› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Samotna śmierć w mieszkaniu obok

› bieżące ponad rok temu    10.12.2014
Wawrzyniec Mocny
komentarzy 10 ocen 35 / 29%
A A A
Elblag.netElblag.net fot. Starsze osoby nie zawsze mogą liczyć na troskliwą opiekę i pamięć.

Wracamy do tematu śmierci osób starszych, które opuszczone umierają samotnie. Przypadek, który nie tak dawno trafił na strony Elbląg.net, niestety nie jest odosobniony. Pobieżne przejrzenie doniesień elbląskich mediów wskazuje na jeszcze przynajmniej dwa przypadki zgonów w osamotnieniu, i to bardziej drastycznych. 

W skali kraju jest to poważny problem społeczny, zwłaszcza jeśli spojrzeć na zatrważające statystyki, w których wyraźnie widać przewagę osób starszych nad osobami młodymi i spadek liczby narodzin. Czy jednak minimalne zainteresowanie losem człowieka obok mogłoby sprawić, że nikt nie będzie umierał w zapomnieniu?  

Samotna śmierć

Przypomnijmy, że o pomoc służb w przypadku zgonu z ul. Jaśminowej (5.12 br.) zwróciła się sąsiadka. Podobny telefon wykonał też pracownik socjalny. W MOPS-ie dowiedzieliśmy się także o decyzji odstąpienia od śledztwa prokuratury i uznaniu przyczyny śmierci Jerzego B. za nagłą, choć jak podaje policja elbląska, lekarz stwierdził w protokole nieznaną przyczynę zgonu. Zapewne byłby on możliwy do ustalenia dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Taka potrzeba jednak nie zaistniała, ponieważ wykluczono działanie osób trzecich.

Zapytaliśmy dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej - Mirosławę Grochalską, czy takie przypadki nie świadczą czasem o znieczulicy, którą coraz częściej widać wokół nas.

Znieczulica

Czy nie jesteśmy zbyt mocno skupieni na swoich sprawach i nie dostrzegamy innych ludzi wokół nas, myśląc tylko o swojej rodzinie i znajomych? Nie chodzi o bohaterski altruizm, ale zwykłe dobrosąsiedzkie zainteresowanie się „czy wszystko w porządku”. Być może takie minimum mogłoby powstrzymać newsy ogólnopolskie typu: „zmarła cztery dni temu, nikt nic nie wiedział”, albo „dziecko było maltretowane od pół roku, ale sąsiedzi zdawali się nie słyszeć krzyków dochodzących z mieszkania obok”.   

- Zmarły mężczyzna nie był pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, niemniej dwójka naszych pracowników socjalnych, kontaktowała się z nim 1 grudnia – informuje Mirosława Grochalska, dyr. MOPS w Elblągu. - Wówczas zainteresowały się lokatorem za sprawą sygnału, jego sąsiadki, które powiadomiły, iż żyje on samotnie, nie utrzymując z nikim kontaktu. Okazało się jednak, że pewna osoba przynosiła mu zakupy. Kontaktował się właśnie z jedną z nich i odbierał osobiście listy od listonosza. Nasi pracownicy zaproponowali Jerzemu B. pomoc, jednak ją odrzucił. Jako osoba nieubezwłasnowloniona miał takie prawo. Ponownie spróbowali zaoferować pomoc 5 grudnia, ale na wołanie do drzwi nie odpowiadał.

Starzejące się społeczeństwo

- Trudno mi odnieść się do tego o czym pan mówi – przyznaje dyrektor Grochalska. – Natomiast mogę powiedzieć, iż pracownicy socjalni podejmują działania na każdy sygnał od sąsiadów czy innych osób, i tak było w przypadku Pana z ulicy Jaśminowej. Robiliśmy co w naszej mocy, by przekonać do naszego wsparcia 73-latka. Gdy odrzucił pomoc ponowiliśmy próbę w ciągu kliku dni.. Próbujemy naszymi kampaniami społecznymi np. „Samotność to choroba” przekonywać, że należy integrować się, pomagać sąsiadom samotnym, opuszczonym przez rodziny. W MOPS realizujemy specjalny program dla osób starszych. Niestety społeczeństwo się starzeje. Wiele młodych osób opuściło swoje domy, a pozostali na miejscu najstarsi... Niestety trudno o tym mówić, ale można mieć tylko nadzieję, że takich przypadków będzie jak najmniej...

