Pomóżmy uratować wzrok adoptowanemu psu. Wolontariuszka zachęca do zbiórki
› daj znać |
ponad rok temu
6.06.2019 Marcin Mongiałło komentarzy 0 ocen 4 / 100% |
A A A |


Bili trafił do schroniska po interwencji. Był wówczas bardzo zaniedbanym psem. Stracił wzrok, gdyż nie przycinane przez wiele lat włosy zasłaniały mu widok na świat, powodując brak dostępu światła. W schronisku był psem wycofanym, bał się człowieka. To jednak właśnie tutaj zadbano o jego sierść i wydobyto zeń trochę piękna. Jest szansa na przywrócenie wzroku – mówi wolontariuszka, prowadzi zbiórkę na rzecz uroczego kundelka. Naprawdę potrzeba tak niewiele. Ważna jest każda wpłata – zapewnia Kamila.
Bili spędził ponad rok w schronisku. Pewnego dnia stał się cud. Pies został adaptowany – znalazł dom, w którym w końcu jest szczęśliwy. Mimo, że na początku był agresywny, nowi właściciele nie poddali się, dając mu czas i miłość. Dziś Bili to zupełnie inny pies. Do pełni szczęścia brakuje mu jednego – wzroku. Jest szansa, aby widział. Opiekunowie Biliego byli u weterynarza, który stwierdził, że podejmie się operacji. Potrzebne są jednak fundusze, a czas działa na niekorzyść psa.
Koszt operacji to minimum 3 000 zł plus badania i leki. Niestety właścicieli psa nie stać na poniesienie takich wydatków. Wolontariusze nie liczą nawet, że uzbierają całą kwotę, ale zapewniają, że każda złotówka jest bardzo ważna.
Marzyłam o domu dla Bilego, a teraz marzę o tym, aby mógł wreszcie zobaczyć otaczający go świat, ludzi, którzy go kochają i to, że życie może być jeszcze piękne
– powiedziała Kamila Strąk, która organizuje zbiórkę za pośrednictwem portalu Pomagam.pl.
Możecie pomóc za pośrednictwem tego profilu:
https://pomagam.pl/odzyskajwzrokbili
Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |