› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Polemika. Robert Koliński: "ONR odwołuje się do zbrodniczej ideologii"

› polityka ponad rok temu    11.08.2017
Marcin Mongiałło
komentarzy 17 ocen 1 / 100%
A A A
Robert KolińskiRobert Koliński fot. nadesłana

Tydzień temu zamieścilismy tekst, w którym staraliśmy się przypomnieć historyczne zasługi ONR, w tym udział członków tej organizacji w powstaniu warszawskim.

Pisaliśmy wówczas między innymi:

73. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Część polskiej sceny politycznej wykorzystała tę okazję do ataku na ONR (Obóz Narodowo - Radykalny), stawiając członków tej organizacji u boku nazistowskich zbrodniarzy. Trudno przejść obojętnie wobec takiego spojrzenia na przeszłość. Postanowilismy przyjrzeć się bliżej historii. Gdzie leży prawda? Kto ma rację?

 

W Powstaniu Warszawskim walczyło ponad 4 tys. narodowców, reprezentujących różne ugrupowania i organizacje. Według wyliczeń Sebastiana Bojemskiego, autora książki „Narodowe Siły Zbrojne w Powstaniu Warszawskim (1 VIII – 2 X 1944)” w powstaniu walczyło około 4000 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ), a straty (zabici, zaginieni ranni) można szacować na co najmniej 1079 osób. Chociaż w czasach powojennych  narodowcom ”przypięto łatkę” antysemitów mordujących nawet Żydów trzeba stwierdzić, że nie jest to prawdą. Jako przykład, który zaprzecza tego typu ogólnym stwierdzeniom może być fakt przyjęcia w szeregi oddziałów NSZ, np. Żydów uwolnionych z ”Gęsiówki”.

Bardzo krytyczny wbec takiego postrzegania ONR jest elbląski działacz Partii Razem Robert Koliński, który postanowił wypowiedzieć się w przedmiotowej sprawie.

Przypomnijmy w tym miejscu, że 18 kwietnia 2017 r. elblążanin, członek i jeden z głównych działaczy stowarzyszenia Elbląscy Patrioci, wniósł do Sądu Rejonowego w Elblągu prywatny akt oskarżenia z art. 212 § 2 kk przeciwko Robertowi Kolińskiemu (o sprawie pisaliśmy wczoraj). Powodem jest według niego to, że członek Partii Razem poniżał go i lżył, stosując przy tym bardzo obraźliwe sformułowania, wykraczające poza ogólnie przyjęty poziom debaty, czy krytyki. W prywatnym akcie oskarżenia pisał m.in.: 

(...) postępowanie oskarżonego było  szczególnie rażące, przeprowadził on przeciwko organizatorom marszu (a więc również mnie) rodzaj kampanii propagandowej, używając sformułowań drastycznych. Pojęcia "naziol", "piewca morderców Polaków" czy "nacjonal-faszystowska bojówka" w powszechnym odbiorze są rozumiane jako synonim hitlerowca, zbrodniarz, zdrajcy, kryminalisty. Mając na uwadze, że jestem działaczem patriotycznym, tego typu sformułowania są wyjątkowo uwłaczające i rażąco wykraczają poza ogólnie przyjęty poziom debaty czy krytyki.

 

Jako współorganizator Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych mam prawo obrony przed publicznym poniżaniem mnie i narażaniem na utratę zaufania, potrzebnego do prowadzenia działalności społecznej, patriotycznej i charytatywnej.

Robert Koliński nei zgadza się z powyższymi zarzutami. Sprawa jest przedmiotem postępowania sądowego, które - jak wszystko na to wskazuje - nie zakończy się szybko.

Poniżej przytaczamy, odnosząca się zarówno do historii, jak i obecnej sytuacji, autoryzowaną wypowiedź Roberta Kolińskiego, licząc, ze nie jest to ostatnie słowo i zapraszając do dyskusji członków Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR-u) z Elbląga:

ONR w sferze zarówno symbolicznej, jak i w swojej retoryce oraz publicznie głoszonych poglądach, odwołuje się wprost do zakazanej przez polskie prawo zbrodniczej ideologii.

 

ONR-owskie bojówki maszerują ulicami polskich miast w brunatnych koszulach i unoszą ręce w geście hitlerowskiego pozdrowienia. Wymachują rasistowskimi symbolami skandując antysemickie, nienawistne hasła, wzywają do siłowej rozprawy z politycznymi przeciwnikami. Na profilach społecznościowych nacjonalistów pojawiają się odwołania do hitlerowskich zbrodniarzy (Leon Degrelle) i kolaborantów (rumuńska Żelazna Gwardia). Aktualna deklaracja ideowa ONR-u stoi na gruncie odrzucenia demokracji i praw człowieka.

