› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Myślimy pozytywnie i nie wierzymy w koniec świata. Obejrzyj sondę uliczną

› bieżące ponad rok temu    20.12.2012
Agnieszka Światkowska
komentarzy 2 ocen 11 / 100%
A A A
Myślimy pozytywnie i nie wierzymy w koniec świata. Obejrzyj sondę uliczną

W niektórych zakątkach świata, ludzie przygotowują się na to, co ma nastąpić jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Na przykład Amerykanie wykupują bunkry, zapasy żywności, więc bardzo serio potraktowali katastroficzną wizję Majów. Inni zwyczajnie drwią z tematu, a są i tacy, którzy o końcu świata nie myślą, albo traktują tę datę z przymrużeniem oka. Co na ten temat sądzą elblążanie? Zobacz naszą sondę...

 
 
Jesteśmy na Placu Dworcowym, a dokładnie tuż przy postoju taksówek. O zdanie, czy koniec świata nastąpi 21 grudnia pytamy taksówkarza Pana Jana. - Kiedyś może będzie, ale nie wiadomo kiedy. Na pewno nie 21 grudnia - mówi taksówkarz.  Nie szykuję się na koniec świata. Absolutnie nie. Ja jeszcze chcę pożyć i wierzę, że jeszcze będziemy mogli się cieszyć radością tego życia. Nie ma co się spieszyć. Trzeba myśleć pozytywnie - kwituje Pan Jan.
 
Tuż przed wejściem do pawilonu handlowego mieszczącego się przy postoju taksówek spotykamy Panią Elżbietę.
- Nie wierzę w przepowiadany koniec świata - komentuje kobieta. A gdyby jednak miał nastąpić? To trudne pytanie. Nie zastanawiałam się nad tym. Marzenia się spełniają. Zresztą tego końca na pewno nie będzie. Życie jest zbyt piękne, by się nad tym zastanawiać. Trzeba wierzyć w najlepsze, prawda? - dodaje Pani Elżbieta
 
Z kolei Pan Tadeusz, twierdzi, że koniec świata to czysta bajka
- Nie chce mi się wierzyć w takie cuda... - mówi mężczyzna. W ogóle o tym nie myślę, więc też w żaden sposób do tego dnia się nie przygotowuję. Marzenia? Żeby mi się w życiu polepszyło. Człowiek jest ciągle w dołku, więc chociaż tyle...- wyznaje. Są jednak tacy koledzy, którzy wierzą, że koniec świata jednak nastąpi, ale myślą tak zazwyczaj gdy są pod wpływem alkoholu - śmieje się. Na trzeźwo tego nie mówią, ale gdy popiją, zaczynają na ten temat rozmawiać.Ja twierdzę, że to zwykła bajka. Już tyle razy przepowiadano, że i tym razem na pewno koniec nie nastąpi. 
 
Zmieniamy położenie i udajemy się przed I Liceum Ogólnokształcące, gdzie widzimy grupkę młodych ludzi. 
Czy wierzą w koniec świata? - Oczywiście wierzymy, że będzie koniec świata - mówi Przemek i Karolina, uczniowie I LO. -Robimy zapasy i wcześniej organizujemy Sylwestra . Będziemy świętować - dodają z uśmiechem. Nie ma po co płakać, prawda? - dorzuca Karolina. Raz w życiu się zdarza taki koniec, więc trzeba zaszaleć. Planowaliśmy ulepić iglo i tam przetrwać, ale jak będzie odwilż, to być może sala od fizyki nas uratuje. Ja w to wierzę - śmieje się dziewczyna. Na pewno będziemy świętować całą grupą - przekonują młodzi. Jak się bawić to się bawić. Szampan już się chłodzi? Tak, i nie tylko szampan. Rodzice o tym wiedzą?. Absolutnie tak - przekonują. A co do marzeń. Jesteśmy spełnieni, radośni i niczego do szczęścia nam nie brakuje.Jakieś szaleństwa? W naszym życiu wszystko jest szalone. 
 
Przed Bramą Targową widzimy listonosza. Jesteśmy ciekawi, co przedstawiciel Poczty Polskiej sądzi o zbliżajacej się apokalipsie. - W ten koniec świata akurat nie wierzę - mówi Marcin. A w jaki koniec swiata Pan wierzy? - pyta dziennikarz. Jak umrę, to będzie...- stwierdza. Choć nie wykluczam, że kiedyś ogólna apokalipsa nastąpi. Tak już ma nasz układ słoneczny, że kiedyś przestaniemy istnieć. 
- A gdyby jednak miało to nastąpić szybciej, wziąłbym duży kredyt i zaszalał... - wyznaje Pan Marcin. Zawsze chciałem przejechać się ferrari, no ale nie wiem, czy daliby mi kredyt na taki samochód. Na pewno bym podróżował, leżał, no nie wiem... ciężko powiedzieć. Albo z rodziną spędziłbym te ostatnie chwile. O to by było piękne - komentuje listonosz.
 
Na Starym Rynku dostrzegamy młodych ludzi. Ich również podpytujemy, co sądzą o dacie 21 grudnia 2012.
- Nie wierzymy w koniec świata - kwituje Kasia i Piotr. Plany na przyszłość mamy, ale nie są związane z apokalipsą. Ja 21 będę obchodzić urodziny swojej siostry, więc będę świętować - komentuje Kasia. A ja z kolei będę na wigilii studenckiej - dodaje Piotr. 
dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (2)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ golden
ponad rok temu ocena: 33%  2
Fajna sonda,szczególnie pan,którego koledzy wierzą w koniec świata,ale jak są pod wpływem alkoholu;)
~ NoName
ponad rok temu ocena: 0%  1
Koniec świata to święto ruchome, obchodzone regularnie co kilka-kilkanaście lat
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.