› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

II wojnę światową zaczęli piloci spod Elbląga

› bieżące ponad rok temu    1.09.2021
Redakcja elblag.net
komentarzy 13 ocen 6 / 100%
A A A
II wojnę światową zaczęli piloci spod Elbląga

1 września 1939 r., o godzinie 4:26 z lotniska koło Elbląga, leżącego na terenie Prus Wschodnich, wystartowało 6 myśliwców oraz 6 bombowców. Skierowały się na Tczew z zamiarem zrzucenia kilku bomb. Wcześniej wybrano miejsca, które miały stać się głównym celem ataków. Był to dworzec PKP, koszary 2 Batalionu Strzelców oraz przyczółek mostów. Nalot miał miejsce dokładnie o 4:34, czyli aż 11 minut wcześniej niż atak na Westerplatte.

II wojna światowa wybuchła 1 września 1939 roku. Zaczęła się od ataku Hitlera na Polskę, po czym walki rozprzestrzeniły się na kolejne kraje. Ale kiedy dokładnie rozpoczęto działania wojenne? W szkołach uczymy się, że o godzinie 4:45, gdy niemiecki pancernik Schleswig-Holstein zaataakował Westerplatte. Okazuje się, że prawda jest nieco inna i uporczywie ukrywana. Miastem, w którym naprawdę rozpoczęły się działania wojenne jest bowiem Tczew. Leżące na Pomorzu prawie 30-tysięczne miasto znajdowało się w czasie poprzedzającym II wojnę światową w miejscu strategicznym - zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy z Wolnym Miastem. Gdańsk, mimo że miał pozostać terenem neutralnym, tak naprawdę znajdował się w niemieckiej strefie wpływów.

Polacy byli tam dyskryminowani i zastraszani, represje przybrały bardzo duże rozmiary zwłaszcza przed wrześniem 1939 roku. Po zaczepnych zachowaniach Niemców można było wnioskować, że szykuje się kolejna wojna i co najgorsze, że jest ona już bardzo blisko. Wiedzieli o tym zwłaszcza sąsiedzi Gdańska, w tym mieszkańcy Tczewa, którzy 1 września na własnej skórze poczuli, co to znaczy. O godzinie 4:26 z lotniska koło Elbląga, leżącego na terenie Prus Wschodnich, wystartowało 6 myśliwców oraz 6 bombowców. Skierowały się na Tczew z zamiarem zrzucenia kilku bomb.

Wcześniej wybrano miejsca, które miały stać się głównym celem ataków. Był to dworzec PKP, koszary 2 Batalionu Strzelców oraz przyczółek mostów. Nalot miał miejsce dokładnie o 4:34, czyli aż 11 minut wcześniej niż atak na Westerplatte! Dlaczego hitlerowcy wybrali Tczew na swój cel? Zaważyły o tym mosty na Wiśle, które miały duże znaczenie dla wojska. Wbrew pozorom, Niemcy wcale nie chcieli ich zniszczyć. Wprost przeciwnie, zależało im na tym, by budowle nie ucierpiały. Mosty na Wiśle w Tczewie były bowiem bardzo solidną konstrukcją o dużym wymiarze strategicznym. Umożliwiały swobodny przejazd pociągów i pojazdów mechanicznych. Szczególnie cenne były dlatego, iż stanowiły bramę wjazdową do Polski od strony Wolnego Miasta Gdańska. Dodatkowo - umożliwiały przejście wojsk z terenu Rzeszy do Prus Wschodnich i połączenie sił.

Taki stan z pewnością natychmiast osłabiłby zdolności obronne Polski. Nieoczekiwanie niespodziewany nalot spalił na panewce, ponieważ Polacy już wiedzieli o planach Hitlera, co więcej, przewidzieli nawet godzinę ataku! Jak to możliwe, że akcja Niemców się nie powiodła? Przede wszystkim dlatego, że wszyscy wiedzieli, iż hitlerowcom bardzo zależało na przejęciu kontroli nad mostami. Zainteresowanie budowlami ze strony Niemiec dostrzegali także dowódcy wojskowi. Generał Bortnowski, świadomy tego, że naziści chcieli opanować mosty, rozkazał je zaminować. W chwili zbliżającego się niebezpieczeństwa wystarczyło niewiele czasu, by wysadzić konstrukcję i udaremnić zamiary wojsk niemieckich Oprócz tego, nad losem mostów czuwało wiele osób. Z jednej strony cały czas strzegli ich saperzy, a z drugiej... celnicy. W Szymankowie, niewielkiej wsi leżącej na granicy z Wolnym Miastem Gdańsk, kontrolowali wszystkie podejrzane przejazdy. Udało im się nawet odkryć szatański pomysł opanowania mostów przez hitlerowców, tym razem drogą kolejową. 31 sierpnia Niemcy poprosili polskich kolejarzy o przysłanie dwóch parowozów do Malborka, miejscowości znajdującej się już na terenie Prus Wschodnich. Parowozy miały rzekomo pomóc im w transporcie bydła.

