Egipskie ciemności na ulicy Świętego Floriana. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

 fot. Robert Ijuh

Małgorzata Łuczak
napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Po zmroku niektóre ulice naszego miasta ogarniają zupełne ciemności. Utrudnia to przede wszystkim poruszanie się kierowcom oraz pieszym. Z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy ul. Św. Floriana.

Ulica Świętego Floriana to poboczna, można powiedzieć osiedlowa uliczka. Jest wąska, nie ma pobocza. Pomimo, że jest jednokierunkowa, to nie można powiedzieć, że osoby poruszające się tu czują się bezpiecznie. Jej stan wymaga wiele do życzenia. Stare, popękane płyty nadają się do wymiany. Czy to wszystkie niedogodności?

– Na ulicy Świętego Floriana nie ma żadnej latarni – informuje nasz Czytelnik. - Po zmroku jest bardzo ciemno. Rzeczywiście, będąc na miejscu zauważyliśmy, że na ulicy co prawda znajdują się linie energetyczne, stare słupy oraz pozostałości po dawnym oświetleniu, jednak żadna z latarni się nie świeci.

-Chodzę tą drogą do pracy. Często wracam, kiedy jest naprawdę ciemno. Czasami proszę męża, żeby po mnie przyszedł, jednak jeżeli wracam sama wybieram drogę na około. Czuję się tu trochę niebezpiecznie – informuje nas mieszkanka osiedla.

Taka sytuacja trwa już od kilku lat. Jak informują mieszkańcy pobliskich domów, wiele razy zgłaszali problem z brakiem oświetlenia do Urzędu Miejskiego. Do tej pory sprawa nie została rozwiązana.

Tym razem również my czekamy na odpowiedź Urzędu Miejskiego w Elblągu.