› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Radna Maria Kosecka vs Jerzy Wilk. To już koniec 2-letniego sporu

› bieżące ponad rok temu    29.07.2015
Redakcja elblag.net
komentarzy 4 ocen 12 / 100%
A A A
Radna Maria Kosecka vs Jerzy Wilk. To już koniec 2-letniego sporu

Elbląski sąd oddalił powództwo Marii Koseckiej przeciwko byłemu prezydentowi Jerzemu Wilkowi. Przypomnijmy: spór dotyczył taśm, nagranych nielegalnie, na których polityk PiS w sposób wulgarny wyrażał się o radnej Koseckiej. Dziś na naszą skrzynkę redakcyjną wpłynęło oświadczenie Marii Koseckiej, która wyjaśnia pewne nieścisłości związane z postanowieniem sądu.

Przypomnijmy: w 2013 roku do mediów wyciekły tak zwane „taśmy Wilka”. Były to podsłuchane i nielegalnie nagrane rozmowy prywatne Jerzego Wilka. Na nich mogliśmy usłyszeć, jak polityk PiS w sposób niekiedy wyjątkowo wulgarny wypowiadał się o różnych osobach z Elbląga m.in. dziennikarzach i politykach. Wśród tych osób była radna Maria Kosecka, która wypowiedziami Wilka poczuła się dotknięta i skierowała sprawę na drogę postępowania sądowego. Domagała się nie tylko publicznych przeprosin, ale i również wpłaty 5 tys. zł na dowolny cel społeczny.

Sprawa znalazła swój finał dopiero po 2 latach. Sąd oddalił powództwo Marii Koseckiej zarówno jeżeli chodzi o przeprosiny radnej, jak i wpłaty 5 tys. zł na cele społeczne. Radna musi pokryć koszty sądowe i koszty obrony pozwanego – łącznie prawie 6 tys. zł.

Na naszą skrzynkę redakcyjną wpłynęło oświadczenie Koseckiej, które w całości publikujemy poniżej.

W odniesieniu do informacji przedstawionej na łamach elbląskich mediów chciałabym sprostować i uzupełnić niektóre informacje.

Sąd Okręgowy w Elblągu wydał 25 czerwca wyrok w sprawie naruszenia moich dóbr osobistych i dobrego imienia przez pana Jerzego Wilka oddalający moje powództwo. W uzasadnieniu Sąd przyznał, iż doszło co prawda do naruszenia moich dóbr osobistych w konkretnych fragmentach wypowiedzi, gdzie zdaniem Sądu „można dostrzec ingerencję w dobra osobiste powódki poprzez określanie jej obrażającym słowem oraz sugerowanie, że powinna zachowywać się w sposób nie licujący z godnością człowieka”. Ze względu jednakże na fakt, iż to nie pan Jerzy Wilk doprowadził do upublicznienia i rozpowszechnienia jego wypowiedzi, Sąd nie uznał za możliwe przypisanie mu bezpośredniej winy.

Sąd uznał również, że pan Jerzy Wilk przeprosił już publicznie na konferencji prasowej w dniu 8 lipca 2013 wszystkie osoby, które mogły poczuć się obrażone lub dotknięte jego słowami oświadczając, że „za wulgaryzmy i inne rzeczy przeprasza wszystkich, którzy czują się obrażeni”. Sąd ustalił prawdziwość nagrania wypowiedzi pana Wilka, jednakże krytycznie odniósł się do samego nagrania jako dowodu w sprawie. Sąd uznał, że w” postępowaniu cywilnym może zasadniczo być wykorzystany dowód w postaci nagrania wypowiedzi, pod warunkiem jednak, że strona powołująca ten dowód także była uczestnikiem rozmowy”.

Sąd umorzył postępowanie w części dotyczącej żądania zapłaty 5.000 zł na cele społeczne, bowiem żądanie to zostało przeze mnie wcześniej wycofane.

Mimo, iż przysługiwało mi prawo do złożenia apelacji od tego wyroku, zrezygnowałam z tej możliwości, bowiem w naszym sporze nie chodziło mi o proceduralne interpretacje, tylko o zwrócenie uwagi na brutalizację kampanii politycznych i politycznego języka oraz bezbronność osób sprawujących funkcje publiczne bądź pretendujących do ich sprawowania wobec bezwzględności części mediów w pogoni za sensacyjnym materiałem.

Mam nadzieję, że wyrok ten będzie przestrogą dla wszystkich osób czynnie uczestniczących w naszym życiu publicznym, bowiem niestety procedury prawa polskiego nie pozwalają na rzeczywistą ochronę osób pokrzywdzonych lecz obligują Sądy do rozstrzygania pod kątem formalno-prawnym.

Apeluję więc: szanujmy swoich politycznych przeciwników i konkurentów, ponieważ tylko tak możemy poprawić nasze życie polityczne. Dlatego mimo iż słowa pana Jerzego Wilka bardzo mnie dotknęły, nie zamierzam kontynuować tego sporu i mam nadzieję, że po tym doświadczeniu będziemy mogli jeszcze lepiej współpracować dla dobra naszego miasta.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (4)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ pokrzywdzony.
ponad rok temu ocena: 71%  4
Oprawcy zapłacić odszkodowanie. Co sie dzieje w tych sądach?
~ lokalny patriota
ponad rok temu ocena: 67%  3
Pomimo niekorzystnego wyroku Pani Kosecka zachowuje się jak zawsze godnie i taktownie, nigdy nie przekraczając pewnych granic dobrego wychowania. Natomiast Wilk to człowiek bez honoru, pozbawiony skrupułów w walce politycznej.
~ wybierzdobrze
ponad rok temu ocena: 64%  2
No i wyszło że to radna winna. Jak to się ma do nagrań u Sowy gdzie tam osoby nagrane poniosły konsekwencje. Wystarczy porównać nagrania u Sowy i te taśmy. Rozmowa polityków " co by tu zrobic by PIS nie doszedł do władzy bo to by było klęską dla kraju" a tu głeboko klerykalni ludzie "wyp.... z tym PO". Zastanówcie się komu oddajecie władzę.
~ zdegustowany
ponad rok temu ocena: 74%  1
To prawda brutalizacja języka politycznego i poziom wpisów co niektórych przeraża .Tak łatwo przychodzą słowa w zaciszu gabinetów ,anonimowych postaci .Tak łatwo przyszło opluwanie przez wilka wcześniejszych współpracowników a wszystko dla władzy .Dobrze ,że to wszystko ujrzało światło dzienne .A co do samego wyroku - widzimy jakie orzeczenia zapadają .
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.