› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Jest nowy pomysł na powołanie rezerwistów do wojska

› rozwój i edukacja ponad rok temu    19.10.2015
Mateusz Milanowski
komentarzy 10 ocen 12 / 58%
A A A
Jest nowy pomysł na powołanie rezerwistów do wojska

Obecnie w Polsce mamy około 100 tysięcy żołnierzy zawodowych. Zgodnie z planem Ministerstwa Obrony Narodowej osób, których trafiłyby do Gwardii Narodowej ma być nawet 300 tysięcy. Pomysł ministerstwa miałby dotyczyć wszystkich.

Na szczęście pomysł skierowany ma być do wszystkich osób, ale chętnych. Jednak według MON rezerwistom marzy się Gwardia Krajowa, wobec której służby podchodzą bardzo poważnie. Formacja ma składać się z ochotników – m.in. rezerwistów, członków organizacji paramilitarnych, strażaków, celników czy członków związków strzeleckich, a nawet myśliwych. Inaczej mówiąc – każdy, kto będzie chętny.

Ciekawym zbiegiem okoliczności projekt powstał tuż przed wyborami parlamentarnymi. A warto wspomnieć, że wcześniej powstało już m.in. NSR. Odbyło się kilka szkoleń i temat został nieco wyciszony. Możliwe że ta forma nie jest odpowiednia m.in. ze względu na finansowanie. Nie tak miało to wyglądać, ale w tym momencie potwierdza się, że źle prowadzona polityka zabija wszystko.

Gwardia Krajowa to koncepcja paramilitarnej organizacji, która w razie wojny ma walczyć razem z żołnierzami, wspierać ochronę ludności cywilnej czy nawet strzec granice. W czasie pokoju docelowo ma wspierać działania m.in. Straży Pożarnej czy Ochotniczej Straży Pożarnej w likwidacji skutków klęsk żywiołowych.

Wśród samorządów wraz z pomysłem pojawiło się wiele wątpliwości – kto zajmie się finansowaniem tych formacji, które docelowo powstać mają nawet w gminach. Jest również Straż Pożarna, która wymaga dofinansowania. Według przeciwników powołania GK, należy najpierw poprawić i wzmocnić działanie i dofinansować istniejące organizacje zamiast tworzyć nowe jednostki.

Mimo wszystko, okazuje się, że zwolenników powstania organizacji paramilitarnych w Polsce jest wielu. Cały czas tworzą się organizacje pod różnymi nazwami i szyldami. Zrzeszają one ludzi, którzy szkolą swoje umiejętności strzeleckie, walki wręcz oraz poprawiają kondycję fizyczną. Warto dodać, że koncepcja GK sprawdziła i cały czas sprawdza się w wielu krajach. Dla przykładu w Szwecji istnieje organizacja Hamvernet – bardzo liczna i jedyna tego rodzaju w Europie. Oczywiście inne kraje na świecie też posiadają tego rodzaju formacje.

O tym, czy są to jedynie przedwyborcze pomysły, czy może jednak pomysł na rozwiązanie problemów z wojskiem okaże się w przeciągu kilku lat. Być może politycy zauważyli, że wymachiwanie szabelką z 100 tysięczną armią zawodową za plecami nie jest rozsądnym krokiem. Trzeba nadmienić, że zdecydowana większość (około 80 procent) zawodowych żołnierzy jest... urzędnikami.

Wstąpilibyście do Gwardii Krajowej? A może już należycie do jakiegoś związku paramilitarnego?

