› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Polska się wyludnia. Coraz mniej jest także elblążan

› bieżące ponad rok temu    31.05.2017
Marcin Mongiałło
komentarzy 10 ocen 1 / 100%
A A A
Polska się wyludnia. Coraz mniej jest także elblążan fot. Konrad Kosacz (archiwum elblag.net)

Każdy, kto mieszka w Elblągu od co najmniej 30-40 lat bez trudu dostrzeże, że nasze miasto się wyludnia. Ta tendencja jest znacznie bardziej zauważalna od około 10 lat. Wejście naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004 roku spowodowało bardzo duży odpływ młodych ludzi, szczególnie widoczny i wyraźny w mniejszych ośrodkach miejskich, takich jak Elbląg. To z kolei w znaczący sposób przekłada się na codzienne życie miasta oraz jego rozwój demograficzny.

Na ulicach najczęściej widzimy bądź ludzi bardzo młodych - do 18 roku życia, bądź w wieku powyżej 50 lat. Młodzież kończąca edukację na poziomie ogólnokształcącym bardzo często wybiera studia poza Elblągiem. Po ich ukończeniu najczęściej nie wraca już do rodzinnego miasta. Do tego dochodzi olbrzymia migracja za pracą do innych polskich miast oraz emigracja "za chlebem" do innych krajów. Czy nasze miasto przestanie sie wyludniać? Prognozy w tym względzie nie są korzystne. Wydaje się, że odwrócić tę tendencję może jedynie wybitnie dodatnie saldo migracji zagranicznych, czyli masowe powroty elblążan do domu z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Norwegii i innych państw.     

W tym miejscu godnym przypomnienia jest jeszcze inny fakt, który w dużej mierze jest pochodną emigracji około 2 mln młodych Polaków, która miała miejsce w ostatnich kilkunastu latach. Główny Urząd Statystyczny poinformował niedawno, że ubiegły rok był piątym z kolei, w którym odnotowano spadek liczby ludności Polski. Nastąpił on po obserwowanym wcześniej (w latach 2008-2011) wzroście. Z informacji GUS wynika, że w 2016 r. zarejestrowano o prawie 5,8 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Tym samym współczynnik przyrostu naturalnego (liczony na 1000 ludności) był ujemny i wyniósł -0,2‰. Ujemny przyrost naturalny notowany jest od 2013 r. (ubytek naturalny miał miejsce także w latach 2002-2005); przed rokiem współczynnik wyniósł -0,7‰, w 2000 r. jego wartość była bliska 0‰, natomiast na początku lat 90. XX w. kształtował się na poziomie ponad 4‰.

Współczynnik przyrostu naturalnego na wsi jest wyższy niż w mieście. W 2016 r. w miastach odnotowano ubytek naturalny na poziomie -0,5‰, a na terenach wiejskich dodatni przyrost naturalny wyniósł 0,3‰. Innym elementem wpływającym na liczbę ludności jest saldo migracji zagranicznych definitywnych (na pobyt stały), które w 2016 r. było dodatnie i wyniosło 1,5 tys. W tym miejscu warto podkreślić, że saldo definitywnych migracji zagranicznych było ujemne w całym okresie powojennym.

Podobne tendencje notujemy także w Elblągu. Spadek ludności jest wyraźny. Według stanu na dzień 21 czerwca 2016 (ostatnie dane opublikowane przez UM w Elblągu) liczba mieszkańców naszego miasta wynosi 117 127 osób, w tym 61 863 kobiet i 55 264 mężczyzn, przy czym ciągle ich ubywa. Jeszcze 31 listopada 2013 roku w Elblągu mieszkało 122,9 tys. osób co stanowiło 8,5% ogólnej liczby ludności województwa warmińsko-mazurskiego. Zaledwie 5 miesięcy wcześniej (30 czerwca 2013 roku) nasze miasto zamieszkiwało 123 271 osób. Nietrudno zauważyć, że ubytek ludności w ciągu tak krótkiego czasu wyniósł ok. 400 osób.

Ta tendencja jest niestety w dalszym ciagu zauważalna i według prognoz demograficznych GUS będzie utrzymywała się co najmniej do 2035 roku. Szacuje się, że do tego czasu liczba ludności w Elblągu, w porównaniu do 2013 r. spadnie o 10,1% (raport ”Elbląski rynek pracy-dziś i perspektywy rozwoju do 2020”, 2014, s.16).

