Temat na weekend: czy potrafimy strajkować i manifestować niezadowolenie?
› rozwój i edukacja |
ponad rok temu
4.09.2015 Mateusz Milanowski komentarzy 3 ocen 5 / 80% |
A A A |


Wczoraj pisaliśmy o kolejnych pojawiających się strajkach wśród służb finansowanych z budżetu państwa i samorządów. Najwięcej tego typu akcji odbywa się oczywiście w stolicy naszego kraju. Mimo to, w naszym mieście również pojawia się wielokrotny przejaw niezadowolenia oraz bulwersujących sytuacji.
Stąd pytanie czy potrafimy strajkować i manifestować swoje niezadowolenie. Obecnie własną frustrację najczęściej „wylewamy” w komentarzach na forach internetowych i w komentarzach pod artykułami. Pomimo że wiele osób mówi zgodnie jednym głosem, brakuje bodźca, który wywołałby formę grupowej manifestacji. Oczywiście pomińmy rozróby i innych negatywne zachowania.
Każdy strajk jest sygnałem dla pracodawców lub władz, że traktowanie ludzi w dotychczasowy sposób będzie powodować ich opór. Dlatego konsekwencją strajku zawsze jest poprawa panujących warunków. W tym sensie strajki wyznaczają standardy pracy, płac i szacunku. Ostatecznie każdy strajk i walka jest motorem zmian, niezależnie od ich bezpośrednich rezultatów.
A Wy, jak oceniacie walkę o swoje prawa korzystając z tego rodzaju metody? Braliście kiedyś udział w strajku lub manifestacji?
Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0
Komentarze
(3)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
› pokaż według najstarszych |

ponad rok temu | ocena: 0% | 3 |
oceń komentarz |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji | zgłoś jako hejt |

ponad rok temu | ocena: 33% | 2 |
oceń komentarz |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji | zgłoś jako hejt |

ponad rok temu | ocena: 57% | 1 |
oceń komentarz |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji | zgłoś jako hejt |