› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Straż Miejska nie wejdzie do twojego mieszkania

› bieżące ponad rok temu    19.12.2014
Paweł Makowski
komentarzy 7 ocen 9 / 100%
A A A
Straż Miejska nie wejdzie do twojego mieszkania fot. elblag.net

Chcemy się czuć bezpiecznie nie tylko w zaciszu własnego domu, ale również poza nim. Portal interia.pl zauważa, że ostatnimi czasy zmiana przepisów przyczyniła się do tego, że państwo może ingerować prywatność Polaków. Może, ale tylko w uzasadnionych przypadkach.

Na portalu interia.pl czytamy, że strażnik miejski „może wtargnąć do naszego domu o szóstej rano i to bez nakazu sądowego. Wystarczy, gdy ma upoważnienie od wójta, burmistrza czy prezydenta”. Taką władzę – zdaniem dziennikarzy wspomnianego portalu - mają krakowscy strażnicy miejscy.

Wskazywano, że uprawnienia straży budzą wątpliwości pod względem konstytucyjnym, bo funkcjonariusza trzeba wpuścić do mieszkania, nawet gdy zjawi się wcześnie rano, a jego niewpuszczenie może skutkować konsekwencjami karnymi z uwagi na utrudnianie kontroli i nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Tylko jeśli istnieje faktyczne zagrożenie, związane z ogrzewaniem mieszkania opałem niewiadomego pochodzenia (co może również wpływać na zdrowie i życie mieszkańców danego lokalu), to czy nie trzeba wykazać się wyrozumiałością? W końcu funkcjonariusze ci działają dla dobra, nie zaś dla szkody, mieszkańców.

Jak sytuacja Straży Miejskiej wygląda w Elblągu? Czy tutejsi strażnicy mają takie same uprawnienia, co ich koledzy z grodu Kraka? W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Straży Miejskiej w Elblągu, Karoliną Wiercińską. – Owszem, w okresie jesienno – zimowym możemy sprawdzić, czym palą elblążanie w piecach i faktycznie potrzeba jedynie imiennego pozwolenia prezydenta czy wójta, ale nawet mimo posiadania stosownego pozwolenia lokatorzy nie muszą nas wpuszczać, jeśli sobie tego nie życzą. Jest to jednak wyjątkowa sytuacja.

- Na ogół nie podejmujemy interwencji w mieszkaniach, chyba że w asyście policji, ale nawet wówczas może być tak, że policjanci zostaną wpuszczeni, natomiast jeśli my pozwolenia na wejście nie dostaniemy, musimy czekać na korytarzu. – wyjaśniła rzecznik Straży Miejskiej w Elblągu.

Źródło: interia.pl

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (7)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ EuPi
ponad rok temu ocena: 67%  7
To jakaś paranoja! Strażnik będzie chciał sprawdzić czy żona mu się puszcza pod pozorem sprawdzenia opału wejdzie do domu. Kpina z prawa. Następny jakiś bubel.
~ mundo
ponad rok temu ocena: 0%  6
Czytaj uważnie - Może to by się udało w Krakowie. U nas nie ma obowiązku wpuszczania strażników do mieszkania.
~ pampi -ZAWADA
ponad rok temu ocena: 67%  5
Może, ale tylko w uzasadnionych przypadkach. Uzasadnionych przypadkach czyli mnóstwo pseudo ważnych powodów , co to za zapis ??
~ tatus505
ponad rok temu ocena: 50%  4
Ja słyszałem że będą sprawdzać czym podcierasz tyłek jak gazeta kara musi być sraj taśma tak zwany papier szmerglowy straznik ma prawo zwalić Cię z muszli za dużą emisję gazów bez uprzedzenia
~ do lol
ponad rok temu ocena: 0%  3
ze SRAKAZEM- jest jescze nakaz kierownika jednostki i legitymacja służbowa
~ lol
ponad rok temu ocena: 71%  2
wejść to może tylko policja i to z nakazem
~ obserwatorka
ponad rok temu ocena: 60%  1
Było to w piatek 12 grudnia, zaobserwowałam własnie dziwne zachowanie Straży u nas na osiedlu , podjechali samochodem, zaparkowali na chodniku, jeden z nich wyszedł coś wziął z krzaka, chyba liść i wsiadł do samochodu , ten drugi pan jadł śniadanie. Poczekali chwile jeszcze i znowu ten pan kierowca wysiadł coś wziął z krzaka wsiadł do samochodu i odjechali. Dla mnie było to takie dziwne, a może coś namierzyli, albo rzeczywiście był to dym z komina, no taka praca.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.