› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Komorowski, Kukiz – Ogórek, Duda i inne cuda

› bieżące ponad rok temu    19.04.2015
Redakcja elblag.net
komentarzy 30 ocen 64 / 53%
A A A
Komorowski, Kukiz – Ogórek, Duda i inne cuda

Od kiedy premier Donald Tusk zrezygnował z wyścigu o fotel strażnika żyrandola, zmieniło się również społeczne postrzeganie    roli prezydenta w systemie sprawowania władzy w Polsce. Prezydent otrzymuje bardzo silny mandat społeczny z uwagi na to, że jest wybierany w wyborach bezpośrednich. Z kolei konstytucyjne umocowanie prezydenta sprawia, iż jest notariuszem i zakładnikiem rządowej większości.

Warto zatem, by był osobą niezależną, mającą równy dystans do wszystkich stron sceny politycznej, by znając i szanując historię najnowszą, nie był w nią uwikłany, by nie był kombatantem ale osobą rozumiejącą pokolenie wyrosłe w wolnej Polsce, bo to od nich należy przyszłość naszej ojczyzny, i na ich barki spadnie ciężar odpowiedzialności, za anarchiczny system przywilejów i długi zaciągnięte na ich utrzymanie.

Już niebawem wybierzemy gospodarza Pałacu Prezydenckiego  Gdy słyszymy Kancelaria Prezydenta, nie mamy wyobrażenia jak ogromna to instytucja. W ustawie budżetowej na 2015 wydatki Kancelarii Prezydenta zaplanowano w wysokości 167,6 mln zł - przeciętne zatrudnienie w przeliczeniu na pełne etaty wynosi 397 osób, a średnie miesięczne wynagrodzenie brutto 9205 zł. Warto wiedzieć, że gdy 1990 roku reaktywowano urząd  Prezydenta, kancelaria  liczyła 193 etaty. Warto wiedzieć także, że w 1938 r., kiedy komunikacja ze światem nie była tak prosta jak dziś (fax., Internet),  kancelaria liczyła  40 pracowników. Rozrosła się zatem w krótkim czasie do bizantyjskich rozmiarów. Pełna kadencja kosztuje nas podatników 850 mln zł. Zobaczmy, co otrzymaliśmy za te pieniądze w mijającej kadencji a czego możemy się spodziewać w następnej.

Zgoda i bezpieczeństwo ?

Z natury rzeczy nie oczekujemy fajerwerków ale spokoju, tego aby prezydent był dalekowzrocznym strażnikiem konstytucji, opoką suwerenności narodu i zasadą ograniczonych rządów większości. Prezydent Bronisław Komorowski zapewnił swojej formacji  więcej spokoju, niż jest  ciepłej wody w kranie, czym przyzwolił na odsunięcie ważnych reform, poza bliżej nieokreślony horyzont czasowy. Dzisiaj jak na dłoni widać, że za pozorny spokój rządzących zapłacimy wysoka cenę. Trudno uznać za przejaw odpowiedzialności, przedziwną manierę składania podpisów pod ustawami wątpliwymi konstytucyjnie i odsyłanie ich w procedurze następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Tak było w przypadku wielu ustaw. Były też ustawy przegrane w trybunale, jak chociażby ta zakładająca odpłatność za drugi kierunek studiów. I są takie, które są jeszcze przez trybunał rozpoznawane, jak przeforsowana przez rząd Donalda Tuska ustawa o zmianach w systemie emerytalnym, która weszła w życie 1 lutego 2014 r. Jej skutkiem było m.in. przeniesienie ponad połowy emerytalnych składek Polaków z OFE do ZUS. Aktywa te były warte ok. 153,15 mld zł. W istocie było to wywłaszczenie całego pokolenia młodych Polaków, w celu chwilowego ratowania bankruta. Prezydent Komorowski swoim podpisem pod ustawą, wyraził zgodę na trwanie archaicznego systemu emerytalnego, drenowanego przez armie uprzywilejowanych grup zawodowych rodem z PRL-u. Ta zgoda nie służy bezpieczeństwu Polaków tak dalece – że pada pytanie Trybunału Konstytucyjnego o koszty dla budżetu państwa, w przypadku orzeczenia niekonstytucyjności ustawy. Powstałby chaos wynikający z bankructwa systemu ubezpieczeń społecznych, za który odpowiedzialny byłby w największym stopniu właśnie prezydent, jako składający ostatni podpis pod ustawą. Na plus prezydenta Komorowskiego zaliczam podpis pod ustawą wydłużającą wiek emerytalny, bo to dobra decyzja dla Polski, mimo, iż ja będę pracował dwa lata dłużej – cóż ojczyzna to prawa ale i obowiązki, których podejmowanie stanowi o jej bezpieczeństwie.

