› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Czy jazz poprawia samopoczucie elblążan?

› bieżące ponad rok temu    12.07.2015
Mateusz Milanowski
komentarzy 3 ocen 6 / 100%
A A A
Czy jazz poprawia samopoczucie elblążan? fot. Mateusz Milanowski

Za nami już drugi i ostatni dzień koncertów w ramach Jazzbląg Festiwal. Pomimo iż tegoroczna edycja była już czwartą z rzędu, to zgromadziła mniej publiki, niż przed rokiem. Czyżby jazz nie poprawiał samopoczucia wśród elblążan?

Zgodnie z planem, sobotnia scena należała do The Brag Pack, Special Trio: Ed Cherry, Arek Skolik, Adam Kowalewski i Marcin Wasilewski Trio & Joakim Milder. Trzeba przyznać, że wczorajszy koncert przyciągną większą liczbę słuchaczy, niż pierwszy dzień festiwalu. Ile? Tak szybko licząc, 18 rzędów krzeseł po 16 w każdym z nich daje nam niecałe 300 miejsc. Tyle przygotowali organizatorzy. Niestety, w przeciwieństwie do ubiegłorocznej edycji, miejsc wolnych było sporo. W piątek zapełnione było 2/3 sali, w sobotę wolnych było już tylko około 40 miejsc.

Trudno powiedzieć, czy taka frekwencja jest sukcesem festiwalu czy też nie. Nie sposób porównać Jazzbląg do innych wydarzeń, jak np. Dni Elbląga. Pomijając fakt, że jest to wydarzenie biletowane, to przede wszystkim skierowane jest do konkretnej grupy odbiorców. W dobie popkultury i powstającej w ogromnej ilości podobnej do siebie, komercyjnej muzyki, takie wydarzenia jak Festiwal Jazzbląg okazują się produktem dla koneserów.

Jerzy Małek, dyrektor festiwalu zapowiedział, że kolejna, piąta edycja festiwalu odbędzie się. Warto kontynuować kilkuletni nakład pracy, zwłaszcza, że Elbląg powinien stworzyć swoją markę kulturalną opierając się na wyróżniających się wydarzeniach. Budżet miasta oraz pobliska lokalizacja trójmiasta nie ułatwia organizacji wielkich i hucznych imprez, ściągających rzesze fanów. Czy zatem, bardziej kameralne wydarzenia wymagające mniejszych nakładów finansowych mogą być szansą na własne „Ja” naszego miasta? Zachęcamy do wyrażania swojej opinii w tym temacie.

    dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

    Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

    • 0
      ZADOWOLONY
    • 0
      ZASKOCZONY
    • 0
      POINFORMOWANY
    • 0
      OBOJĘTNY
    • 0
      SMUTNY
    • 0
      WKURZONY
    • 0
      BRAK SŁÓW
    Komentarze (3)

    Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

    dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
    ~ otto
    ponad rok temu ocena: 71%  3
    Ludzie Nowaczyka w dużych ilościach uczeszczali na wszelaki inprezy ,takze jazzowe,a to ,że zarówno ekipa Jerzego Wilka ,jak i obecnego prezydenta nie uczęszcza na tego typu koncerty nie znaczy ,że ma ich nie być . a Jazzbląg jest świetną promocją naszego miasta .Niech Galeria i Wydzial Kultury, oraz Jerzy Małek rozpoczną przygotowania do V Jazzbląga jeszcze w lipcu , niech bedzie 3 dniowy i w wielu miejscach naszego miasta
    ~ dsdsdssd
    ponad rok temu ocena: 70%  2
    O cvzyweiście,że poprawia samopoczucie. I nie szkodzi,że mniejsza grupa odbiorców-to zupełnie inny target niż np. Dni Elbląga.Na szczęśc ie. jednym z powodów,dla których chodze na Jazzbląg jest fakt,że na pewno nie spotkam tam zapijaczonych twarzy "prawdziwych elblążan",jak się nazywają na portalach. Niech to trwa!A jazz to "pure joy", jak było w tytule jednego z utworów:)
    ~ JazzKoneserka
    ponad rok temu ocena: 83%  1
    "W dobie popkultury i powstającej w ogromnej ilości podobnej do siebie, komercyjnej muzyki, takie wydarzenia jak Festiwal Jazzbląg okazują się produktem dla koneserów.(...)Jerzy Małek, dyrektor festiwalu zapowiedział, że kolejna, piąta edycja festiwalu odbędzie się. Warto kontynuować kilkuletni nakład pracy, zwłaszcza, że Elbląg powinien stworzyć swoją markę kulturalną opierając się na wyróżniających się wydarzeniach." - Tymi słowy autor artykułu odpowiedział na swoje pytanie. Reakcja publiczności również jednoznacznie wskazywała na to, że "jazz poprawia samopoczucie elblążanom"(skąd takie infantylne sformułowanie, Panie Redaktorze?). Nielicznym. Wybranym. Koneserom. Zasługującym na swoje święto, jak wielbiciele każdego innego gatunku. Ne wiem, jaki ma być cel tej "prowokacji",ale mam nadzieję, że pan Małek napotka mniej trudności przy organizowaniu piątej edycji, niż w tym roku. Że władze miasta nie będą miały wątpliwości, co powinno być jedną z marek naszego miasta.
    Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
    Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.