Jeśli zapomniałeś(aś) hasło podaj swój adres e-mail, który podałeś(aś) przy rejestracji. Następnie zaproponuj nowe hasło. Link aktywacyjny zostanie wysłany na adres e-mail.
Próby logowania, odzyskiwania hasła i używania serwisu w oparciu o dane innego użytkownika są zapisywane. W przypadku naruszenia regulaminu, dóbr, własności innych użytkowników stosuje się rozwiązania prawne!
Dziki wychodzą z Krasnego Lasu w poszukiwaniu jedzenia. Zwierzęta podchodzą coraz bliżej osiedli mieszkaniowych. Szukają resztek w śmietnikach. Mieszkańcy obawiają się ataków. - Wielokrotnie sprawę zgłaszaliśmy do Zarządzania Kryzysowego w Elblągu, jednak bez efektów – mówi Ewa Przybyłek ze Spółdzielni Mieszkaniowej nad Jarem. Dziki - stają się coraz odważniejsze, ostatnimi dniami ślady po niezapowiedzianej wizycie, zostawiły pod Szkołą Podstawową nr 11.
Dziki na dobre zadomowiły się w mieście. Wszystko to za sprawą braku pokarmu i … życzliwości dokarmiających je elblążan. Takie sąsiedztwo nie wszystkim jednak odpowiada. Mieszkańcy osiedla Nad Jarem podnoszą alarm. Lokatorzy nie wychodzą z domów po zmroku w obawie przed atakami zwierzyny. Związek Łowiecki na podobne skargi jest bezradny.
- Mieszkańcy czują się zagrożeni. Spacerując z dziećmi, szczególnie wieczorem obawiają się, że dziki mogą ich zaatakować. Wielokrotnie sprawę zgłaszaliśmy do Zarządzania Kryzysowego w Elblągu. Wiosną tego roku zostały podjęte działania, które miały na celu usunąć dziki, poszukujące pożywienia na dzielnicy Nad Jarem. Optowaliśmy za tym, żeby zamontowane zostały odłownie. Te działania nie przyniosły jednak skutku. Spółdzielnia Mieszkaniowa Nad Jarem jest stroną poszkodowaną i nie jest odpowiedzialna za uporządkowanie terenu, który zdewastowały zwierzęta. Działania te należą do kompetencji Związku Łowieckiego - informuje nas Ewa Przybyłek ze Spółdzielni Mieszkaniowej Nad Jarem.
Jak się okazuje dziki są nie proszonymi gośćmi. Pamiętajmy jednak, że zwierzęta te przekopują trawniki, bo desperacko poszukują pożywienia, którego w lasach jesienią brakuje. Osiedla mieszkaniowe nie są dobrą bazą pokarmową. Dziki, nawet te oswojone, nie są zwierzętami domowymi – zagrażają bezpieczeństwu ludzi.
dodaj zdjęciaMasz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.
Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0
0
ZADOWOLONY
0
ZASKOCZONY
0
POINFORMOWANY
0
OBOJĘTNY
0
SMUTNY
0
WKURZONY
0
BRAK SŁÓW
Komentarze(9)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ re
ponad rok temu
ocena: 0%
9
Szanowna SM "Nad Jarem", rozwiążę ten problem za ok. 10.000 zł, ogrodzę teren od strony jaru. Zainteresowani?
to może nauczmy się żyć w zgodzie z NATURĄ DZIKĄ. Tylko miasto, miasto, ludzie i samochody. A inni mieszkańcy tego GLOBU już nic nie mogą. To takie smieszny problem, że przez emerytów to i dziki będa zagrożonym gatunkiem. :D
Nie ma już czegoś takiego jak Wydziały w Urzędzie Miejskim, teraz są Departamenty... "Związek Łowiecki na podobne skargi jest bezradny." bo jak nie oni to kto? "Działania te należą do kompetencji Związku Łowieckiego" - a PZŁ wie że ma nałożone takie "kompetencje"? Czy kiedykolwiek ktoś widział by myśliwi cokolwiek zrobili? Tylko szkody szacują, po 20 zł, po 40 zł... wszystko po to by im głowy nie zawracać. Z tego co wiem, to Nadleśnictwo odpowiada za populację ilościową dzikich zwierząt (dzików), oni wiedzą o takich problemach. A ktoś Urząd Marszałkowski powiadomił? Od 10 lat słyszę o tych dzikach w mieście. Ktoś zgłosi dziki na Policję i myśli że Policja powiadomi właściciela a nawet dopilnuje by właściciel zwierzyny ją usuną z miasta. Nie będdzcie śmieszni. Poczytać Ustawę o ochronie zwierząt, czy jak ona tam się zwie i prawo łowieckie. Wszystko pisze, tylko trzeba umieć czytać. A ogólnie to współczuję, bo ja z Zatorza a u nas dziki się boją chodzić ;D
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.