Wojna styropianów - miękki  kontra twardy

Po 25-ciu latach od upadku PRL-u, nastąpiła polaryzacja sceny politycznej na dwa obozy, o wspólnym styropianowym rodowodzie. Styropian miękki, niby taki bardziej europejski skupiony wokół PO i  twardy styropian, tradycyjnie nieprzychylny wszystkim oprócz siebie, skupiony wokół PiS-u. Relacje między styropianem miękkim a twardym są prawie takie same jak w PZPR, pomiędzy twardogłowymi a jajogłowymi, toczącymi wewnętrzny spór o władzę i sposób jej sprawowania – czy bardziej twardo za gębę, czy też może bardziej miękko, z zachowaniem pozorów demokracji. To smutne, ale historia zatoczyła koło, i dawnym niepokornym, antysystemowym działaczom, nie chodzi o społeczeństwo obywatelskie, ale o kontrolowane utrzymanie władzy nad obywatelami, tak jak onegdaj PZPR nieboszczce. Jest zupełnie tak, jak w piosence Prefektu  - „ ech prorocy z dawnych lat, obrastacie w tłuszcz, już was w swoje szpony dopadł szmal, zdrada płynie z ust”. Świadczy o tym, przebieg prezydenckiej kampanii wyborczej, pomiędzy głównymi pretendentami. Oś sporu pomiędzy prezydentem Komorowski a panem Dudą, toczy się wokół SKO-ów – kto jest bardziej odpowiedzialny za brak ponad trzech miliardów złotych i  kto miał bliższe relacje ze złodziejami rodem z WSI. W tle „opiniotwórczy” tygodnik, kierowany przez znanego dziennikarza sympatyzującego z PO, zarzuca kandydatowi Dudzie, że jego teść na pochodzenie żydowskie, a PiS słowami Kurskiego insynuuje, że syn prezydenta Komorowskiego brał udział w wyprowadzaniu pieniędzy z SKOK-u Wołomin. Metody z okresu pogromu  w Kielcach i roku 1968. Drugi ważny temat, to lokalizacja pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, wywołana przez wiceprzewodniczącą PO, tak jakby Polacy już nie wskazali tego miejsca w dniu katastrofy. Ale nie, trzeba zaproponować kawałek z boku, trochę za rogiem, byle tylko szczuć, byle jątrzyć. A ofiary i ich rodziny, kogo dzisiaj obchodzą.

Polska racjonalna przeciw Radykalnej?

A kto niby dzisiaj zachowuje się racjonalnie? Czy ci, którzy 600 tysięcy podpisów rodziców wywalają do kosza, bez reakcji urzędującego prezydenta Komorowskiego, czy ten, który do urzędu prezydenta pretenduje i mówi, że obniży wiek emerytalny, gdy cała reszta bogatej Europy podwyższa. Czy ten, który podpisuje ustawę, dosypując jednej grupie zawodowej 2,5 miliarda złotych, by mieć spokój na wybory, czy ten który mówi że przywileje górników mają być utrzymane. A w sprawie Akta, czy ci co wyszli na ulice, byli radykalni czy racjonalni – gdzie wtedy był premier, prezydent? Kto stanął w obronie wolności obywatelskich – establishment polityczny czy sami obywatele? Czy całe pokolenie obecnej emigracji, to ludzie radykalni czy racjonalni, szukający godnego życia dla siebie i swoich dzieci. Gdyby pozostali, być może musieli by radykalnie walczyć o to, co tam dokąd wyjechali jest standardem – niskie opodatkowanie pracy, kwota wolna od podatku, przyjazne państwo. Kto zatem jest racjonalny a kto radykalny? Obywatele próbujący racjonalnie radzić sobie trudnej sytuacji, czy dwupartyjny system władzy, radykalnie broniący swoich  przywilejów?  Dwóch głównych pretendentów okłada się bilbordami i spotami, za olbrzymie publiczne pieniądze – czy to jest racjonalne, gdy brakuje środków na klinikę Budzik?

