› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Mogło dojść do tragedii. Cudem nie doszło do zderzenia pociągów

› bieżące ponad rok temu    22.08.2014
Marcin Pszczółkowski
komentarzy 8 ocen 7 / 100%
A A A
zdjęcie poglądowezdjęcie poglądowe fot. elblag.net

O dużym szczęściu mogą mówić pasażerowie, którzy w środę jechali pociągiem z Elbląga do Olsztyna. W miejscowości Gutkowo na ich tor jazdy został wpuszczony pociąg relacji Katowice – Gdynia. Oba składy hamowały awaryjnie, aby uniknąć tragedii. Pociągi zatrzymały się zaledwie 100 metrów od siebie.

Niezastosowanie się przez maszynistę do sygnału informującego o zatrzymaniu się – to prawdopodobna przyczyna wczorajszego zdarzenia w Gutkowie. Pociąg relacji Katowice – Gdynia wjechał na tor, którym poruszał się inny pociąg relacji Elbląg – Olsztyn.

Oba składy hamowały awaryjnie i zatrzymały się w odległości ok. 100 m od siebie. Z pośród podróżujących w obu pociągach 200 osób, nikt nie odniósł obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej. Przewoźnik zorganizował podróżującym autobusowy transport zastępczy.

Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratorów pracowali policjanci ruchu drogowego, grupa dochodzeniowo – śledcza oraz policyjni technicy, którzy wyjaśniali okoliczności tego zdarzenia. Za sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym kodeks karny przewiduje karę nawet 10 lat więzienia. W środę około godziny 19.30 oficer dyżurny olsztyńskiej komendy przyjął telefoniczne zgłoszenie o awaryjnym hamowaniu dwóch pociągów.

Na miejsce zostali skierowani policjanci ruchu drogowego, policyjni technicy oraz grupa dochodzeniowo – śledcza, która pod nadzorem prokuratorów wyjaśniała wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zignorowanie przez maszynistę pociągu relacji Katowice – Gdynia znaku informującego o konieczności zatrzymania składu. To spowodowało, że pociąg wjechał na tor, po którym poruszał się skład osobowy relacji Elbląg-Olsztyn.

Pociągami podróżowało ok. 200 pasażerów, z których żaden nie ucierpiał i nie wymagał pomocy medycznej. Przewoźnicy zapewnili podróżnym transport zastępczy. Maszyniści obu pociągów byli trzeźwi. W miejscu zdarzenia ruch został całkowicie zablokowany na kilka godzin. Wstępnie prokuratorzy przyjęli kwalifikację prawną mówiącą o sprowadzeniu katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób.

Za popełnienie tego przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (8)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Kolejarz
ponad rok temu ocena: 33%  8
Czytelniku, wiedz, że jeszcze kilka lat temu przepisy kolejowe nakazywały by lokomotywy o mocy powyżej 150 KM były prowadzone przez 2 maszynistów. Dla bezpieczeństwa. Obecnie przepis ten zniesiono i lokomotywy prowadzone są przez jednego maszynistę. Moc lokomotyw na szlaku kolejowym to od 850 KM do nawet 8000 KM. Prowadzone przez jednego maszynistę który może nie zauważyć znaku , ostrzeżenia czy zagrożenia na torach. Może być chory, znerwicowany, niewyspany, zmęczony albo nawet w rozpaczy popełni samobójstwo pociągając za sobą 1000 ludzi. Nikt go nie kontroluje przed brawurą lub szaleństwem. Nikt. On w pojedynkę decyduje o życiu i śmierci setek pasażerów. Idź na stację PKP i zobacz pojedyncza obsadę lokomotyw. Czytelniku pamiętaj o tym zanim wsiądziesz do wagonu.
~ NoName
ponad rok temu ocena: 67%  7
Taki krótki artykuł i aż dwa razy powtarza się to samo
~ pijany konduktor
ponad rok temu ocena: 50%  6
Maszyniści byli trzeźwi ale nic nie wiadomo czy nie byli głodni. Poza tym mogli być spragnieni a o tym nikt nie napisał. No i najważniejsze czy pasażerowie byli trzeźwi ! W sumie to wielka sensacja, że maszyniści byli trzeźwi, bo przecież każdy maszynista w czasie jazdy jest pijany !!!
~ Andrzej K.
ponad rok temu ocena: 40%  5
To byl taki 100 metrowy cud ! Jednym slowem kawal cudu cudownego !
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 0%  4
normalnie cud nad wisla:D jakby bylo 300 albo 600 metrow to byl by to jeszcze dluzszy cud:D
~ Ritta
ponad rok temu ocena: 50%  3
To jeszcze jeden powod ze nie moga jezdzic pociagi z Elblaga do Olsztyna, zreszta po co mialyby jezdzic ? Tam nic nie ma oprocz bandy zlodzieji !
~ niemalipy
ponad rok temu ocena: 67%  2
"O dużym szczęściu może mówić pasażerowie, którzy w środę" ktoś czyta w ogóle artykuły, które tu wstawia ?
~ dura_lex
ponad rok temu ocena: 67%  1
Pisanie w ostatnim zdaniu o przestępstwie jest nadużyciem. Przestępstwo zagrożone taką karą można popełnić jedynie umyślnie, a mało który prokurator pomyśli, że maszynista umyślnie miał zamiar doprowadzić do tragedii.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.