Gdy tylko pojazdy przybyły do Malborka, maszynistów aresztowano, a w ich mundury ubrano Niemców. Cały oddział żołnierzy wyruszył do Tczewa. Plan być może by się powiódł, gdyby nie przezorność polskich celników i kolejarzy. Gdy następnego dnia po godzinie 4:20 pociąg z Malborka wjechał na stację w Szymankowie, celnicy zdążyli wystrzelić racę, zawiadamiając w ten sposób Tczew. Natomiast polscy kolejarze tak przestawili zwrotnicę, że pociąg z Malborka się wykoleił. Dzięki temu mosty wysadzono przed przyjazdem Niemców. Za te czyny Polaków czekała sroga kara. Większość z nich od razu zastrzelono. Udało się uciec jedynie nielicznym.

Tczew nie jest jedynym miastem, w którym miały rozpocząć się działania wojenne. Długi czas myślano, że tak naprawdę był to Wieluń, leżący tuż przy granicy z Rzeszą. Miasto zbombardowano o 4:40. W wyniku nalotu śmierć poniosło kilka tysięcy osób. Atakowano cywili, gdyż w Wieluniu nawet nie stacjonowało wojsko. Zniszczono ulice, budynki i z premedytacją zaatakowano szpital. Przypuszcza się, że Niemcy wybrali Wieluń tylko po to, by sprawdzić działanie swojego nowego bombowca. Co z Tczewem? Czy w końcu dzieci zaczną uczyć się w szkołach, że to nie Westerplatte jest miejscem rozpoczęcia II wojny światowej?

