› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Daj znać. Pokolenie bezrobotnych stażystów w Elblągu?

› bieżące ponad rok temu    16.07.2013
Joanna Siudak
komentarzy 14 ocen 27 / 89%
A A A
Daj znać. Pokolenie bezrobotnych stażystów w Elblągu? fot. Konrad Kosacz

Staże, z jednej strony są deską ratunku dla młodych ludzi wkraczających dopiero na ścieżkę kariery zawodowej. Z drugiej strony postrzegane są jako forma wyzysku. Wypłata w granicach 800 złotych, pełnowymiarowy tryb pracy, wykonywanie obowiązków przypisanych pełnoetatowym pracownikom, często wyręczanie ich – to główne zastrzeżenia jakie mają stażyści. Do tego pracodawcy nie zatrudniają stażystów po zakończeniu okresu przyuczania.

Staże są coraz częstszą formą rozpoczęcia kariery w firmach. Jest to dobre rozwiązanie dla tych przedsiębiorców, którzy chcą przyuczyć do wykonywania zawodu młode osoby. Często zdarza się jednak tak, że właściciele firm stażystów zastępują nowymi stażystami – a procedura ta nie ma końca. Tylko niewielki procent stażystów dostaje po wywiązaniu się z umowy zatrudnienie. Tak jest w przypadku elbląskiego Urzędu Skarbowego i ZUS. I w tej sprawie napisała do nas jedna z czytelniczek.

"Odbywałam półroczny staż w ZUS-ie. Zajmowałam tam stanowisko w Informacji Ogólnej, czyli kierowałam ludzi na odpowiednie stanowiska, wydawałam różne formularze niezbędne np. do ubiegania się o rentę, emeryturę itp. Wprowadzałam również zwolnienia lekarskie do systemu. Dużo dowiedziałam się o samym funkcjonowaniu ZUS od podstaw. Jak wyglądają poszczególne procedury przy przyznawaniu świadczeń, jakie kryteria musi spełniać osoba ubiegająca się o świadczenie, jakie dokumenty musi wypełnić. Poza swoimi obowiązkami byłam też osobą na posyłki. Roznosiłam korespondencję choć to nie było moim obowiązkiem. Chodziłam też do sklepu po przysłowiowe bułki. Czasami czułam się po prostu wykorzystywana.

Najważniejsza umiejętnością, a raczej cecha charakteru, którą w sobie wykształciłam podczas stażu była cierpliwość i opanowanie. Większość osób odwiedzających ZUS przychodziła z pretensjami najczęściej krzycząc awanturując się i wyzywając mnie. Na początku bardzo brałam do siebie wszystkie obelgi, ale z czasem przestało to na mnie działać, a wręcz przeszło w obojętność.

Staż jak najbardziej przygotował mnie do objęcia stanowiska. Nie został mi jednak przedłużony. PUP swoją decyzję argumentował faktem, że zbyt mała liczba osób po ukończeniu stażu w tej placówce, została zatrudniona po tym okresie. Nie dostałam również propozycji pracy. Powtórzyłabym to doświadczenie, ale nie na tym stanowisku i nie za takie pieniądze. Myślę, że staże są potrzebne aby przygotować młodą osobę do pracy na danym stanowisku ale maksymalny czas ich trwania nie powinien przekraczać trzech miesięcy. Przez ten okres można spokojnie wprowadzić pracownika we wszystkie sprawy firmy.

Sytuacja, która ma miejsce obecnie na elbląskim rynku pracy jest niezdrowa. Jestem osobą bezrobotną bez prawa do podjęcia stażu. Dopiero po roku mogę znowu podjąć staż. Biorąc pod uwagę to, że w elbląskim oddziale PUP są prawie same oferty stażów nie mam szans na podjęcie żadnej formy aktywności zawodowej. Jest to zatrważające
".