Lewicowa szarża

Zagadkowy start Magdaleny Ogórek miał swoje pięć minut, które miało przywrócić do gry SLD, ale tylko miało, bo się skończyło zanim się zaczęło. Może to i dobrze, bo wszystko najgorsze, co mogło spotkać osoby słabsze, potrzebujące pomocy państwa, stało się za rządów SLD i prezydencji Aleksandra Kwaśniewskiego. To wtedy właśnie, praktycznie zlikwidowano fundusz alimentacyjny. Dzisiaj każdy łajdak, który unika łożenia na swoje dzieci, wystarczy, że raz na trzy miesiące zapłaci byłej żonie jakiś ochłap i dostęp do funduszu alimentacyjnego jest zamknięty, dla setek tysięcy kobiet samotnie wychowujących dzieci. Druga barierą jest próg dochodowy, który te niepełne rodziny skazuje na systemowa biedę, wiec może i dobrze, że ta lewicowa iluminacja spaliła na panewce.

Antysystemowa alternatywa

Tu ściera się dwóch kandydatów, Janusz Korwin Mikke  i Paweł Kukiz. Pierwszy dosyć szybko mówi i musi mieć tłumacza, który objaśnia co kandydat ma na myśli, kiedy plecie a nie myśli. Gdyby nie poseł Wipler w roli rzecznika, różnica miedzy Kononowiczem, kandydującym swego czasu na prezydenta Białegostoku a Korwinem Mikke, byłaby nie zauważalna.  Drugi to artysta, który ładniej  śpiewa niż mówi, ale mówi, to z sensem i logicznie. Paweł Kukiz, jako zagorzały zwolennik Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, jest antysystemowy systemowo. To bardzo konstruktywna i odpowiedzialna propozycja, dobrze służąca wszystkim obywatelom i Polsce jako państwu. Dotychczasowa formuła systemu wyborczego, wyczerpała się i ośmieszyła, z dużą pomocą partyjnych wodzów. System wyborczy, polegający na głosowaniu na listy partyjne, to tak naprawdę wybór negatywny i archaiczny. W tym systemie giną osobowości  a lansowane są miernoty wierne prezesowi. Wchodzi pierwszy z listy i na dobrą sprawę, gdyby na liście  Pis-u lub PO, na pierwszym miejscu był worek kartofli, koziołek matołek lub Emilek debilek, to też by został posłem. W systemie JOW, to nie jest możliwe z dwóch powodów. Po pierwsze w każdym okręgu  wybieramy jednego posła. Po drugie głosujemy na osobę a nie na partię, co oznacza wybór pozytywny, mobilizujący również partie polityczne, do otwierania się na osobowości, na ludzi wartościowych a nie klakierów partyjnych. To jest rozwiązanie systemowe, które przywraca podmiotowość wyborcom i wybranym, ponieważ wprost wiąże posła ze swoim okręgiem. Upór z jakim Paweł Kukiz promuje to rozwiązanie, jest godny urzędu prezydenta i jak widać po wzrastających sondażach, kandydat znajduje coraz większe poparcie społeczne. To pierwszy krok, do odblokowania polskiej demokracji w kierunku demokracji dojrzałej, zwróconej do obywateli .

Te wybory są  kluczowe dla młodego pokolenia, są ważniejsze od jesiennych wyborów parlamentarnych. Mamy szansę przerwać anachroniczny, styropianowy monopol, poprzez wybór prezydenta, który rozumie konieczność  pozytywnej zmiany ku przyszłości. Prezydent, któremu chce się chcieć, jest dzisiaj Polsce tak bardzo potrzebny, jak zmiana, jakiej dokonaliśmy 4-tego czerwca 1989 roku. Dziesiątego maja zagłosujemy zgodnie ze swoim sumieniem  - oby nasze sumienia, otwierały Ojczyźnie nowe horyzonty, na wspólną a nie partyjną odpowiedzialność za Polskę.

