› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Dziś (26.03) i jutro zobaczymy elblążan na srebrnym ekranie

› zapowiedzi ponad rok temu    26.03.2018
Grażyna Wosińska
komentarzy 2 ocen 2 / 100%
A A A
Pamiątkowe zdjęcie w przerwie kręcenia zdjęć, od lewej: Tomasz Marecki, Julia Żeglińska, Dariusz Siastacz, Emilia Żeglińska i Damian Łukaszewicz fPamiątkowe zdjęcie w przerwie kręcenia zdjęć, od lewej: Tomasz Marecki, Julia Żeglińska, Dariusz Siastacz, Emilia Żeglińska i Damian Łukaszewicz f fot. Grażyna Wosińska

Dziś (26.03) i jutro o godz. 18.30 w TVP1 zobaczymy elblążan w kolejnych odcinkach serialu „Korona królów”. Zagra Dariusz Siastacz, aktor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Wcieli się on w rolę  Kravarza, najbliższego współpracownika króla czeskiego Jana I Luksemburskiego. Wśród statystów jest siedmioro elblążan. Zdjęcia kręcono w styczniu w Muzeum Zamkowym w Malborku.

Średnio 2,6 miliona widzów ogląda każdy odcinek „Korony królów”, serialu dotyczącego czasów Króla Kazimierza Wielkiego. Zdjęcia były kręcone nie tylko w Inowłodzu i Bobolicach, ale także w malborskim zamku (od 29.01 do 31.01). Ma on „udawać” zamek w Wyszehradzie, gdzie odbywał się zjazd władców: Polski (Kazimierza Wielkiego), Czech (Jana Luksemburczyka) i Węgier (Karola Andegaweńskiego). Efekt obejrzymy już dziś. 

Wśród aktorów zobaczymy Dariusza Siastacza z elbląskiego teatru, znanego z ról: Tewiego Mleczarza (zastępstwo) w "Skrzypku na dachu" oraz starego Antonio Salieri w „Amadeuszu”. 

Stwarzamy iluzję, że jesteśmy ludźmi średniowiecza. Ten kielich (bierze do ręki rekwizyt) jest z tworzywa sztucznego, ale  gdy go trzymam w odpowiedni sposób staje się „złoty” i cenny

 - wyjaśnia aktor.
Dariusz Siastacz, chętnie pozował do zdjęć z elbląskimi rekonstruktorami, którzy przybyli na zdjęcia do Malborka. 

To będzie miła pamiątka

- nie krył zadowolenia Tomasz Marecki, który podczas nagrywania spotkania politycznego władców Węgier, Polski i Czech oraz zakonu krzyżackiego w Wyszehradzie, pełnił funkcję trębacza.


Na całe szczęście fanfary były odtwarzane. Instrument, który otrzymałem nie wydawał żadnego dźwięku. Tylko markowałem grę, gdy wchodził na salę król Węgier.

Dwie dziewczyny (prywatnie siostry) z Elbląga grały służki.


Nigdy nie powtarzano ujęcia z winy statystów. Przynajmniej w scenach z moim udziałem

- zapewnia Julia  Żeglińska.

Elblążanie: Krzysztof Stańczak i Piotr Cimofiej wcielił się w rolę członków delegacji węgierskiej króla Karola Andegaweńskiego. 
Rekonstruktorzy należą do Elbląskiego Bractwa Historycznego. 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 2

  • 2
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (2)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Karina
ponad rok temu ocena: 0%  2
Jest to spore osiągnięcie, jednak czy serial jest godny uwagi? Sądzę, że przed seansem warto zaznajomić się z recenzjami na temat tego serialu. Recenzje mogą nam rozjaśnić wątki, które czasem są niezrozumiałe dla przeciętnego widza. Zobaczcie: https://serialowy.pl/...
~ Ile jeszcze?
ponad rok temu ocena: 0%  1
Ile jeszcze? To się już robi irytujące, drugi miesiąc jaracie się tym, że ktoś jest statystą w telenoweli. A wieczorem wyjdzie na to że na ekranie pojawi się przez ułamek sekundy kawałek palca od lewej ręki.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.