Dzięki Unii Europejskiej możemy tworzyć nowe miejsca pracy
› bieżące |
ponad rok temu
22.05.2014 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 8 / 63% |
A A A |


Już za kilka dni będziemy wybierali naszych reprezentantów do Parlamentu Europejskiego. Pewnie już Państwo słyszeli wiele wspaniałych obietnic, deklaracji, zapewnień, gwarancji. Niestety, wielu kandydatów po prostu myli kompetencje polskiego Parlamentu z Parlamentem Europejskim. Teraz chcę powiedzieć o jednym z najważniejszych aspektów pracy naszych przyszłych europarlamentarzystów.
Jednak najpierw zastanówmy się przez chwilę i pomyślmy, jak by wyglądało nasze miasto i nasz region bez środków unijnych? Rozejrzyjmy się wokół. Ile inwestycji nie powstałoby, gdyby nie dotacje z Unii Europejskiej? Cofnijmy się pamięcią do okresu sprzed 2004 r. Ile mieliśmy wówczas marzeń i potrzeb. Polska na pewno wypiękniała, jednak nie wyleczyliśmy jeszcze naszego kraju z największej bolączki. Mamy piękne mosty, budynki, uczelnie, autostrady.
Niestety, nadal zmagamy się z dużym obszarem bezrobocia. To już praktycznie ostatnia szansa, aby dzięki środkom unijnym spróbować zmienić ten stan rzeczy. Musimy inwestować w nowoczesne technologie, musimy ułatwiać start młodym, przedsiębiorczym ludziom, którzy otwierając nowe firmy, kreując nowe miejsca pracy. Potrzebujemy w Parlamencie Europejskim przedstawicieli, którzy doskonale rozumieją skalę tej zależności. Im więcej bowiem zainwestujemy w rozwój badań i nowych technologii, tym więcej pozyskamy przedsiębiorców w naszym regionie. To zaś przełoży się na powstawanie nowych miejsc pracy, a przez to także wpłynie na zmniejszenie się stopy bezrobocia. Inwestorzy również inaczej patrzą na te regiony, które gwarantują dostęp do szybkiego Internetu, do nowoczesnych rozwiązań infrastrukturalnych i technologicznych, do dobrze skomunikowanych terenów inwestycyjnych.
Przypomnę, że region warmińsko-mazurski do 2020 roku może liczyć na 1,727 mld euro unijnych pieniędzy. Najwięcej bo 310 mln euro, samorząd województwa chce przeznaczyć na przedsięwzięcia związane z wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań i wykorzystaniem badań naukowych. Nie możemy sobie pozwolić na marnowanie tego potencjału.
Nie wierzmy tym politykom, którzy kandydując w wyborach do Parlamentu Europejskiego, deklarują rozdawnictwo pieniędzy i góry złota na przywileje socjalne. Nie tędy droga do polepszenia sytuacji naszej gospodarki. My dziś musimy skierować naszą uwagę przede wszystkim na przedsiębiorców. Musimy mieć w pamięci okrzyk prezydenta USA Bila Clintona, który mówił: Gospodarka głupcze! Nie rozdawnictwo pieniędzy unijnych ale ich mądre wykorzystanie i inwestowanie w młodych, zdolnych, polskich przedsiębiorców.
Dlaczego kandyduję do Parlamentu Europejskiego?
Od wielu lat aktywnie zajmuję się działalnością na rzecz naszego województwa. Jestem radną w Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, gdzie sprawuje funkcję przewodniczącej Klubu Radnych PO. Jestem również przewodniczącą Komisji Ochrony Zdrowia, Polityki Społecznej, Rodziny i Sportu, członkinią Komisji Strategii Rozwoju oraz – z ramienia Związku Województw RP – członkiem Kongresu Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy. Znam też dobrze Elbląg oraz problemy mieszkańców tego miasta.
Kiedy Elblągiem zarządzał komisarz Marek Bojarski, sprawowałam w Urzędzie Miejskim w Elblągu funkcję doradcy komisarza. Jestem także przewodniczącą Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Przez cały czas blisko współpracuję z dyrektor naczelnym szpitala – Elżbietą Gelert.
Znam mechanizmy funkcjonowania Parlamentu Europejskiego. Wiem też, jak wiele solidną pracą, popartą merytorycznym przygotowaniem, można tam osiągnąć dla naszego regionu.
W Parlamencie Europejskim będę inicjować działania służące rozwojowi gospodarczemu Warmii i Mazur. Będę pomagać i wspierać samorządowców i przedsiębiorców w sięganiu po środki unijne, przede wszystkim na tworzenie nowych miejsc pracy, zwłaszcza dla osób młodych.
Marek Bojarski (pełniący obowiązki organów miasta w 2013 r.):
Bernadeta Hordejuk wspierała mnie swoją wiedzą i doświadczeniem w czasie, gdy pełniłem w Elblągu funkcję organów władzy. Już wtedy doskonale orientowała się w sprawach miasta. W czasie swojej pracy w Elblągu wzmocniła nadzór nad remontami i inwestycjami. Przygotowywała też miasto do sprawnego wykorzystania kolejnych funduszy unijnych. Zawsze zwracała uwagę na ważną rolę, jaką pełni Elbląg w tej części Polski. Bernadeta Hordejuk będzie dobrą ambasadorką miasta w Parlamencie Europejskim.
Elżbieta Bieńkowska (wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju):
Weszliśmy w najważniejszy etap dla Europy. Parlament Europejski potrzebuje dziś fachowców i ekspertów. Dlatego Bernadeta Hordejuk – wieloletni praktyk, lider i menadżer samorządowy, dbający od wielu lat o interesu Warmii, Mazur i Podlasia – zasługuje na Państwa głos.
Małgorzata Kidawa-Błońska (sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, rzecznik prasowy rządu Donalda Tuska):
Nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego zdeterminują przyszłość Polski w Unii Europejskiej i samej Europy. Dlatego potrzeba kompetentnych i skutecznych kandydatów, którzy będą reprezentowali silną Polskę w bezpiecznej Europie. Bernadeta Hordejuk jest właśnie taką osobą i jestem przekonana, że dzięki swojemu doświadczeniu i zaangażowaniu sprosta wszystkim wyzwaniom na arenie europejskiej.
Jerzy Buzek (przewodniczący Parlamentu Europejskiego w latach 2009 – 2011):
Nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego są najważniejsze od lat. Potrzebujemy godnej i kompetentnej reprezentacji, która skutecznie zadba o nasze interesy w Europie.
Proszę Państwa o głos. Głos, który na pewno nie będzie zmarnowany w Parlamencie Europejskim. Głos, który przełoży się na konkretne działania dla rozwoju gospodarczego naszego regionu.
Bernadeta Hordejuk
„Skuteczna i odpowiedzialna”
Kandydatka do Parlamentu Europejskiego - lista nr 8, pozycja 10
Publikacja sfinansowana ze środków KW Platforma Obywatelska RP