› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Park Dolinka po zimie: Kumiela rozmywa skarpy, a na chodnikach błoto

› bieżące ponad rok temu    15.04.2013
Redakcja elblag.net
komentarzy 7 ocen 9 / 100%
A A A
Park Dolinka po zimie: Kumiela rozmywa skarpy, a na chodnikach błoto fot. Konrad Kosacz/elblag.net

Pierwsze ciepłe słoneczne dni tej wiosny i aż chce się wyjść w plener. Pierwsza myśl – park Dolinka. Tymczasem to, co ujrzeliśmy na zdjęciach nadesłanych przez naszego czytelnika, skłoniło nas do wybrania się do ów miejsca i ich weryfikację. Widok nie pozostawił złudzeń. Błoto po kostki, dziury w chodnikach, co rusz zalegające chaszcze, nieuprzątnięte hałdy ziemi i gruzu po przeprowadzonej regulacji Kumieli i co gorsza, już niszczejące świeżo wyremontowane skarpy. Jednym słowem obraz jak z horroru. A przecież Park Dolinka to jeden z największych terenów rekreacyjnych w naszym mieście i wielkie dziedzictwo Elbląga. Czy elblążanie nie zasługują na to, by mieć gdzie spacerować i wypoczywać w centrum miasta?

Regulacja Kumieli bez pomysłu
Po ostatnich śniegach poziom wody w rzece podniósł się na tyle, że świeżo wykonane umocnienia i regulacja koryta rzeki, zwyczajnie mówiąc dały w łeb. Wymyta ziemia, a raczej piasek, zbyt luźno osadzone kamienie na skarpach i wręcz zatopione krawężniki nie przeszły pierwszego poważnego egzaminu. Na wielu odcinkach rzeki gołym okiem widać, że żywioł okazał się silniejszy i bystrzejszy niż umysły architektów, którzy opracowywali koncepcję umocnienia skarp.

Trawniki i chodniki
Tu śmiało można powiedzieć, że ich nie ma, a to co się ostało nie można nazwać ani chodnikiem (alejką jak kto woli), ani trawnikiem. Oczywistym jest, że dopiero pożegnaliśmy zimę, ale to nie oznacza, że spacerujący i dzieci mają grząźć w błocie.

Teren po dawnym placu zabaw
Szkoda, że tak duży obszar, vis a vis Amfiteatru, który niegdyś tętnił życiem, dziś świeci pustkami. Dlaczego w tak dużym parku nie może być dwóch placów zabaw? Jeden dla maluchów a drugi dla ciut starszych. Przecież i tak wiadomo, że każdy z nich byłby oblegany. Dziś można tam co jedynie przycupnąć pod wielką stalową rzeźbą i zastanowić się, co autor tego dzieła miał na myśli.

Schody, schody...
Pokonanie odcinka tuż przy kaskadach dla niejednego spacerowicza może okazać się nie lada wyczynem. Pan czy Pani w podeszłym wieku musi mieć na uwadze, że tu bezspornie przydadzą się kijki do Nordic Walking lub też osoba towarzysząca, która w razie potrzeby przytrzyma w razie upadku. Zastanawiam się tylko jak te schody nieremontowane od „x” lat pokonują osoby niepełnosprawne, albo rodzice z wózkami.

Hałdy gruzu
Z harmonogramu prac remontowych wykonywanych przez Żuławski Zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych wynika, że inwestycja pn. "Regulacja rzeki Kumieli w km 2+887- 6+142, od ul. Grobla Św. Jerzego do ul. Marymonckiej - część hydrotechniczna, miasto Elbląg" ma potrwać do czerwca 2014. Spodziewać się więc można, że zalegające i eufemistycznie mówiąc szpecące hałdy gruzu po wykonanej regulacji szybko nie znikną, lub jeszcze ich przybędzie.

    dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

    Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

    • 0
      ZADOWOLONY
    • 0
      ZASKOCZONY
    • 0
      POINFORMOWANY
    • 0
      OBOJĘTNY
    • 0
      SMUTNY
    • 0
      WKURZONY
    • 0
      BRAK SŁÓW
    Komentarze (7)

    Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

    dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
    ~ ichigo
    ponad rok temu ocena: 0%  7
    Niedawno rozmawiałem z profesorem, który wykłada u nas na PWSZ na temat te regulacji Kumieli. Niektórzy nazywają tę rzekę Dzika ale to szczegół. Jego zdaniem a wierzcie mi, Pan Profesor wie co mówi, regulacja ta nie tylko została źle zrobiona od samego początku ale również źle zaplanowana. Gdy zostaną wyłonione nowe władzę to polecam skontaktować się z tym profesorem i uzgodnić z nim, co należy zrobić, bo to co zrobiono to wyrzucenie pieniędzy w błoto a efekt końcowy pozostawia wiele do życzenia. Ja się na regulacji i rekultywacji nie znam ale jak widzę zdjęcia to mogę stwierdzić, że ktoś to zrobił na odwal, tylko aby kasę za wykonanie wziąć.
    ~ beniu
    ponad rok temu ocena: 33%  6
    tragedia jednym słowem. czy my żyjemy w jakimś 3-cim świecie, że takie rzeczy przechodzą do porządku dziennego? co to za robota, że po jednej zimie tak strasznie to wygląda? i na ile była wytrzymałość tych wzmocnień obliczona, na 3 miesiące? ktoś musi za to odpowiedzieć, przecież to za publiczne, nasze pieniądze..
    ~ Mozna,jak sie CHCE
    ponad rok temu ocena: 0%  5
    80l lat temu Niemcy lepiej to robili a jaka prymitywna w porownaniu z dzis byla technika.Poprostu chcieli cos zrobic i byli ostro rozliczani.
    ~ nie darujcie bydlakom
    ponad rok temu ocena: 67%  4
    kolejny sukces PO - mam nadzieję że zostanie to zgłoszone do prokuratury i pan Nowaczyk pokryje z kolesiami koszty skutecznej naprawy
    ~ sart
    ponad rok temu ocena: 50%  3
    Gratuluję szybka reakcja a to kilka moich zdjęć http://foto.elblag.net/galerie...
    ~ BiG
    ponad rok temu ocena: 33%  2
    Sart, przeraziło mnie to. Pieniądze poszły w błoto. Dosłownie i w przenośni... Ciekawe czy jest na to gwarancja...
    ~ NoName
    ponad rok temu ocena: 50%  1
    Tak to jest jak w przetargach wybiera się najtańszą ofertę. To tak jak by do remontu mieszkania zatrudnić fachowca z ulicy, i liczyć na to że za 250 złotych profesjonalnie wyremontuje cały dom.
    Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
    Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.