robić swoje!. Powodzenia! Na pewno odwiedzę będąc goscinnie w Elblągu.
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ Bożena
    ponad rok temu ocena: 44%  11
    Brawo Pani Patrycjo i cała załogo. Jedzenie doszlifujecie. W domu zdarza się, że też nie wszystko wyjdzie przy gotowaniu. Przewagą było to, że jest u Was czysto. Bywałam u Was rzadko. Teraz obiecuję, że będę częściej. Życzę powodzenia. Kelner naprawdę był do wyrzucenia. Pozdrawiam Panią i całą załogę. Życzę więcej wiary w siebie.
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ socjolog
    ponad rok temu ocena: 69%  10
    Stwierdzam obiektywnie, że codziennie po kilka razy przechodzę koło tego lokalu w różnych porach dnia i jakoś tłumów w nim nie zauważam. Po takim programie wiadomo, że ruch trochę jest większy bo wiele osób przychodzi z czystej ciekawości ale ważne jest to czy później w tak zubożałym mieście interes będzie się kręcił. Życzę sukcesów niemniej jednak wydaje mi się, że tak młoda, niedoświadczona, bez jakichkolwiek koneksji osoba nie da rady na dłuższą metę poprowadzić tego lokalu a Gessler już drugi raz nie przyjedzie i reklamowanie się wymyślonym duchem tu nic nie pomoże.
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ SJP
    ponad rok temu ocena: 62%  9
    "W przeszłości miał powiesić się tutaj mężczyzna i to jego duch ma krążyć w budynku." Dziwne, miał się powiesić i jego duch ma krążyć w budynku ??? A przypadkiem to nie powinno być, że w przeszłości prawdopodobnie powiesił się tutaj mężczyzna i to jego duch ma krąży w budynku ? Jeżeli duch mężczyzny krąży w budynku to znaczy, że mężczyzna się powiesił w tym budynku bo to, że miał się powiesić to jest jego zamiar.
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ Matematyk
    ponad rok temu ocena: 68%  8
    Pani Polonistko. Napiszę w trybie rozkazującym: Niech pani podszkoli się jeszcze trochę odnośnie trybów czasownika, dowie się co oznacza definicja czasownika- przypuszczenie (nie mylić z trybem przypuszczającym) oraz zapozna się jakie ma znaczenie czasownik nieprzechodni niedokonany- mieć. Jeżeli już zgłębi pani wiedzę na powyższe to wtedy będziemy mogli popolemizować na temat gramatyki języka polskiego.
    oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
    ~ Polonistka
    ponad rok temu ocena: 29%  7
    "Miał się powiesić" - występuje tutaj jako tryb przypuszczający, zakładający domniemanie zdarzenia, które miało miejsce w przeszłości, a o którym nie wiemy, czy było prawdziwe. Jest to forma w pełni zgodna z gramatyką.
    ~ vmxxz
    ponad rok temu ocena: 82%  6
    hahaha kelner Dawidek L pokazał klase, zawsze taki był krętaczek
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
    ~ turban
    ponad rok temu ocena: 61%  5
    fajnie ze sie udalo, teraz tylko trzeba to utrzymac na takim samym poziomie.
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ alibaba
    ponad rok temu ocena: 56%  4
    . w sumie to jeden wielki cyrk !!
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
    ~ Daniel
    ponad rok temu ocena: 90%  3
    Brawo, restauracja, w której było czysto, a nie syf i klejące się gary
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ AD
    ponad rok temu ocena: 78%  2
    Serdecznie gratuluję. Brawo.
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    ~ ów pan
    ponad rok temu ocena: 31%  1
    Pierwszy..
    odpowiedz oceń komentarz
    wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
    Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
    Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.