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 1
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 2
    BRAK SŁÓW
Komentarze (13)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Dr_Evil
ponad rok temu ocena: 0%  13
A ja byłem przekonany, że to Franek Dolas rozpoczął II WŚ ;)
~ 997
ponad rok temu ocena: 0%  12
oczywiście DEB.ile elbląscy odżyli po wakacjach
~ Milosnik Historii
ponad rok temu ocena: 0%  11
A skad te dane jesli mozna spytac ? Jezeli to prawda to bardzo ciekawe.
~ Kat Na Idiotów
ponad rok temu ocena: 0%  10
DRAMAT! Eh tylko Elbląga żal!
~ zasmucony
ponad rok temu ocena: 57%  9
Że co proszę? Nagłówek sugeruje, że to Polacy stoją za wywołaniem II WŚ. WSTYD jak cholera, "redakcyjo". Sięgacie dna;(
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 0%  8
jaki piekne junkersy :P
~ 02
ponad rok temu ocena: 71%  7
to może nazwać ich imieniem jakiś tramwaj w Elblągu trzeba poprosić Radną Blondi - to załatwi - przecie to sławni elblążanie
~ tatus505@wp.pl
ponad rok temu ocena: 50%  6
Ojczyzno Nie miałaś szczęścia biedna Ojczyzno bo wróg już był w twoich granicach a kiedy nadszedł 17 września ruszyła ze wschodu czerwona nawałnica. I uskrzydlona jak orzeł w gnieżdzie z obu stron świata dostawałaś rany a krew płynęła wartkim strumieniem i krzyżowała niecne wroga plany. Nie damy ziemi skąd nasz ród ciągle śpiewały gardła ściśnięte, a łzy płynęły z oczu im gdy płonęła Warszawa miasto wniebowzięte. Las krzyży tylko znaczył drogę,ziemia chłonęła polską krew i oddawali swe życie młode za swą ojczyznę i walki zew. I ciągle słychać było raus i w pierod kiedy to polskie krwawiły rany och jakże ciężkie były wtedy te faszystowskie i ruskie kajdany. I zapłonęły polską krwią śniegi Syberii ruskie gułagi zadrżały ruskich kazamat mury ginęli ludzie polskiej kultury. Zdeptano orły w lasach Smoleńska, Miednoje Ostaszkowa i rozstrzelano kwiat oficerski po jednej kuli we wszystkich głowach. Mroczna ta ziemia i krwią zbroczona przez lud wzgardzona i wyklęta dziś tylko znicze noc
~ tatus505@wp.pl
ponad rok temu ocena: 40%  5
Westerplatte Kiedy zakwitły fioletowe wrzosy i przyszedł czas żegnać się z latem pierwszego września ruszyła na Polskę machina wojenna na polskie Westerplatte. A lato było piękne tego roku i wrzosy kwitły obficie nie myślał wtedy jeszcze nikt że wojna wybuchnie o świcie. Znów zapłonęła Polska ziemia i krew płynęła obficie za mały skrawek polskiej ziemi z honorem oddawali swe życie. I chociaż broni było mało to nie szli czwórkami do nieba choć krew się lała walczyli dzielnie bronili ojczyzny tak trzeba. Nierówna walka trwała wciąż choć kraj już się cały dopalał a dzielna załoga walczyła wytrwale choć cień wolności się oddalał. Walczyli zaciekle siedem dni byli przykładem męstwa waleczności lecz kiedy zabrakło w końcu broni poddali się w ostateczności. A wrzosy fioletowe nadal kwitną tak jak to niegdyś było latem i kiedy zabiją wojskowe werble powrócą na polską ziemię żołnierze z Westerplatte. Henryk Siwakowski
~ tatus505@wp.pl
ponad rok temu ocena: 50%  4
Rok 1939 Obficie zakwitły wrzosy tego roku i z hukiem spadały dojrzałe kasztany pierwszego września ruszyła z zachodu faszystowska machina zadając Polsce rany. Zdeptano Orła i godność narodu łzy popłynęły i Polska krew i tylko krzyże bielą swą biły pośród złocistych jesiennych drzew. Och jakże ciężko było umierać bo serce do walki same się rwało z pieśnią na ustach szli do boju lecz broni dla wszystkich brakowało. Konała Polska w nierównej walce obficie krwawiły zadane rany lecz do ostatniej kropli krwi walczyli polscy obrońcy za kraj kochany. Łzy matek płynęły jak Polska Wisła za synów poległych w nierównej walce za honor zdeptany i godność narodu za faszystowskie harce. I pozostała tylko modlitwa a w sercu rozpacz i trwoga zakuta w faszystowskie kajdany Polska prosiła o pomoc Boga. Henryk Siwakowski
~ tatus505@wp.pl
ponad rok temu ocena: 40%  3
Nadszedł dzień. Nadszedł dzień gdy zamiast łez radości płynęła Polska krew pierwszego września wróg napadł na Polskę naród poderwał wojny zew. A jesień była taka piękna i kwitły obficie fioletowe wrzosy nazistowskie buty zdeptały polską ziemię zmieniły w perz ludzkie losy. Zapłonęła Polska ziemia jak maki czerwone krwawiła obficie choć broni nie było naród walczył za kraj oddawał swoje życie. Płynęły z oczu łzy matek za synów poległych w nierównej walce obozy krematoria i codzienna śmierć tak szły do przodu nazistowskie padalce. Las krzyży obrońców znaczył drogę płynęła pieśń bagnet na broń codziennie w modlitwie łączyli się z Bogiem i krzyż na czole kreśliła im dłoń. Lata niewoli terror i śmierć Oświęcim , Brzezinka narodu konanie i nagły zryw powstańczy zew nieszczęsne warszawskie powstanie. Cuchnące kanały a w nich śmierć wciąż jeszcze dymiące krematoria i w końcu maj 1945 łzy w oczach i upragniona Victoria. Henryk Siwakowski Elbląg 31.08.2014.
~ noname
ponad rok temu ocena: 83%  2
"piloci spod Elbląga" raczej piloci którzy wystartowali spod Elbląga
~ krzys
ponad rok temu ocena: 64%  1
tak, elblążanie. czy to jest kretynizm, czy głupota? jutro szkoła, więc może autor uda tam się jeszcze raz ?:)
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.