 

Analizy i opinie przygotowane przez polskich profesorów PAN, badaczy, politologów, historyków i specjalistów zajmujących się dziejami faszyzmu i hitleryzmu, taki charakter tej organizacji potwierdzają bez żadnych wątpliwości.

 

Warto też nadmienić, że ONR i sympatyzujące z nim organizacje były traktowane jako faszystowskie i antydemokratyczne przez Polskie Państwo Podziemne. Meldunki przesyłane do Londynu przez dowódców Państwa Podziemnego w kwestii wystąpień tzw. "wyklętych" przeciwko polskiemu podziemiu, jak również kolaboracji z hitlerowcami części tych środowisk, nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Patrioci, żołnierze i przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego nazywają te środowiska wprost - "warchołami" i "kolaborantami gestapo". Takie meldunki przesyłali np. Stefan Rowecki „Grot”, Tadeusz Komorowski „Lawina”, płk. Jan Zientarski „Mieczysław” (dziś uznawany przez środowiska nacjonalistyczne za jedną z ikon "wyklętych"), Leopold Okulicki „Niedźwiadek” czy Jerzy Jan Lerski, kurier Rządu RP na uchodźstwie.

 

To również przedwojenni działacze ONR byli twórcami Narodowej Organizacji Radykalnej, organizacji kolaboracyjnej założonej w październiku 1939 r., działającej w początkowym okresie okupacji hitlerowskiej - NOR miała być zaczątkiem polskiej partii nazistowskiej, zaś jeden z jej przywódców (niejaki Cybichowski, kolega Hansa Franka) próbował nawet "wychodzić sobie" u władz Generalnej Guberni nadzór nad planowanym, marionetkowym "państwem polskim". Ich koniec był smutny - po kwietniu 1940 r., kiedy Hitler wydał zakaz jakiejkolwiek współpracy z Polakami, zostali oni rozstrzelani w Palmirach lub wysłani do obozów koncentracyjnych.

 

Również w niedawnym wywiadzie udzielonym Państwa redakcji przez jednego z elbląskich koordynatorów ONR, który wymienia mnie tam z nazwiska, możemy przeczytać, że pan ten pochwala wymierzanie krytykom i przeciwnikom politycznym tzw. "sprawiedliwości ulicy", co jest również jednym ze sposobów działania przedwojennych organizacji faszystowskich.

 

Jeżeli ktoś wygląda jak faszysta, zachowuje się jak faszysta, głosi faszystowskie poglądy i faszyzm na każdym kroku pochwala, to - idąc za radami poety - odpowiednie daję rzeczy słowo i nazywam stan faktyczny po imieniu. Jak śpiewał inny poeta mojego pokolenia - "niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi".

 

Pan Gierwatowski do tej pory konsekwentnie odcinał się od ONRu i występował zarówno w mediach, jak i w złożonym przeciwko mnie pozwie sądowym, jako działacz stowarzyszenia "Lokalni Patrioci". Dopiero podczas ostatniej rozprawy przed elbląskim sądem przyznał się, że członkiem ONR faktycznie jest. Komentarz i wnioski w tej sprawie pozostawiam już czytelnikom."

