› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Powiat elbląski. Koziołek miał przyciętą czaszkę i uszkodzone oko

› zagrożenia i utrudnienia ponad rok temu    12.06.2018
Grażyna Wosińska
komentarzy 0 ocen 2 / 100%
A A A
Powiat elbląski. Koziołek miał przyciętą czaszkę i uszkodzone oko fot. Facebook.com/Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach

Do Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach trafia ostatnio wiele zwierzaków poszkodowanych przez kosiarki. Ostatnio młoda sarna straciła nóżkę, a koziołek miał przyciętą czaszkę i uszkodzone oko. Dzięki szybkiej pomocy przeżyły. 

Czas sianokosów jest niebezpieczny dla małych niedawno urodzonych zwierząt, nie widać ich w wysokiej trawie. Stąd wiele skaleczonych, które gdy mają szczęście trafiają do ośrodków takich jak w Jelonkach. Niedawno rolnik z okolic Małdyt przywiózł sarenkę z uciętą nogą. 

Mężczyzna był przerażony, że zwierzę przez niego ucierpiało. Nie potrafił mu pomóc, więc prosił nas o ratowanie sarenki. Przywiezioną do nas operowaliśmy, trzeba było część kończyny amputować. Jak na taką operację zwierzę jest w dobrym stanie. Dodam, że druga nóżka też była okaleczona  

- wyjaśnia Anna Kamińska, kierownik Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach.

W ośrodku jest także koziołek, też poważnie ranny przez maszynę rolniczą. Tym razem nie dostarczył go rolnik, ale przypadkowe osoby dobrej woli. Koziołek był w bardzo ciężkim stanie, nie tylko miał przycięta czaszkę i gałkę oczną na zewnątrz, był odwodniony, wychudzony i miał biegunkę. Jest już po zabiegu. 

Mamy nadzieję, że przeżyje

- mówi Anna Kamińska.

Apeluje ona do rolników, by przed przystąpieniem do koszenia lub innych prac sprawdzali czy nie ma małych zwierząt. 

Nie widać ich w wysokiej trawie, a do tego kryją się, przyciskają do ziemi. Zwykle niedaleko jest matka

- wyjaśnia pani kierownik ośrodka.

Także zające bywają poszkodowane. 

Kolejne życia uratowane spod kosiarki. Rodzeństwo miało mniej szczęścia, ale tym cudakom (zdjęcie poniżej) się udało. Po opatrzeniu powierzchownych obrażeń wróciły na łąkę do mamy

- mówi Anna Kamińska.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 1
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 2
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (0)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarzbądź pierwszy!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.