O opinię na temat opisanego problemu społecznego poprosiliśmy w Hospicjum Elbląskim im. dr Aleksandry Gabrysiak. Pracownicy nie wydawali się być zaskoczeni tego typu przypadkami. Dyrektor hospicjum specjalizuje się m.in. w pomocy paliatywnej.

- Recepty na dobrą starość nie ma, ale na pewno warto pielęgnować przez całe życie więzi rodzinne, przyjacielskie, a gdy przyjdzie choroba, to może znajdzie się ktoś, kto poda przysłowiową szklankę wody – mówi Anna Podhorodecka, rzecznik elbląskiego hospicjum.

- Przykro jest słyszeć lub czytać o takich przypadkach, gdzie ludzie umierają w osamotnieniu. Zapewne będzie ich więcej, bo społeczeństwo się starzeje. Obecne czasy wymuszają na nas szybkie tempo życia, dużo pracujemy, spłacamy kredyty, więc jak przyjdzie choroba kogoś bliskiego, to też nie zawsze mamy możliwość zaopiekowania się chorym bliskim. Wówczas ich rodziny zgłaszają się do nas i opowiadają o swoich problemach. Nie wszystkim jesteśmy jednak w stanie pomóc, bo kryterium przyjęcia do opieki hospicyjnej stanowi nie to, że osoba jest starsza wiekiem i samotna, lecz względy medyczne.

- Codziennie przyjmujemy osoby chore do opieki stacjonarnej i domowej, jednak większość do opieki domowej. Opieka w naszym hospicjum jest bezpłatna, mamy kontrakt z NFZ, lecz pozwala on nam obejmować opieką głównie pacjentów z chorobami nowotworowymi z nasilonymi objawami, wymagającymi leczenia objawowego. Oprócz tego na oddziały trafiają osoby z zaledwie kilkoma innymi typami schorzeń! Przykro nam za każdym razem, gdy musimy odmówić przyjęcia do hospicjum i kierować gdzie indziej, bo wiemy, jak ciężkie to są chwile, gdy człowiek choruje.

Słysząc to, trudno zrozumieć, dlaczego osoba starsza, samotna i schorowana, nie radząca sobie z własnymi przypadłościami i codziennością nie może liczyć na miejsce w hospicjum. Nie każda z nich jest umierająca, to prawda, ale z drugiej strony kontrakt NFZ mógłby obejmować swoim zakresem szerszy zakres chorób. Często rodziny nie są w stanie zajmować się prawidłowo osobą starszą z niedoltlenieniem mózgu, z np. problemami kardiologicznymi. Nie każdego stać na Dom Pomocy Społecznej. Pewnie dlatego o przypadkach „samotnych śmierci” usłyszymy jeszcze nie raz.  

Z drugiej strony niektórzy mieszkańcy zwracali nam uwagę, że reagują, gdy widzą czyjąś krzywdę i informują o osobach potrzebujących wsparcia. W MOPS usłyszeliśmy o przykładach zgłoszeń koniecznej pomocy dla bezdomnych. Przykład kloszardów nie jest naszym zdaniem zbyt dobry, bo ich problem jest mocno zauważalny i niestety... dość uciążliwy. Chyba nie ma co się dziwić, że telefony straży miejskiej, policji oraz pomocy społecznej rozdzwaniają się, gdy bezdomni urządzają sobie noclegownię na klatkach w bloku... Trudno coś takiego zignorować. O wiele łatwiej... zapomnieć o kimś.
           