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 23

  • 6
    ZADOWOLONY
  • 1
    ZASKOCZONY
  • 2
    POINFORMOWANY
  • 1
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 2
    WKURZONY
  • 11
    BRAK SŁÓW
Komentarze (17)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ WON LEWACKIE *****
ponad rok temu ocena: 18%  17
http://wolnosc24.pl/2017/07/09...
~ Mariusz Lewandowski
ponad rok temu ocena: 25%  16
Drogi Ozzie jeszcze nie wiesz że ja jestem niezastąpiony ? Obie ideologie faszystowska i komunistyczna to siostry bliżniaczki i różniła je tylko osoba jednostki objętej kultem. Obu Panów znam i lubię i to będzie naprawdę ciekawy spór i ciekawy proces.Panu Kotlińskiemu przypominam zaś że Sprawiedliwość Ulicy to coś co nie koniecznie dotyczy polityki i istniało od zawsze. Widelec w potylicy ciągle jest poza kodeksem karnym....https://www.youtube.com/watch?v=3msa7lcXjl8
~ Robert Koliński
ponad rok temu ocena: 65%  15
Panie Mariuszu, a ja Panu przypomnę tylko taką lokalną ciekawostkę - w Elblągu przed wojną już dochodziło do politycznych zabójstw. W rejonie mostku nad Kumielą, będącym rodzajem granicy pomiędzy ulicami Górnośląską (d. Bergstrasse) a dzisiejszą Traugutta w 1933 r., doszło do mordu politycznego - tam bojówkarze nazistowscy zamordowali Paula Klutha, który był przywódcą Niemieckiej Komunistycznej Młodzieży Robotniczej w Elblągu. Tych też Pan usprawiedliwi? Oby historia nie chciała się w tym przypadku powtórzyć. PS. Proszę poczytać co sądzi Grabaż nt. współczesnych ich naśladowców: "Krzysztof Grabowski "Grabaż": Od PiS-u nienawidzę bardziej tylko ONR-u i narodowców." http://wyborcza.pl/7,75410,222...
~ AKCJA T4
ponad rok temu ocena: 29%  14
Zapamiętam tą"twarz"!Marksistowskiej gęby nie sposób zapomnieć!
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ WON!
ponad rok temu ocena: 27%  13
Dać mu cisowianki,może mu przejdzie i koniecznie lewatywa!
~ !!!@
ponad rok temu ocena: 71%  12
W końcu ktoś te dzieci z ONR-u nauczy może historii.przecież wszyscy wiemy kim są naprawdę.....
~ Coolinsky
ponad rok temu ocena: 20%  11
Wygląda na to, że to próba wykreowania się przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. Szeroka aktywność w internecie, półprawdy, skrajna ideologia. Powodzenia :)
~ Nowoczesny
ponad rok temu ocena: 88%  10
Z niecierpliwością czekam na werdykt Sądu, czy mamy organizacja faszystowskie w Polsce czy nie to sie okaże!;) Prawda nas wyzwoli!;)
~ "Naziol"
ponad rok temu ocena: 29%  9
Kolejny lewak, co plecie trzy po trzy i nie ma pojęcia o czym mówi. Po pierwsze podaj człowieku definicję faszyzmu, pod drugie weź deklarację ideową ONR i pokaż mi punkty zbieżne. "Faszyzm" i "nazizm" są dla działaczy lewicy obuchem politycznym na przeciwników, kto im zajdzie za skórę ten faszysta. Ja już trzy lata działam w ONR i nigdy nie spotkałem nawiązań do żadnej zbrodniczej ideologii i nawoływania do nienawiści wobec żadnej grupy. Ale pan Koliński za pewne zna więcej ONR-owców niż ja i wie lepiej. To co on plecie to bzdury - czy mogą odwoływać się do zbrodniczej ideologii ludzie, którzy remontują domy dziecka, robią paczki dla dzieci z ubogich rodzin i oddają krew - bo to jest obecnie 80% naszej działalności. Ciekaw jestem ile ostatnio dla społeczeństwa zrobił Pan Koliński, bo w przyszłorocznych wyborach samorządowych pewnie będzie się tym bardzo chwalił.
~ anty-nazi
ponad rok temu ocena: 71%  8
Masz, poproś kogoś niech ci przeczyta, dokształć się i przestań bredzić, naziolu: http://natemat.pl/207439,miedz...
~ Jagier
ponad rok temu ocena: 27%  7
Panie Koliński- członkiem ONR nie zostaje się na piękne oczy. Jest obowiązkowy staż kandydacki, podczas którego trzeba wykazać się zaangażowaniem i zdać egzamin. Nie wiem jakie procedury obowiązują w Partii Razem-widocznie przyjmujecie członków jak leci. To tyle w temacie mojego członkostwa w ONR. Natomiast stowarzyszenie nosi nazwę- Elbląscy Patrioci! Jacek Gierwatowski
~ kicerk
ponad rok temu ocena: 35%  6
Za to partia Razem odwołuje się do zbrodniczej ideologii jaką jest komunizm.
~ kicerk
ponad rok temu ocena: 9%  5
Radykał jest najlepszym przykładem "zwykłej" socjaldemokracji. Agresja. Mowa nienawiści. Atak personalny. Obrażanie adwersarza.
~ kicerk
ponad rok temu ocena: 15%  4
Tiaaa.... Ja przeżyłem "eksperyment socjalistyczny" na własnej skórze. Nie chcę żeby Razem albo inne pomioty ideologii marksistowskiej znowu organizowały mi życie na swój sposób.
~ Radykał
ponad rok temu ocena: 80%  3
Partia Razem to najzwyklejsza w swiecie socjaldemokracja - wróć pan do szkoly na lekcje wosu i sie doucz.
~ Ozzie
ponad rok temu ocena: 27%  2
Na co ten lewak liczy z ta sztuczna pseudoaktywnoscia? Chce zastapic nam niejakiego MAriusza Lewandowskiego?
~ ...
ponad rok temu ocena: 39%  1
kola przestan palic już to zioło
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.