Wszystkie oficjalne dane nie do końca jednak odzwierciedlają realny obraz sytuacji demograficznej naszego miasta, która jest znacznie gorsza niż to wynika z urzędowych tabel statystycznych. Powodem jest fakt, że wiele osób opuszczajacych rodzinne miasto nie wymeldowuje się wyjeżdżając na studia, czy też do pracy. Znaczna ich część ma w dalszym ciągu mieszkania w Elblągu, bądź swój pokój w mieszkaniu rodziców. Dotyczy to zarówno wyjazdów krajowych (edukacja, praca), jak i zagranicznych. Jak do tej pory tylko niewielka część tych ludzi wraca z powrotem do Elbląga. Od czasu ich wyjazdu do wymeldowania się mija niejednokrotnie bardzo długi okres czasu, co zaciemnia obraz statystyk. Ile zatem mieszkańców tak naprawde mieszka w Elblągu? Ocenia się, że znacznie mniej niz wynika to z oficjalnych statystyk, a mianowicie około 90-95 tys.

A jak Wy postrzegacie zmiany demograficzne zachodzące w naszym mieście? Czy sa one dostrzegalne? 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 4

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 1
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 1
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 2
    BRAK SŁÓW
Komentarze (10)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Ewa
ponad rok temu ocena: 0%  10
Ja też wyjeżdzam wkrótce. Wybrałam naukę na wsb wiec tym samym sie pzreprowadzam blizej uczelni a dalej od domu. Ale nie oszukujmy sie, poza nauką muszę podjąc też jakąs pracę...a tutaj cieżko z czymkolwiek, a jesli juz to zarobki...no nie dam rady sie utrzymać tu. Musze studiować i zarabiać inaczej. A że wybrałam kierunke psychologia w biznesie...http://www.wsb.pl/chorzow/kandydaci/studia-i-stopnia/kierunki-i-specjalnosci/psychologiawbiznesie to mysle ze juz tu nie wróce na stałe. Na pewno bedę rodzinę odwiedzac ale znajomych raczej do siebie zapraszać...smutne w sumie    
~ Alexander
ponad rok temu ocena: 0%  9
No coz, to bardzo przykre ze tak jest w Elblagu. To moje miasto rodzinne, tam sie urodzilem i wychowalem no i czasami wspominam te strony. Opuscilem Elblag prawie 30 lat temu, przezylem tam 20 lat. Obecnie mieszkam w USA w Bozeman, Montana i raczej bym nie wrocil do Elblaga nawet jak wspominam, bo tylko to zostalo. ale pamietam cale miasto i okolice, najbardziej to osiedle Zawada i ulice Szare Szeregi ta z duzymi wiezowcami. Dawno po polsku nie pisalem to i chyba robie duzo bledow ortograficznych w tym wpisie za ktore przepraszam czytajacych moich rodakow z Elblaga. No tak Zawada, Szare Szeregi, rzeczka i poligon no i dolinka nad jarem to byly czasy najlepsze czasy to byly lata 1980-tych, bylo super. mile te lata wspominam, szkoda tylko ze nie wroca, szkoda. na to wyglada ze wiecej ludzi wyjedzie z Elblaga, i chyba tak bedzie....
~ Do Pawel
ponad rok temu ocena: 40%  8
Dobrze zarobic tzn. pewnie najnizsza krajowa i niech dziekuja w ogole, ze ktos ich przyjal, bo za plotem czeka 100 chetnych.
~ Eryk
ponad rok temu ocena: 67%  7
głosujcie na ludzi z PO i ekipy Słonina - Wróblewski to za 20 lat będzie tu 60 tys mieszkańców
~ hihihi
ponad rok temu ocena: 57%  6
Mieszkańców ubywa , a urzędników przybywa i jak tu żyć panie prezydencie miasta Elbląga
~ Xd
ponad rok temu ocena: 17%  5
Elbląg to obciach.
~ Paweł
ponad rok temu ocena: 50%  4
do szkoły gówniarzu
~ CC
ponad rok temu ocena: 42%  3
A co ma trzymac w Elblagu ? Trepy, urzednicy, slabowyksztalceni ludzie , ekstremalna prowincjonalnosc to dla ludzi na poziomie wystarczajacy powod by stad wiac. W tym miescie zero przyszlosci.
~ Paweł
ponad rok temu ocena: 67%  2
CC, a ja jestem dobrze wykształcony, mam własną firmę, zarabiam przyzwoite pieniądze, daję zarobić pracownikom i jestem zadowolony z mieszkania w ELBLĄGU. Po wielu wojażach po wielkich miastach właśnie tu wróciłem. a jak się malkontentom nie podoba mieszkanie w Naszym mieście to zawsze mogą się wyprowadzić i marudzić gdzie indziej. Pozdrawiam.
~ Tytanic
ponad rok temu ocena: 57%  1
i niestety to przykra prawda.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.