› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Urzędnicy też odzyskują VAT. Nie wszystko jednak potrafią

› polityka ponad rok temu    25.09.2015
Mateusz Milanowski
komentarzy 6 ocen 7 / 71%
A A A
Urzędnicy też odzyskują VAT. Nie wszystko jednak potrafią

W środę informowaliśmy o decyzji Prezydenta Witolda Wróblewskiego dzięki której miasto odzyska podatek VAT z poniesionych wydatków na kilka wybranych działań. Najwięcej kontrowersji wzbudził fakt, że te działanie te będzie kosztowne, gdyż zostało zlecone firmie Ernst&Young.

Dzisiaj powracamy do tematu. Dla tych, którzy nie znają jeszcze wątku polecamy przeczytać więcej informacji w artykule - Kto utrudniał odzyskanie miastu podatku VAT i dlaczego?

Już wówczas wskazywaliśmy, że problem leży po stronie fiskusa. Opowiadało się za tym wielu księgowych z którymi rozmawialiśmy. Okazuje się, że szczególne problematyczny jest zwrot podatku VAT w przypadku funduszy unijnych. Jako, że do odzyskania jest spora suma pieniędzy, która umożliwi zmniejszenie deficytu budżetowego miasta, Prezydent postanowił zlecić to zadanie firmie, której sukcesy już poznał pracując w Urzędzie Marszałkowskim Województwa.

- Elbląg jako jeden z nielicznych samorządów w regionie postanowił odzyskać VAT. W ostatnich latach pracownicy Urzędu odzyskali do kasy miasta ok. 12 mln złotych. Firma Ernst&Young, która specjalizuje się w działaniach doradczych z zakresu finansów, zajęła się odzyskaniem podatku z zadań wymagających szczegółowej znajomości z zakresu prawa, w tym prawa międzynarodowego, wyroków trybunałów, czy skomplikowanych procedur w tym zakresie. Jak widać działania te okazały się skuteczne - informuje nas Joanna Urbaniak, Rzecznik Prasowy Urzędu Miejskiego w Elblągu.

Okazuje się, że firma Ernst & Young specjalizuje się w tego rodzaju działaniach i to z dużymi sukcesami. W tym miesiącu podpisali umowę również z Opolem na odzyskanie nawet kilkunastu milionów złotych z podatku VAT. Z tą różnicą, że miasto Opole nie ujawniło szczegółów umowy (czyżby łamali prawo o dostępie do informacji publicznej?).

Firma E&Y jest w gronie najlepszych firm mających największe osiągnięcia w tej działalności (według Dziennika Gazety Prawnej). Do tego grona zaliczają się również: Ożóg i Wspólnicy, Grant Thornton oraz Kancelaria Chadbourne & Parke.

Jak do tej pory, firma E&Y zyskała największe zamówienie z Urzędu Miasta Płock na kwotę ponad 800 tysięcy złotych. Przedmiotem zamówienia było oczywiście świadczenie usługi prawniczej polegającą na zastępstwie procesowym w postępowaniach o zwrot podatku od towarów i usług (VAT) Miasta Płocka i jego jednostek budżetowych.

Patrząc na to ile miast zawiera umowy z firmą Ernst&Young o odzyskanie podatku VAT, mamy wyraźnie widoczny sygnał, że zadanie to sprawia gminom wiele problemów. Wynika to jednak ze skomplikowanych przepisów, jakie sami urzędnicy tworzą. Oczywiście nie nasi, lokalni, tylko ci z „centrali”.

Warto dodać, że dużym osiągnięciem firmy E&Y było reprezentowanie jednego z miast, w wyniku którego Naczelny Sąd Administracyjny wydał uchwałę w której przyznał, że to gmina, a nie jej poszczególne jednostki budżetowe, jest podatnikiem VAT. Wyrok sądu w formie uchwały ma duże, wręcz ogromne znaczenie dla wszystkich gmin w Polsce (oraz jednostek budżetowych), gdyż dzięki temu gminy będą mogły odzyskiwać podatek VAT od inwestycji w zdecydowanie łatwiejszy sposób (szczególnie z dotacji unijnych) niż dotychczas.

Oczywiście w związku z tym VAT rozliczać będzie musiała gmina, a nie jej jednostki budżetowe. Choć uchwała z ubiegłego roku jest już przełomowa, to nie zakończyła wspomnianych problemów. Sprawa cały czas jest w toku, a firma E&Y w dalszym ciągu obsługuje gminy, które chcą odzyskać zapłacony podatek VAT. Okazuje się, że nie jest to wcale takie proste zadanie, a Ernst&Young ma pod tym względem duże doświadczenie, którego elbląscy urzędnicy po prostu nie posiadają.

Mamy nadzieję, że dzięki tej dokładniejszej analizie problemu, wyjaśniliśmy dlaczego miasto zdecydowało się na usługi firmy Ernst&Young. Ostatecznie należy pamiętać, że każdy zyskany milion do kasy miasta jest wybawieniem biorąc pod uwagę deficyt i zadłużenie.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (6)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Nik-t
ponad rok temu ocena: 33%  6
,,Ostatecznie należy pamiętać, że każdy zyskany milion do kasy miasta"-to wieksze premie i 13-tki dla takich właśnie ,,księgowych ratusza.Jasne?
~ rr
ponad rok temu ocena: 50%  5
Wstyd, nawet pani rzecznik stwierdza, że w zewnętrznych firmach pracują o wiele lepsi fachowcy niż w urzędzie.
~ 2CV
ponad rok temu ocena: 50%  4
Lepiej zatrudnić jednego fachowca za większe pieniądze niż 10 miernot urzędniczych.
~ radca
ponad rok temu ocena: 33%  3
Najpierw lojalkę podpisać, wysłać do szkoły na naukę, praktykę i doświadczenie zdobywać, później brać się za poważne stanowiska
~ rejtan
ponad rok temu ocena: 63%  2
Wniosek z tego wynika jeden!! zatrudnia się miernoty ,a na tym lody kręcą inni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie wiadomo jakie władze miast biorą [wziątki] za zatrudnianie takich firm jak mają swoich urzędników .Polska nierządem stoi!!
~ jasio
ponad rok temu ocena: 63%  1
to po co zatrudniacie tłumoków ,buców ,rodzinkę i inne niemoty w ratuszu,zwolnić przyjąć kumatych.Chyba ze lody kręcicie więc ,powinien się pojawić w Elblągu i Olsztynie NIK i CBA!!!!!!!!PILNE!!!!!!!!!!!!!!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.