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (10)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ 65656
ponad rok temu ocena: 60%  10
A czy Pan Prezydent Bronisław Komorowski rozwiązał podstawowy problem? Otóż ja, jako i ok. 200 000 innych mężczyzn podlegających poborowi składałem legalną przysięgę " służyć sprawie braterstwa broni z armią radziecką". Rosja jest prawnym następcą ZSRR, a zatem około 200 000 uzbrojonych ludzi mogłoby legalnie strzelać jakby nie w tę stronę. Tak się kiedyś zastanawiałem, czy w związku z tą przysięgą, z której nikt mnie nigdy nie zwolnił (wezwanie do WSzW i złożenie nowej przysięgi albo pismo o zwolnieniu ze złożonej przysięgi - tak to można rozwiązać) jeżeli przekazywałbym tajne informację agentom KGB to sąd polski może mnie skazać za szpiegostwo czy nie. Przecież to nie moja wina, że w Polsce jest typowy burdel. Na marginesie w wielu księgach wieczystych do dziś dnia Niemcy figurują jako właściciele nieruchomości w Polsce. Nikt z tym nigdy nie zrobił porządku, bo istniejemy tylko teoretycznie. Teoretycznie mamy rząd i równie teoretycznie administrację.
~ yy
ponad rok temu ocena: 57%  9
Dokładnie, za dużo tam osób , które siedzą za biurkiem. Wojsko dostało dużo kasy na uzbrojenie i przejadą ją na zbędne etaty. Powoli standardem staje się, że mąż i żona pracują w wojsku.
~ Elb
ponad rok temu ocena: 73%  8
Ja bede wspieral kraj w rzadzie na emigracji.
~ piekarczykpan
ponad rok temu ocena: 50%  7
I tak właśnie jest kiedy do opinii publicznej trafiają takie bzdury. Albo jest pan dziennikarzem albo pismakiem zza biurka który nie ma pojęcia o czym pisze. !
~ Mateusz Milanowski
ponad rok temu ocena: 43%  6
I właśnie padła odpowiedź, jak wygląda dzisiejsze wojsko. Od "tak sobie" nie wymyślają GK. To świadczy o tym z jakimi problemami boryka się obecnie wojsko - za dużo urzędników, za mało "fizycznych pracowników".
~ qwerty
ponad rok temu ocena: 50%  5
Panie Mateuszu gdyby zadał pan sobie trochę trudu to by się pan dowiedział że na ulicy Łęczyckiej znajduje się aktualnie siedziba 21 WOG czyli Wojskowego Oddziału Gospodarczego.Jednostka ta zatrudnia 30 żołnierzy i ponad 500 pracowników cywilnych.Więc naturalnym jest że o godz 15:30 wychodzą z niej cywile:).
~ Mateusz Milanowski
ponad rok temu ocena: 55%  4
Około 12 tys. jest szeregowych a reszta to są oficerowie i "urzędnicy". Żołnierzy zawodowych którzy chwycą za broń i pojadą na front jest niewielu. Równie dobrze można powiedzieć tak o zatrudnieniu w EPEC, czy wodociągach, gdzie połowa pracowników to stanowiska administracyjne. Tacy pracownicy nie zajmują się np. modernizacją węzła cieplnego. Podobne odzwierciedlenie jest w wojsku. Zapraszam np. na ulicę Łęczycką o godzinie 15:30 i przyjrzenie się, jak wygląda nasze wojsko kiedy kończy pracę. Prawda boli, ale taka niestety jest. Kto jest wdrożony w temat, wie o tym bardzo dobrze.
~ qwerty
ponad rok temu ocena: 43%  3
Skąd informacja "Obecnie w Polsce mamy około 12 tysięcy żołnierzy zawodowych." ? Z mojej wiedzy wojsko polskie liczy około 100 tys żołnierzy.Dodatkowo zatrudnionych jest około 45 tys pracowników cywilnych. Dla zainteresowanych http://mon.gov.pl/z/pliki/doku...
~ observator
ponad rok temu ocena: 0%  2
żałosny komentarz, podejście do tematu jakby 40-letniego trepa na emeryturze
~ Mateusz Milanowski
ponad rok temu ocena: 60%  1
Trudno jest nazwać prawdziwym, zawodowym żołnierzem kogoś, dla kogo praca każdego dnia wiąże się z siedzeniem za biurkiem. GEN. ROMAN POLKO: Nasza armia przypomina Urząd Wojska Polskiego, choć się mówi, że jest profesjonalna. Absurdem jest, że żołnierz musi podpisać zgodę na wyjazd na misję. Albo jesteś mundurowym i wykonujesz rozkazy, albo urzędnikiem i wtedy można cię o różne sprawy prosić. Przez takie rozwiązanie prawdziwych żołnierzy kochających pole walki mamy co najwyżej 20 proc. Tak było 2 lata temu i tak jest dzisiaj. Niestety. Pięknie wyglądają liczby rzędu 100 tysięcy, ale realia są gorsze.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.