Stefan Rembelski

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (30)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ MójNick
ponad rok temu ocena: 60%  30
Panie Stefanie Rembelski pisać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej... Dziwną rzeczą jest to, że uaktywnia się Pan ze swoimi felietonami przed każdymi wyborami, nie wnikam jaki ma Pan z tego interes i powiem szczerze nie obchodzi mnie to. Zdaje się, że każdy ma swoją opinię nt. kazdego z kandydatów wyrobioną, gdyż są to kandydaci popierani przez te same partie od 1990 roku (tylko pod innymi nazwami). Ameryki Pan nie odkrywa. Do czego zmierzam, a no do tego, że krytykowaniem niczego się nie zmieni. W Elblągu wystarczająco dużo jest osób które chca zaistniec w mediach tylko tym, że mają swój punkt widzenia. Znam ludzi o których jest cicho natomiast robią wiele dobrego na rzecz miasta (dużo więcej niż władza), a jednak takich ludzi nie stawia się za wzór. W jednym pochwalam Kukiza w jednomandatowych okręgach wyborczych bo to umożliwi zarządzanie krajem ludziom wybranym przez naród a nie przez partie polityczne. Czas wziąc się do roboty i tym się chwalić, a nie pisac o kimś.To łatwe
~ Zastepowy
ponad rok temu ocena: 0%  29
Szkoda ze masz problemy z rozumieniem czytanego tekstu,ale dobrze ze umiesz czytać - zacznij od prostego ćwiczenia czyli czytania na glos, to pomaga w zrozumieniu
~ maruda .
ponad rok temu ocena: 60%  28
Głosowanie na pana Kukiza ma taki sam sens jak plucie z mostu do wody ani , to ładne ani wody w rzecze od tego nie przybędzie .
~ Tego oczekuję jako wyborca
ponad rok temu ocena: 17%  27
Każda , ale to bezwzględnie każda władza ma skłonności do zwyrodnienia. W stanach dlatego jest mechanizm wyborów do senatu i kongresu w połowie kadencji prezydenta aby mieć wpływ na dotrzymywanie obietnic wyborczych. W Polsce ostatnie wybory pokazały że wszyscy kłamali od ministra finansów, poprzez premiera na prezydencie Komorowskim kończąc. Zgodnie twierdzili że nie ma konieczności podnoszenia wieku emerytalnego i natychmiast po wyborach zrobili odwrotnie - podnieśli wiek emerytalny do 67. Dlatego jak rzad jest partyjny to prezydent niech będzie niezależny. Dlatego zagłosuje ze znajomymi na Kukiza - to ma głęboki sens.
~ marcinkowski
ponad rok temu ocena: 50%  26
duda to tylko pionek, robi wszystko zeby sie przypodobac, partii, kaczynskiemu i polakom, co on sobie mysli? ze obiecanki cacanki a glupiemu radosc? przeciez wiadomo, ze to sa obietnice bez pokrycia, a jak ktos na niego zaglosuje, to bedzie sie to rownac z oddaniem wladzy kaczynskiemu, a to bylby harcore!
~ OPEK
ponad rok temu ocena: 0%  25
Duda to najgorszy kandydat ze wszystkich ironicznie kłamie ludziom w twarz i się pod nosem z tego śmieje. Jest nawet gorszy od tego psychopaty Korwina!
~ ogonek
ponad rok temu ocena: 11%  24
Zgadzam się z Rembelskim i będę głosował na KUKIZa . Z tego co wiem to zrobi to spora część elbląskiej młodzieży :)))
~ bigi
ponad rok temu ocena: 50%  23
Stopa zastąpienia jest z natury obecnego systemu będzie wyższa im później przejdziesz na emeryturę, a przechodząc po 70 którymś roku życia można otrzymać wyższą emeryturę niż przeciętne zarobki. Co do składek to faktycznie są za wysokie, bo podstawa ich wyliczenia jest wzięta z sufitu, a mogłaby być niższa gdyby nie przywileje górników, policjantów, nauczycieli itd.
~ bigi
ponad rok temu ocena: 0%  22
Niedoprecyzowalem,ze do osiaganego wynagrodzenia w okresie aktywności zawodowej
~ RW
ponad rok temu ocena: 0%  21
