› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Edward Pukin. Kij w mrowisku, czyli… woda na młyn!

› bieżące ponad rok temu    14.02.2013
Redakcja elblag.net
komentarzy 9 ocen 21 / 24%
A A A
Edward Pukin. Kij w mrowisku, czyli… woda na młyn!

Informacja o umożliwieniu grupie referendalnej odbywania w Staromiejskim Ratuszu publicznych debat organizowanych dla i przez mieszkańców, nieco mnie zaskoczyła a tym bardziej, że… pozytywnie. Kto by pomyślał, że władza się zgodzi, aby elblążanie samodzielnie gromadzili się w Ratuszu i debatowali? A jednak! Dotychczas było to z różnych względów prawie niemożliwe (znane są przypadki odmawiania udostępnienia lokalu).

Wyjście władz miasta naprzeciw społecznej inicjatywie dowodzi, że prezydent uznał, iż nakaz chwili wymusza na nim przestawienie urzędowej wajchy z jednokierunkowego toru - tzn. upowszechniania wszem i wobec, że patent na mądrość mają tylko rządzący, i że oni wiedzą najlepiej, jak rządzić - na dwutorowość, czyli dopuszczenie mieszkańców do wymiany poglądów w różnych sprawach miasta w lokalu urzędowym.

Tak też – moim zdaniem, powinna być rozumiana i realizowana współpraca miejskich wybrańców z obywatelami, świadcząca o dojrzewającej samorządności. Ale może się mylę i czas pokaże, czy to tylko manewr taktyczny władz przed referendum?

W ostatnim czasie – poza wytężoną polityką informacyjno-wyjaśniająca, to kolejny ważny krok władz miasta, dopuszczający elektorat do publicznego wypowiadanie się w sprawach miasta i jego problemów. Lepiej późno niż wcale – mówi życiowe powiedzenie. Czy tak już będzie zawsze? Nie bardzo w to wierzę, chociażby od wtedy, gdy zaprzestano relacjonować przebieg sesji Rady Miasta. Ale może się mylę i czas pokaże, czy to manewr taktyczny władz miasta?.

Czy mieszkańcy, którzy tak gremialnie podpisali się pod wnioskiem o odwołanie aktualnie urzędującego prezydenta i miejskich rajców, skorzystają z tej oferty dającej im możliwość wypowiadania się w trzech tematach (na początek), które już zapowiedzieli organizatorzy debat? Zobaczymy. A tym bardziej, że udział w spotkaniach i efekty polemiki zależą nie tylko ode mnie i innych felietonistów, ale nade wszystko od aktywności pozostałych obywateli Elbląga, a także od doboru tematyk.

Jednakże, moje obawy o udział mieszkańców i merytoryczną dyskusję dotyczą przede wszystkim trzeciego zagadnienia (brzmiącego nieco frywolnie) pt. „Związki rozwiązłe, czyli jakiej ustawy o konkubinacie chcemy?”. Śmiem twierdzić, iż ta problematyka wybiega daleko ponad sprawy miasta i nie powinna być dyskutowana - szczególnie teraz, w okresie tak ważnym dla elblążan. Problem związków partnerskich, który jest sztandarowym w programie jednej z formacji partyjnych, nie jest też, aż tak istotnym, aby poświęcać jemu publiczną debatę w aktualnej sytuacji Elbląga.

Elblążanie - podzieleni na zwolenników referendum i oczekujący zmian oraz na tych, którzy opowiadają się za dotychczasową władzą, chcą przede wszystkim dowiedzieć się o ich przyszłości ich miasta. Chcą być pewni tego, co ich czeka, kiedy dojdzie do referendum i jakie dla nich, będą tego następstwa. Chcą też transparentności i przejrzystości w decyzjach władzy oraz szacunku dla suwerena, którym jest ogół obywateli. Inaczej będą ciągle nieufni … do każdej władzy i tych, którzy na emocjach ludzi zamierzają realizować własne interesy.

Stąd też odgrzewanie przez organizatorów przysłowiowego „kotleta” z trudnym - bo ponad środowiskowym - dylematem, który pobudza temperaturę sporów a jednocześnie dzieli Polaków, jest niepotrzebnym wpychaniem problemu w społeczny dyskurs elblążan o ich najbardziej żywotnych sprawach. Moim zdaniem, jest to wkładanie samemu sobie (organizatorom debaty) kija w mrowisko, a co niczego dobrego dla elblążan nie przyniesie.

Chyba, że ktoś zamierza, coś – kosztem innych - na tym temacie ugrać, ale wtedy to również przestaje być transparentne. Inaczej mówiąc – woda na młyn… dla rządzących a tym bardziej, że „raz zdobytej władzy, tak łatwo się nie oddaje” - jak powiedział niegdyś jeden z klasyków.

Edward Pukin

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (9)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Mariusz
ponad rok temu ocena: 0%  9
A kto powiedział ,że to grupa Referendalna .Ja widzę tylko Lewandowskiego
~ zniesmaczona
ponad rok temu ocena: 82%  8
Ze też takie pajacowanie publikujecie.
~ uważny
ponad rok temu ocena: 6%  7
Dobry tekst. Logiczne spostrzeżenia autora, ale tylko dla myślących.
~ rokitnik
ponad rok temu ocena: 77%  6
Ze się nie wstydzi pod tym podpisać
~ K.
ponad rok temu ocena: 87%  5
Pukin, hmm - no koments!
~ zoltar
ponad rok temu ocena: 22%  4
do JurkaM- ratusz został wybudowany z pieniędzy tych elblążan, którzy podatki płacą i od ich płacenia się nie uchylają, precyzujmy, że "pieniądze podatników" nie obejmują osób które unikają płacenia podatków, migają się przed ZUS itd.
~ BiG
ponad rok temu ocena: 0%  3
I mądrego dobrze ...poczytać :)
~ Ruch Mądrych Ludzi
ponad rok temu ocena: 88%  2
Co za chory punkt widzenia! Co do słów " Dotychczas było to z różnych względów prawie niemożliwe (znane są przypadki odmawiania udostępnienia lokalu)." - precyzyjnie kiedy i komu oraz dlaczego odmówiono?! W sali tej wielokrotnie udostępniana była nieodpłatnie. Widzę, że człecze jesteś słabo poinformowany "felietonisto" ten program sztandarowy Ruchu Palikota przyjedzie wyłuszczyć osobiście Janusz. Tak mówi się w mieście od wszczęcia akcji z referendum.
~ Jurek M
ponad rok temu ocena: 17%  1
Ratusz został wybudowany z pieniędzy podatników, czyli nas wszystkich i prezydent z radą miejską nie robią nam żadnej łaski. Taka jest powinność władzy wobec obywateli
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.