Prawie 300 kilogramów śniętych ryb. Kto winien?
› policja |
ponad rok temu
2.08.2018 Grażyna Wosińska komentarzy 3 ocen 1 / 100% |
A A A |


Trzy miesiące temu doszło zatrucia rzeki Dzierzgoń. Uprzątnięto 290 kilogramów śniętych ryb. Nie udało się ustalić sprawcy, wiadomo tylko tyle, że nie jest on z województwa pomorskiego.
Prezes Klubu Pstrągowego "Głowacz" przy Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu otrzymał odpowiedź z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku w sprawie zatrucia rzeki Dzierzgoń w maju tego roku. Jak informuje elbląski PZW z pisma wynika, że nie udało się ustalić sprawcy zatrucia i śnięć ryb na rzece Dzierzgoń.
Ponadto stwierdzono, że zanieczyszczenie nie pochodziło z terenu gmin leżących w Województwie Pomorskim. W związku z tym, że śniętych ryb nie stwierdzono powyżej Myślic, musiały one dopłynąć pod górę i prąd rzeki z terenu województwa warmińsko-mazurskiego
- czytamy w informacji Krzysztofa Cegiela, dyrektora biura Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu
Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 1
Komentarze
(3)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
› pokaż według najstarszych |

ponad rok temu | ocena: 0% | 3 |
oceń komentarz |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji | zgłoś jako hejt |

ponad rok temu | ocena: 0% | 2 |
oceń komentarz |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji | zgłoś jako hejt |

ponad rok temu | ocena: 33% | 1 |
oceń komentarz |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji | zgłoś jako hejt |