› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Pielęgniarki: Niskie płace zniechęcają do naszego zawodu

› bieżące ponad rok temu    22.04.2015
Grażyna Wosińska
komentarzy 1 ocen 5 / 80%
A A A
Pielęgniarki rozdawały ulotki przed Urzędem MiejskimPielęgniarki rozdawały ulotki przed Urzędem Miejskim fot. Ryszard Siwiec

Pielęgniarki przed Urzędem Miejskim i Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Elblągu rozdawały ulotki. Przestrzegały, że bezpieczeństwo pacjenta jest zagrożone, bo jest zbyt mało pielęgniarek.

Pielęgniarki i położne zaczęły akcję informacyjną. W autobusach pojawiły się plakaty. Siostry przed Urzędem Miejskim i Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym rozdawały mieszkańcom ulotki. - Liczymy także na rozpowszechnienie naszych żądań przez media – mówi Bożena Lewandowska, elbląska pielęgniarka z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych. Pielęgniarki tłumaczą, że jest ich za mało, by zapewnić bezpieczeństwo i odpowiednią opiekę pacjentom. - W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 5 pielęgniarek, a w Szwajcarii 16 – wylicza Bożena Lewandowska. - Jesteśmy przeciążone. Jeszcze dodatkowo obciąża się nas pracą administracyjną, która nie jest przypisana do naszego zawodu.

Problemem jest brak młodych kadr. - Średnia wieku to nawet 50 lat – wyjaśnia Bożena Lewandowska. - Jak tak dalej pójdzie, wymrzemy jak dinozaury – dodaje z goryczą. - Jeszcze na dodatek pielęgniarka zanim przejdzie na emeryturę ma skończyć 67 lat. Nie wyobrażam sobie siebie w tym wieku w roli pielęgniarki. W akcji informacyjnej bierze także udział Katarzyna Kabuła, pielęgniarka, członkini OZPiP. Zauważa, że przyczyną są niskie płace. - Młodzi po ukończeniu studiów nie godzą się na 1,6 tysiąca brutto czy później na 2 tys. zł – przekonuje. - Wyjeżdżają za granicę i zarabiają pięć razy więcej. Zdaniem elbląskich pielęgniarek w Polsce bardziej ceni się tych, którzy zabezpieczają mienie niż tych, którzy są odpowiedzialni za życie ludzkie. - Przecież jest ono bezcenne – stwierdza Bożena Lewandowska.

Pielęgniarki domagają się umów o pracę. Na kontraktach muszą pracować nawet 1,5 etatu. Natomiast gdy mają umowy o pracę niecałe 8 godzin. Są przeciwne udawaniu, że państwo finansuje w sposób należyty świadczenie usług medycznych. - W rzeczywistości limituje świadczeniodawcom liczbę kontraktowanych procedur – wyjaśnia Bożena Lewandowska. - Natomiast pacjent musi się zmierzyć z wielomiesięcznym oczekiwaniem w kolejce na realizację świadczeń.

Pielęgniarki protestują przeciw nakazowi wykonywania na koszt świadczeniodawcy procedur medycznych ratujących życie, także poza kontraktem. Potem państwo wymusza zrzeczenie się części świadczeń w ramach ugody.






 

    dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

    Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

    • 0
      ZADOWOLONY
    • 0
      ZASKOCZONY
    • 0
      POINFORMOWANY
    • 0
      OBOJĘTNY
    • 0
      SMUTNY
    • 0
      WKURZONY
    • 0
      BRAK SŁÓW
    Komentarze (1)

    Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

    dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
    ~ owczarek
    ponad rok temu ocena: 33%  1
    Szanowne Panie , ile jest wolnych etatów pielęgniarskich w miejscach w których pracujecie?. Ile pielęgniarek zajmuje etaty mając już uprawnienia emerytalne blokując miejsca dla młodych? Wasze kwalifikacje to "umiejętność" wkuć dożylnych za pierwszym razem oraz swoista empatia dla chorych. Może w miejscu pracy zlikwidujecie pokoje tv - kawiarniane wyposażone w wygodne kanapy i fotele.
    Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
    Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.