Przepraszam, ale piszesz bzdury jakich mało. Jak można wierzyć, że po 70 latach otrzymasz "wyższą emeryturę niż przeciętne zarobki"? Biorąc pod uwagę że w 2015 r. przeciętne wynagrodzenie zgodnie z GUS wynosi 3900 zł to jak dostaniesz 1/5 tego, to będzie dobrze. Nie licz na emeryturę na ZUS, bo będziesz przymierać głodem
~ cieciorka
ponad rok temu ocena: 22%  20
Panie Stefanie ten tekst jest zbyt prawdziwy i zbyt inteligentny aby pojęła go ta cześć elblążan malkontentów, anarchistów, wywrotowców i awanturników politycznych, którzy wyznają destrukcję i "NIE"" Takich niestety jest większość, a reszta to lenie, którym się nie che chodzić na wybory lecz są pierwsi do wystawiania ocen.....
~ Kronikarz
ponad rok temu ocena: 27%  19
A na Portel-u Kukiz jest drugi i co wy na to patafiany popisiorkowe i korwinkowe
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
~ znawca
ponad rok temu ocena: 29%  18
Szkoda marnować głosu na gościa, który nie ma żadnego programu, tj. Kukiza. Cóż to za antysystemowiec, któremu podpisy zbierają związki zawodowe? Cała moja rodzina będzie głosować za Korwinem, bo tylko jego partia ma szansę być nową siłą w Sejmie na jesień, ale musi najpierw uzyskać przyzwoity wynik w maju.
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
~ Niuniek
ponad rok temu ocena: 50%  17
Korwin to patologia polityczna i społeczna!
oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
~ Młody z Pis
ponad rok temu ocena: 18%  16
Aż tylu Kononowiczów w Polsce nie ma aby tego stetryczałego dziwak znalazł się sejmie
oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
~ Bibułka
ponad rok temu ocena: 45%  15
Na faszystę/nacjonalistę pokroju Żilynowskiego głosuj sobie sam i nie namawiaj innych. Kazdy dobrze wie, że to największy hipokryta ze wszystkich kandydatów, na szczęście poparcie na niego oscyluje w granicach błędu statystycznego, dlatego jestem spokojny o przyszłość Polski!
oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
~ RW
ponad rok temu ocena: 33%  14
Jeżeli uważa Pan że podniesienie wieku emerytalnego jest decyzją dobrą dla Polski - to ja się pytam dla której? Bo na pewno nie dla Polaków. Zapomniał Pan wspomnieć, że kobiety okradziono na 7 lat. Poza tym nie można jednostronnie łamać umowy zawartej wiele lat temu - nikomu, nawet państwu. Zgodnie z Pana rozumowaniem trzeba było podnieść do 85 lat, wówczas problem emerytur zniknie całkowicie. Oczywiście dla dobra Polski. Pisze Pan również, że w całej bogatej reszcie Europy podnosi się wiek emerytalny. To ja tylko dopowiem, że w tej lewackiej, w której mają ten sam problem z emeryturami jak my (tylko że tam dodatkowo ściągają imigrantów z różnych krajów - niekoniecznie tych dobrych - u nas jeszcze nie mamy tego problemu). W tej normalnej Europie (patrz Wielka Brytania) oddają ludziom możliwość skorzystania ze swojej składki niezależnie od wieku. To sami obywatele - a nie licytujący się politycy - decydują, kiedy przejść na emeryturę.
~ RW
ponad rok temu ocena: 0%  13
Do bigi - przy obecnym systemie mam duże wątpliwości, co do tego, że im dłużej będę pracował tym utrzymam wyższy standard życia. A raczej już jestem przekonany że emerytura, nawet jeżeli będę pracował do 85 lat (daj Boże) nie zapewni mi jesieni życia. Na chwilę obecną wyliczają nam 700 zł (mimo, że jako przedsiębiorca już dzisiaj płacę więcej), a za w 2025 r (za 10 lat) system może całkiem się rozlecieć. Więc albo zreformujemy całkowicie system ubezpieczeń likwidując przymus zusu, a poprzez zmniejszenie obciążeń podatkowych i uproszczenie systemu ściągniemy ludzi z emigracji, a jednocześnie znajdując oszczędności (co przy obecnym rozpasaniu polityczno-urzędniczym nie jest trudne) - albo za te 10 lat nie będzie już czego wypłacać
~ Waldi
ponad rok temu ocena: 57%  12
