› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Nie znaleziono biegłego. Państwowa Inspekcja Pracy dokona ekspertyzy maszyny

› bieżące ponad rok temu    4.01.2014
Małgorzata Łuczak
komentarzy 3 ocen 2 / 100%
A A A
Nie znaleziono biegłego. Państwowa Inspekcja Pracy dokona ekspertyzy maszyny

Wracamy do sprawy śmierci pracownika w jednym z elbląskich zakładów pracy. Przypominamy, że 22 listopada 2013 roku, w wyniku tragicznego wypadku podczas pracy wytaczarki zmarł jeden z pracowników, 42-letni mężczyzna. Prokuratura szukała biegłego, który miał wykonać ekspertyzę maszyny. Nikt jednak nie podjął się tego zadania.

Do wypadku doszło w piątek 22 listopada o godzinie 22.45. Jak informowaliśmy, pracownik po wyłączeniu maszyny, próbował wykonać jeszcze pewne poprawki. Nie wiadomo dlaczego urządzenie rozpoczęło pracę. Pracownik najprawdopodobniej poprawiał obrabiany element metalowy, gdy z nieustalonych przyczyn maszyna włączyła się i zmiażdżyła go. Mężczyzna zginął na miejscu. Jedyny świadek zdarzenia był w tak dużym szoku, że nie udało się go przesłuchać na miejscu, w zakładzie pracy. Według wstępnych ustaleń Państwowej Inspekcji Pracy, urządzenie nie spełniało wymaganych norm BHP.

Aby dokładnie zbadać, co było przyczyną uruchomienia maszyny Prokuratura Rejonowa w Elblągu poszukiwała biegłego. Miał przeprowadzić ekspertyzę urządzenia.

- Niestety już dwa ośrodku odmówiły nam współpracy. Zarówno Politechnika Gdańska oraz Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie nie wyraziły chęci do wydawania opinii dla wymiaru sprawiedliwości. Jest to bardzo wąska specjalizacja, mało ośrodków wykonuje takie badania – informowała prokurator Jolanta Rudzińska, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Elblągu.

Ośrodki działające na terenie Polski kolejno odmówiały współpracy. Niestety nie udało się znaleźć biegłego w tej sprawie.

- Prokurator prowadzący sprawę uzgodnił, że ekspertyza zostanie dokonana na podstawie analiz przeprowadzanych przez Państwową Inspekcję Pracy. Nie udało się znaleźć biegłego - informuje prokurator Jolanta Rudzińska.

Dodaje, że dla wielu biegłych mogło to być trudne zadanie. Dokonanie samej ekspertyzy oraz procedura z tym związana to czasochłonna praca, wymagająca interdyscyplinarnej wiedzy.

Jakie będą wyniki analizji przeprowadzonej prze Państwową Inspekcję Pracy? O tym poinformujemy już wkrótce. 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (3)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ NoName
ponad rok temu ocena: 0%  3
A gdzie była inspekcja pracy zanim doszło do tragedii? Maszyna od dłuższego czasu musiała nie spełniać norm BHP, bo z dnia na dzień raczej sama się nie popsuła.
~ nikt
ponad rok temu ocena: 25%  2
to nie pracownik alstomu tylko firmy z nazwy nawiązującej do nieboszczki zamechu wszystko po zamechu to spółki gnioty powstałe z kolesiostwa i pseudo reform czytaj sprzedane/kupione za grosze
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 17%  1
biedny pracownik alstomu : (
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.