› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Problem z dopalaczami nadal istnieje. 24-latek w szpitalu

› bieżące ponad rok temu    28.07.2014
Ines Kuraś
komentarzy 4 ocen 5 / 60%
A A A
Problem z dopalaczami nadal istnieje. 24-latek w szpitalu fot. nasygnale.pl
Wczoraj do elbląskiego szpitala trafił 24-latek, który miał objawy zatrucia. Jak się okazało mężczyzna zażył tzw. „dopalacze”.  Powraca więc znów problem punktów sprzedaży tych substancji odurzających i niemocy w zwalczaniu tego zjawiska.

Zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę w Elblągu.  Około godziny 15.40 policyjny patrol został wezwany na ul. Kalenkiewicza, gdzie miał leżeć mężczyzna. Na miejscu na ławce siedział 24-letni Daniel Z, który uskarżał się na silne bóle w okolicach brzucha.

- Kontakt z nim był bardzo utrudniony. Mężczyzna mówił niewyraźnie i chaotycznie. Udało się jedynie ustalić, że wcześniej palił tzw. „dopalacze”, które kupił w Elblągu. Policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Decyzją lekarza mężczyzna został przewieziony do szpitala na oddział ratunkowy - mwi asp. Katarzyna Trochimczuk, z Zespołu Prasowego KMP w Elblągu.

Powraca więc znów problem punktu sprzedaży tzw. "dopalaczy", który obecnie znajduje się przy ul. Zw. Jaszczurczego w Elblągu. Niedawno jeszcze funkcjonował przy ul. Królewieckiej. Policja jednak jest bezsilna, a faktem potwierdzanym dość często jest sprzedaż tzw. „dopalaczy” w tym miejscu.

Pachnący domek z pozoru wygląda normalnie. W środku po lewej stronie znajduje się kilka gablotek z kadzidełkami, świecami, rozpałkami do grilla czy spinkami do włosów, gumkami do ścierania itp. Pozornie wszystko w porządku, ale zainteresowanie wzbudza małe, po części zasłonięte kratkami okienko. To tutaj właśnie klienci wchodzą, kładą pieniądze i coś szybko zabierają.

Mieszkańcy skarżą się na to, co dzieje się wokół ich domów. Sklep został uruchomiony pod koniec czerwca i od tej pory cieszy się popularnością.

- Najczęściej pojawiają się w nim młodzi ludzie, którzy wchodzą do sklepu a wychodząc, chowają się za winkle budynków i coś palą - mówi nam jeden z mieszkańców okolicznych bloków.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Komendą Miejską Policji w Elblągu.

- Rzeczywiście wiemy, że Pachnący Domek przeniósł się z ul. Królewieckiej na ul. Zw. Jaszczurczego – mówi nam asp. Katarzyna Trochimczuk, rzecznik prasowy KMP w Elblągu. – Będziemy pracować podobnie, jak na ul. Królewieckiej tzn. będą w tym miejscu częstsze patrole, a także będziemy legitymować osoby, które wchodzą do tego sklepu. Policja będzie zwracać uwagę szczególnie na młode osoby. Po wylegitymowaniu ich będziemy zgłaszać rodzicom, że istnieje prawdopodobieństwo kupna przez nich produktów w tym obiekcie.

Niestety policja nie może zamknąć tego obiektu, może przeprowadzać kontrole wraz z sanepidem, ale muszą być wcześniej zapowiedziane.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (4)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Słownik Poprawnej Polszczyzny
ponad rok temu ocena: 33%  4
Winkiel ? Dobre ! Niedługo pismaki będą pisać" Kopsnij szluga na pojarkę, zamiast: Poczęstuj papierosem.
~ starzec62
ponad rok temu ocena: 40%  3
A moze Pani ,,redaktor"przetlumaczy na jezyk polski slowo - ,,winkiel" Piszcie prosze po polsku.
~ matka
ponad rok temu ocena: 62%  2
Policja też musi przeprowadzać kontrole w Biedronkach bo mój syn kupuje tam domestos i notorycznie go pije a nawet ostatnio kupił w promocji 6 kg proszku do prania i je go łyżkami. Boję się, że może mu to zaszkodzić a nawet może on z tego względu wyciągnąć kopyta ! :(
~ miał, miał, hau, hau
ponad rok temu ocena: 43%  1
Miał leżeć a okazało się, że siedział więc facet jest niesłowny. Ja też kiedyś miałem pierdnąć a się zesrałem. ale to było niezależne ode mnie. Mój znajomy natomiast miał być bogaty a został lumpem więc to, że ktoś coś miał zrobić to nie znaczy, że to zrobi bo od zamiarów do czynów droga długa. Miał, miał miał i się kot zesrał. Jeżeli ktoś wzywał patrol to chyba widział czy mężczyzna leży na ławce czy dopiero miał na niej leżeć. A tak w ogóle to skąd ktoś by wiedział co mężczyzna miał zamiar zrobić ?
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.