› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Tę umiejętność warto wpisać do CV. Żonglowanie sposobem na sukces

› dzieci i rodzina ponad rok temu    13.05.2015
Joanna Siudak
komentarzy 1 ocen 11 / 73%
A A A
Na zdjęciu Michał ŻurkowskiNa zdjęciu Michał Żurkowski fot. Ryszard Siwiec

Dwa języki obce, trzy fakultety i 5-letni staż pracy na podobnym stanowisku. Robi wrażenie? Niekoniecznie. Według statystyk  tylko co 7 osoba ubiegająca się o pracę, pozostaje w pamięci rekrutującego. Co zrobić żeby znaleźć się w tym gronie? Zabłysnąć umiejętnością, która jest nietypowa i potwierdza wysoki wskaźnik IQ. Michał Żurkowski z Elbląskiego Oddziału Abstrakcyjnego potwierdza, że żonglowanie przydaje się nie tylko podczas rozmowy kwalifikacyjnej, ale i w codziennym życiu.

Naukowcy z Uniwersytetu w Regensburgu przeprowadzili eksperyment, którego rezultaty odbiły się głośnym echem w świecie neuronauki. Obserwacji zostały poddane dwie grupy osób. Pierwsza miała za zadanie w ciągu 3 miesięcy nauczyć się żonglowania. Druga – nie uczestniczyła w treningach. Pomiar modyfikacji struktury mózgu był możliwy dzięki zastosowaniu rezonansu magnetycznego i urządzenia umożliwiającego obserwowanie mózgu w przekrojach.

Jaki był wynik eksperymentu?

Otóż u osób, które regularnie uczyły się żonglowania stwierdzono przyrost tkanki mózgowej w okolicach lewej tylnej kory ciemieniowej i obustronny przyrost w okolicach środkowo-skroniowych. Co ciekawe te obszary są odpowiedzialne za to jak spostrzegamy, zauważamy i przewidujemy różne zjawiska. Nie szukając daleko przykładu, spytaliśmy Michała Żurkowskiego z Elbląskiego Oddziały Abstrakcyjnego, o to czy żonglowanie przynosi zauważalne korzyści w życiu codziennym?

Owszem. Takich korzyści jest mnóstwo. Najprostszym przykładem jest sytuacja, która miała miejsce kilka dni temu. Niosłem dwa talerze, kiedy już jeden  wyślizgiwał się z moich rąk, potrafiłem tak ułożyć swoje ciało i określić to co stanie się w kolejnych ułamkach sekund, by uniknąć małej katastrofy. To prosty przykład i może nie robi wielkiego wrażania, ale wcześniej talerze czy inne naczynia w podobnych sytuacjach lądowały na ziemi.

Takie przykłady można by mnożyć. Nic więc dziwnego, że wpisanie do CV w rubryce umiejętności: żonglowanie, przyciąga uwagę pracodawców. Tak naprawdę ucząc się żonglowania, trenujemy analizę problemu.  Ćwiczenia pokazują nam, jak rozkładać zadanie na czynniki pierwsze i osiągać efekty krok po kroku. O czym jeszcze świadczy ta zdolność? Na pewno o logicznym myśleniu, samozaparciu w dążeniu do celu, spostrzegawczości i podzielności uwagi. Nic więc, tylko żonglować.

Okazuje się, że podrzucanie kolorowych piłeczek może wpływać na sukces w życiu zawodowym, ale i prywatnym. W końcu na kim nie robią wrażenia żonglerskie triki. 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (1)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Nie warto
ponad rok temu ocena: 0%  1
Kompletna bzdura. Żonglerka to strata czasu. Jest całe mnóstwo zajęć które rozwijają lepiej. To badanie niemieckich naukowców żadnej rewolucji nie zrobiło, nawet granie w gry komputerowe daje większy przyrost neuronów, a także języka dzięki nim się można nauczyć. Zamiast żonglować to już lepiej nauczyć się grać na instrumencie albo po prostu więcej czytać.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.