Odziedziczyliśmy z dobrodziejstwem inwentarza balast 50 lat PRL-u w postaci ZUS i potrzeba jednego pokolenia aby z tego wyjść. Na początek trzeba zlikwidować kasty uprzywilejowane: wojsko, policja, sedziowie, prokuratorzy nauczyciele, górnicy, rolnicy itd. Reszt a to matematyka - jak wymrze stary portfel, można obniżyc wiek i niech każdy decyduje kidy chce odejsć i za ile
~ bigi
ponad rok temu ocena: 60%  11
Jeżeli dzielisz kogokolwiek to doprecyzuj na jakie grupy. Niski wiek emerytalny jest po prostu zbrodnią wymierzoną w ludzi młodych, którzy finansują emerytury. Jeżeli obciążymy pracę młodych kolejnymi składkami by wypłacić emerytury starszym uniemożliwiając im tym samym znalezienie pracy tutaj to na pewno nic nie będzie ich trzymało by wyjechać do UK. Poza tym im dłużej pracujemy tym dłużej utrzymujemy wyższy standard życia, gdyż emerytura jest zawsze niższa. Kolejna rzecz to im dłużej pracujemy to tym wyższą otrzymujemy emeryturę. Ostatnia rzecz wiek emerytalny to nie jest wiek w którym trzeba przerwać pracę, tylko wiek w którym jesteśmy uprawnieni do otrzymania świadczenia, które jak napisane wcześniej i tak finansowane jest przez innych. Myślenie cząstkowe jest gorsze od niemyślenia, bo jeszcze inni mogą się o tym dowiedzieć i powtórzyć
~ zgrywus
ponad rok temu ocena: 17%  10
Już całe lewactwo z EKO, od Szweda i Grabowskiego czuje koryto przy Kukizie. Właśnie dlatego oddam głos na JKM.
~ kat na frajerów
ponad rok temu ocena: 50%  9
Pamiętam jak pajace knp szli razem ze szwedem w procesji spod dworca co? A większych cepów jak zgrywus w knp to nie ma!
~ Adrian
ponad rok temu ocena: 50%  8
Co ci korwinowcy maja w sobie ze potrafią tylko innym przeszkadzać i zazdrościć - jak wybraliście tak macie. Co żal d..pę ściska że Korwinek na granicy błedu
~ POlitolog
ponad rok temu ocena: 42%  7
Zrozumiałem z tekstu, że wszyscy kandydaci są źli bo coś kiedyś gdzieś zrobili czy powiedzieli, a Kukiz jest z nich najlepszy bo jedyne co o nim wiadomo, to to że ładnie śpiewa i jest za JOW?;) Moim zdaniem JOW spowodowałyby jedynie przyspieszenie polaryzacji polskiej sceny politycznej, po takich wyborach mielibysmy w parlamencie tylko przedstawicieli PIS i PO o to chodzi Kukizowi?;)
~ Towarzysz Szmaciak
ponad rok temu ocena: 38%  6
Imponująca zdolność rozumienia tekstu pisanego - jak na politologa to i tak dużo.
~ igo
ponad rok temu ocena: 50%  5
Autor analizując wydatki kancelarii powinien zwróci uwagę na co wydawane są te pieniądze. Otóż wydatki są tak duże ze względu na chaotycznie rozdysponowane kompetencje różnych organów władzy. Np. kancelaria prezydenta współfinansuje ochronę zabytków miasta Krakowa
~ Fa
ponad rok temu ocena: 31%  4
Zawsze gdy degeneracja "klasy politycznej" sięga dna naprawa Państwa następuje oddolnie. Pytanie czy to jest ten moment? Kazda zwłoka jest ze szkodą dla obywateli. Jeśli Paweł Kukiz zrobi dobry wynik i wejdzie do drugiej tury co jest możliwe wtedy lawina ruszy. To będzie najtrudniejszy czas dla Kukiza By nie dopadły go szczury wiejące z tonącego statku.
~ Życzliwy elblązanin
ponad rok temu ocena: 43%  3
Ani Bronek, ani Duda - tylko Kukiz i się uda!!!
~ Zawiedziony wyborca PO
ponad rok temu ocena: 33%  2
Takie są koleje rzeczy, że to co było w 90 roku dla ówczesnej opozycji oczywiste, to już teraz dla nich jako rządzących oczywiste nie jest - czyli dokładnie tak jak Perfekt śpiewał, obrośli w tłuszcz i zdradzili.
~ HENIEK
ponad rok temu ocena: 41%  1
bardzo trafna analiza - szczególnie w kwestii styropianu i Korwinka, który z Polski chce zrobić Białystok, nie ujmując nic Białystokowi
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji  hejt !
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.