› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Elblążanin bierze udział w najtrudniejszych na Bałtyku regatach samotników

› bieżące ponad rok temu    16.09.2018
Marcin Mongiałło
komentarzy 1 ocen 1 / 100%
A A A
Tomasz Kubacki,Tomasz Kubacki, fot. Marcin Mongiałło (archiwum Elblag.net)

Wielka Żeglarska Bitwa o Gotland to, jak twierdzą organizatorzy, najtrudniejsze bałtyckie regaty samotników. W tym roku bierze w nich udział elblążanin Tomasz Kubacki, który znalazł się w gronie 27 zawodników z całej Polski, którzy dziś, 16 września o godz. 12.00, wystartowali z okolic Górek Zachodnich.

Żeglarze płyną w kierunku wysp Gotlandia i Fårö (przepłyną obok północnego znaku kardynalnego  Salvorev), a po ich okrążeniu prawą burtą, będą kierować się w stronę mety, która – podobnie jak start – jest umiejscowiona w okolicy Górek Zachodnich.

Regaty odbywają się bez zawijania do portów. Użycie silnika do napędu jachtu jest zabronione od momentu przekroczenia linii startu do przekroczenia linii mety. W przypadku zagrożenia (brak sterowności w niebezpiecznej sytuacji) dopuszcza się krótkotrwałe użycie silnika, ale żeglarz jest zobowiązany do zgłoszenia takiego faktu organizatorowi  w najkrótszym możliwym czasie, podając okoliczności zdarzenia, pozycję, czas uruchomienia i wyłączenia silnika oraz zapisać te informacje w dzienniku jachtowym. W takich przypadkach organizator naliczy karę czasową 6 godzin plus czas żeglugi na silniku, natomiast w przypadkach nieuzasadnionego użycia silnika, bądź zatajenia takiego zdarzenia zdyskwalifikuje zawodnika. 

Regaty uznawane są za jedne najtrudniejszych regat samotników w Europie, dzięki czemu ich ukończenie jest honorowane przez organizacje żeglarskie oraz stanowi kwalifikację do renomowanych regat pełnomorskich i oceanicznych, m.in. OSTAR, AZAB itp. Jest to zatem rodzaj przepustki do jachtingu na wyższym poziomie, droga do łatwiejszego pozyskania sponsora. Wielka Żeglarska Bitwa o Bałtyk to także przygoda, możliwość rozwinięcia swoich umiejętności żeglarskich.

Dwie poprzednie edycje (w 2016 i 2017 r.) wygrał elbląski żeglarz Mirosław Zemke, któremu w ubiegłym roku jako jedynemu z 22 żeglarzy udało się ukończyć regaty. Trzy doby i 13 minut zajęło mu przepłynięcie dystansu ponad 500 mil morskich na trasie Gdańsk – Gotlandia – Gdańsk.  

Tomasz Kubacki startuje w regatach na tym jachcie

Tomasz Kubacki od wielu lat stawia sobie różne wyzwania. Organizował rejsy po Chorwacji, przepłynął tylko na pagajach jachtem z Elbląga na Jeziorak, prowadził firmę czarterową. uczestniczył, wspólnie z drugim żeglarzem, w rejsie do Rygi na jachcie typu Nefryt, wybrał się wspólnie z motorowodniakami z Elbląga na Zalew Kuroński, jak również popłynął jachtem do Szwecji na zakończenie regat VolvoOceanRace 2015. 

W 2005 roku razem z kilkoma kolegami udało mu się odnowić jacht typu Nefryt i przystosować go do żeglarskich bojów. Przez kilka lat brali udział w w regatach. W 2007 roku wywalczyli pierwsze miejsce w Grand Prix Elbląskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Do tej pory z powodzeniem startuje z kolegami w różnych zawodach żeglarskich. 

W poprzednich dwóch edycjach regat Bitwa o Gotland z Elbląga pływał mój kolega, świetny żeglarz – Mirek Zemke (zresztą wygrał dwie edycje). Kiedy w tym roku dowiedziałem się, że nie popłynie stwierdziłem, że szkoda że nie będzie tam nikogo z Elbląga. No i w dniu swoich urodziny, w marcu, stwierdziłem, że czas na następne wyzwanie w moim życiu  i się zapisałem.

– wspominał elblążanin podczas rozmowy z nami.

-------------------------------

Pierwsza edycja Wielkiej Żeglarskiej Bitwy o Gotland doszła do skutku dzięki pomysłowi trójki znanych polskich żeglarzy samotników: Radka Kowalczyka, Jacka Zielińskiego i Krystiana Szypki.

Krystian przygotowujący się wówczas do startu w legendarnych regatach samotników OSTAR (ponad 3000 mil z Plymouth UK do Neport USA pod wiatr i prądy północnego Atlantyku) musiał zaliczyć rejs kwalifikacyjny o długości co najmniej 500 mil i maksymalnie 2 punktach zwrotnych. Nie było wówczas żadnych regat spełniających takie wymagania (np. Polonez Cup to zaledwie 200 mil), więc postanowiono zrobić wyścig nowy – jedyny w swoim rodzaju na całym Bałtyku. Ponieważ Jacek chciał startować z Gdańska, a Krystian ze Świnoujścia, postanowiono wykorzystać ten fakt i przekształcić go w konfrontację Wschodu z Zachodem. Pomysł został bardzo ciepło przyjęty w środowisku żeglarskim i lokalnych samorządach. Szybko pozyskano bardzo ważne patronaty i duże zainteresowanie medialne. Dzięki monitorowaniu pozycji i regularnym relacjom zawodników poprzez komunikację satelitarną, tysiące fanów żeglarstwa śledziło zmagania dwóch śmiałków. Zsynchronizowany start nastąpił w dniu 4 października 2012 roku o godzinie 12.00... (źródło: Bitwaogotland.pl).

Więcej informacji na temat historii regat

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 6

  • 1
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 1
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 4
    BRAK SŁÓW
Komentarze (1)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Walec na Kretynów
ponad rok temu ocena: 40%  1
Warto dodać, że jeden Elblązanin wygrywał te regaty.....
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.