Staże to popularna forma zatrudnienia młodych ludzi w Elblągu. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie brzmiące często ogłoszenia: Przyjmę wykwalifikowanego pracownika, z 5-letnim doświadczeniem w danej branży  na staż.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (14)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Bezrobotna :(
ponad rok temu ocena: 33%  14
Zgadzam się uważam, ten temat za ważniejszy dla "nowych" Radnych niż temat faceta któremu przeszkadza schronisko :(. Młodych bezrobotnych przybywa, i wykorzystują nas jak mogą. Niech Urząd Pracy zajmie się tą sprawą !!
~ Figo34
ponad rok temu ocena: 50%  13
Trzeba zauważyć że wszelkiego rodzaju staże i środki pomocy przestałby być skuteczne bo firmy w Elblągu nie są nastawione na zatrudnianie ludzi a jedynie na redukcję własnych kosztów dlatego taki boom w Elblągu na zatrudnianie stażystów , praktykantów czy niepełnosprawnych. Firmy prywaciarskie redukują sobie w ten sposób koszty własnej działalności. Uważam że powinny być zmienione zasady zatrudniania stażystów aby pracodawca który zatrudnia stażystę refundowanego przez PUP i Fundusz Pracy deklarował późniejsze zatrudnienie takiej osoby z własnych środków na rok czasu a nie tylko wietrznie składał wnioski o przydzielenie stażystów. W Elblągu są nawet firmy które się w tym tylko specjalizują okradając bezczelnie państwo i robiąc setkom ludziom krzywdę. Uważam że PUP nie powinien przydzielać osób w ramach przygotowania zawodowego i stażu takim firmom.
~ Bezrobotna :(
ponad rok temu ocena: 50%  12
Byłam w takiej samej sytuacji jak jedna z czytelniczek. Odbyłam staż w ZUS-ie robiłam dosłownie wszystko w ciągu krótkiego czasu nauczyłam się jak działa wydział w którym odbywałam staż. Po zakończeniu stażu po 6 miesiącach czułam się kompletnie wykorzystana :( i takie zdanie mają także osoby które były także na stażu w tym samym czasie co ja. Nie brałam urlopu chciałam pomagać chodziłam chora do pracy a tu do później do widzenia. Kilka dni temu dostałam skierowanie do browaru jako stażystka przemaglowali mnie z całego pakietu OFFICE, kazali mówić po angielsku. I jak to pani siedząca w komisji rekrutacyjnej powiedziała szukamy pracownika, który nam pomoże nie mamy czasu uczyć!!!! To jest normalne ja idę na staż czy do pracy jako pracownik za normalną pensję!!! Śmieją się nam młodym bezrobotnym prosto w twarz i mają z tego radość !! a najgorsze jest to że Urząd Pracy na to pozwala i jest jak jest :(
~ Lubię to!
ponad rok temu ocena: 50%  11
Czasem zatrudniają po stażach - ja na takiego pracodawcę trafiłam. Prawdą natomiast jest, iż jest grono pracodawców, którzy mają dobre znajomości w PUP i to oni notorycznie dostają stażystów. Inni pracodawcy starają się o stażystów - bezskutecznie. Powinny być ściśle opisane procedury, które decydują o przyznawaniu stażystów, np. wykazanie, ilu stażystów zostało w firmie/instytucji zatrudnionych w latach ubiegłych - taki podmiot powinien mieć pierwszeństwo w otrzymaniu darmowego pracownika, który powinien być na stażu nie dłużej niż kilka m-cy.
~ AdamB
ponad rok temu ocena: 78%  10
Staże to największe zło rynku pracy, pracodawcy nie zatrudniają, bo mają darmową siłę roboczą.
~ gość
ponad rok temu ocena: 0%  9
To straszne że trzeba pracować aj ja jaj, w uk płacą za stanie w urzędzie
~ boss
ponad rok temu ocena: 78%  8
Cała prawda o elbląskim rynku pracy- nic dodać nic ująć.
~ yataman
ponad rok temu ocena: 77%  7
W elblagu dziala wiele firm ktore swoj rozwoj i dzialanie zawdzeczaja stazystom ktorych pozniej wywalaja na bruk po zakonczeniu stazu. Sa to istne fabryki ktore najpierw biora np 3 stazystow na pol roku po cyzm gdy konczy im sie staz, wywalaja ich, i biora nastepnych stazystow i tak w kolo. Dzieki temu maja tania sile robocza ,ktora oplaca PUP a taki pracodawca placic nie musi. Tak robi sie np w wielu elblaskich mediach. Z reguly nie ma szans na zatrudnienie na etat. Ostatnio to juz nawet biora tylko na bezplatne praktyki. Czyli nie placi ani pracodawca ani PUP.Ludzie pracuja za darmo!! To jest ta druga irlandia tuska! kraina mplekiem i miodem plynaca
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 86%  6
Srebrny Dzwon w kadynach i Saccus?:D
~ SONGO
ponad rok temu ocena: 40%  5
bieganie po "bulki" i inne czynnosci nie nalezace do obowiazkow to normalne na stazu, tak ma 99% stazystow, jednak czasem pracodawca doklada z wlasnej kieszeni do "wyplaty" rekompensujac ponadwymiarowe obowiazki.
~ Wieczny stażysta
ponad rok temu ocena: 67%  4
Chciałbym poznać takiego pracodawcę.
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 82%  3
Niestety ale to prawda... staz bardziej szkodzi niz pomaga :/ legalny wyzysk za psi grosz... najchetniej co pol roku by czlowieka na staz znow wysylali >.> a kursow niestety zadnych pup nie organizuje. Pozostaje wlasna dzialalnosc gospodarcza i zdobywanie doswiadczenia specjalistycznego kursami za gruba kase:>
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 67%  2
powiedz to Gwozdziowi co stazyste wymienia kolejnym :) i tak od x lat...
~ pracownik
ponad rok temu ocena: 0%  1
to może na staż i potem założyć własną działalność, skoro już pracownik po stażu jest w pełni gotowy do samodzielnej pracy to i do prowadzenia działalności będzie gotowy, zapłaci ZUS, Podatki dzierżawy i inne, i zatrudni pracowników którzy będą niemałym obciązeniem jeden taki pracownik przy wynagrodzeniu na rękę 2000 zł to koszt dla pracodawcy ca. 3350 zł. Razem kosztów nazbiera sie grupo powyżej 6000 zł. Potem taki zaczynający i kulejący pracodawca będzi chciał odetchnąć trochę organizując staż i zostanie nazwany przez ludzi roszczeniowców prostakiem i wyzyskiwaczem. Nie licząc tego, że nie ma żadnych chorobowych, urlopów, opieki nad dzieckiem etc. CHCEIE - Róbcie, ale nie obrażajcie pracodawców
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.