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (10)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ ewa
ponad rok temu ocena: 33%  10
Obojetnośc jest powszechna. Jak wyjechałam na tydzień na wczasy zostawiłam spuszczone rolety. O wyjeździe wiedziała sąsiadka obok, ale nikogo więcej - oprócz drugiej sąsiadki - nie zaniepokoiły te rolety. A mieszkam sama. Ja i moja sąsiadka interesujemy się osobami, które sa starsze i mieszkają same, ale większość ludzi jest tak zamknieta w swoich mieszkaniach i dopiero jak się coś wydarzy to się dziwią.
~ sdcv
ponad rok temu ocena: 0%  9
Ale "fachowcy..."rany
~ molam jeszcze raz
ponad rok temu ocena: 33%  8
zastanawiałem się, co tak rozdrażniło, tekst fajny, wypowiedzi zaangażowanych w problem, nie jakieś fiu, bździu, widać wrażliwość i dobry warsztat, nie rozumiem (zazdrość, nie daj boże zawodowa?), musiałem się odezwać
~ krem
ponad rok temu ocena: 29%  7
Panie... czy tam molam, może zamiast puszenia się i robienia z siebie Bóg wie jak wielkiego dziennikarza (którym nigdy nie będziesz) poprawiłbyś te błędy (x@#Q)
~ kamila
ponad rok temu ocena: 14%  6
Do krem. Zaczynaja mnie juz wkrzac glupie posty tego typu. Popraw lepiej bledy w swim poscie tez ci nie brakuje blednych przecinkow i wiedzy z pisowni z duzych liter. A co do tekstu. Tez mialam problem z umieszczemiem ojca w DPS-sie. Nie jest latwo. Zreszta to adne wyjscie. Czesto mlodzi bezreflesyjnie zostawiaja rodzicow na pastwe losu i zapomnienie. Osobom starszym nalezy sie cos, gdy ich zycie sie konczy.
~ molam
ponad rok temu ocena: 7%  5
oj widzę, że ktoś nie ma pojęcia o opiece nad starszymi i przypadłościach, nie widzę błędów u redaktora.Niedotlenienie wynika czasami z przyczyn kardiologicznych. Z tego co wiem pobyt DPS bywa też odpłatny, spotkałem się z przypadkiem gdy osoba mająca problemy finansowe (faktyczne a nie wyliczone przez MOPS) wolała wybrać pobyt pod opieką psychiatryka (a opieka czasoa jest jej niezbędna), choć ystarczyłaby DPS-owska
~ autor
ponad rok temu ocena: 17%  4
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Nie chodziło o zakres chorób w ogóle kontraktowanych przez NFZ, tylko o te które zwyczajowo ta instytucja finansuje w przypadku hospicjów. Sugeruje też samemu sprawdzić warunki przyjmowania do DPS. Nie raz o tym pisałem i możesz mi uwierzyć, że nie każdy może się tam dostać. Kasa nie jest bez znaczenia. Do reszty nie odnoszę się, bo posługujesz się epitetami.
~ krem
ponad rok temu ocena: 67%  3
A Ty się w końcu naucz pisać poprawnie po polsku. Wtedy nie będzie problemu z odszyfrowaniem, co autor miał na myśli coś pisząc. Jakoś innych autorów tej gazety mogę zrozumieć.
~ krem
ponad rok temu ocena: 80%  2
Tekst Pana Mocnego bez błędów to tekst stracony. Pan Mocny (nie piszę redaktor, bo On nie zasługuje na to miano) nawet nie wie, że portal dla którego pisze nazywa się elblag.net, nie elbląg.net. Brak spójnej interpunkcji, błędy stylistyczne. No i kwiatki w stylu: " Często rodziny nie są w stanie zajmować się prawidłowo osoby starsza z niedoltlenieniem mózgu z np. problemami kardiologicznymi". Niedotlenienie mózgu najwyraźniej ma Pan Mocny, wiążąc to z problemami kardiologicznymi. "Nie każdego stać na Dom Pomocy Społecznej." radzę sprawdzić warunki przyjęcia do DPS i nie pisać bzdur. "Nie każda z nich jest umierająca, to prawda, ale z drugiej strony kontrakt NFZ mógłby obejmować swoim zakresem szerszy zakres chorób", zalecam sprawdzić zakres chorób w wykazie NFZ i podać przykłady tych nie objętych jakimś zakresem. Więcej jest taki niespójnych, nielogicznych tez w tym tekście, ale nie mam siły tego dalej analizować/
~ gracz
ponad rok temu ocena: 33%  1
Chłopie, może i nie realizujesz się życiowo jak pan Mocny, ale on Ci nie zagląda do gara. Szczekasz głośno, bo masz kompleksy. A może to nie Ciebie wybrano do tej pracy?
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.