› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Czwartkowy felieton: złoci elbląscy strażacy

› bieżące ponad rok temu    30.07.2015
Bartłomiej Ryś
komentarzy 11 ocen 36 / 64%
A A A
Czwartkowy felieton: złoci elbląscy strażacy fot. Konrad Kosacz

W swojej karierze, nazwijmy to „dziennikarza”, widziałem już niejedno zdarzenie drogowe. Wczorajsza tragedia tylko uświadomiła mnie w przekonaniu, że czwartkowy felieton poświęcę tym, których powinniśmy ozłocić. Mowa oczywiście o elbląskich strażakach, którzy zajmują się... wszystkim?

Na dobry początek: szybki skrót wydarzeń. Telefon o wypadku w centrum dostaję około 17:40, 17:50 jestem na miejscu. Skrzyżowanie zablokowane, obchodzę samochody i tłumy gapiów, docieram na miejsce zderzenia aut. Widzę przede wszystkim strażaków, którzy reanimują mężczyznę. Robię zdjęcie. Parę metrów dalej na ziemi leży kolejny mężczyzna, wyraźnie młodszy. Również jest, prawdopodobnie, w ciężkim stanie. Lekarzem nie jestem, ciężko to stwierdzić „na oko”. Obok niego, a jakże, strażacy, którzy udzielają pierwszej pomocy.

Po powrocie do domu przeglądam zdjęcia na innych elbląskich portalach. Widzę, że strażacy, a jakże, byli pierwsi na miejscu, za pomocą specjalistycznego sprzętu rozcinali hondę.

Jak wspomniałem, to nie pierwsze tego typu „wydarzenie” w mojej karierze. Zawsze tam, gdzie coś się dzieje, pierwsi na miejscu są strażacy. W kilkanaście sekund „rozpakowują się”, wyjmują niezbędny sprzęt. Koordynator działań ratowniczych przypomina stereotypową sekretarkę. Ciągle coś notuje, ciągle wydaje jakieś polecenia, rozmawia ze „swoimi” na miejscu oraz z dyspozytorem w bazie. Podejrzewam, że mało kto z nas potrafiłby tak doskonale opanować stres. Zwłaszcza, kiedy przed oczami masz palący się dom, a obok ludzi, którzy błagają, aby ratować ich dobytek.

Strażacy robią wszystko – wspominałem już? Rozcinają auta, sprzątają miejsce zdarzenia, ratują życie, sterują ruchem w rejonie wypadku. Zapewne robią jeszcze milion innych rzeczy, których ja, jako postronny obserwator, nie widzę.

Panowie, śledzę Waszą pracę od dłuższego czasu. Jedyne, co mogę powiedzieć, to po młodzieżowemu – SZACUN. Za Wasze poświęcenie, za Wasze wtargnięcia w największe płomienie, za Waszą odporność psychiczną na to, co widzicie, za to, że ściągacie naszego kota z drzewa, bo nie chce zejść – powinni Was ozłocić. Wasza praca to jeden z największych powodów do dumy.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (11)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ asio
ponad rok temu ocena: 20%  11
niestety dzialaja slabo,wszystkie sluzby,pozar dachu przy czolgu ,masakra klotnie,brak organizacji,pozar rozwinal sie za przyzwoleniem strazakow,nic nie robili, ale sie dosadnie wyzywali k... i ch... albo h.... lecialo gesto no i byl ogien slaby i mogli go ugasic a strazak na wysiegniku patrzyl,patrzyl i nic nie robil jak wszyscy jego koledzy beznadzieja, ale zalali wszystkie mieszkania juz po pozarze ,
~ John
ponad rok temu ocena: 44%  10
Rysiek, Rób swoją robotę najlepiej jak potrafisz, Polska z malkontenctwa słynie i cokolwiek byś nie napisał to i tak będą wrogie komentarze, i to najwięcej od tych bezrobotnych lub nudzących się w pracy.
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ alvaro, malkontent # 1
ponad rok temu ocena: 60%  9
Bez powodu malkontenci się nie odzywają. Trzeba dobrze swoją robotę wykonywać to i nie będzie narzekaniaa. Proste
~ Bartłomiej Ryś
ponad rok temu ocena: 0%  8
Dzięki. Każdego dnia staram się zrobić swoją robotę najlepiej jak potrafię. Cieszy, że ktokolwiek to docenia
~ kki
ponad rok temu ocena: 50%  7
Sekundy po zdarzeniu byłem na miejscu. Ogromne moje zdziwienie wywołał fakt , że w kolumnie samochodów jadących ulica 12 Lutego od Hetmańskiej stał samochód policji oczekując na przejazd i nie reagując na zdarzenie. A to oni byli tam pierwsi - po prostu przejeżdżali. dopiero gdy przyjechali Strażacy zaangażowali się w kierowanie ruchem. Czy nie powinni będąc na miejscu pierwsi przystąpić do udzielania jakiejkolwiek pomocy ?
~ Ratatat
ponad rok temu ocena: 76%  6
Rysiek, może i nie umiejszyles, ale napisałeś artykuł prawie że "sponsorowany" a dziennikarz powinien być obiektywny. To nie matura z polskiego, byś pisał esej o heroicznej pracy kominiarza. Od dziennikarza wymaga się nieco więcej. By oddać dziennikarski kunszt, wskaż link gdzie piales z zachwytu nt pracy policji czy pogotowia. Bo wychodzi na to, że w swoim krótkim życiu zobaczyłes w końcu pierwszy raz porządna rozpierduche i wybuchłes z podniecenia.
~ pozytywna
ponad rok temu ocena: 50%  5
Też uważam, że szacunek się należy .Widziałam to zdarzenie z daleka ,a 10 minut wcześniej przechodziłam przez pasy w tym miejscu .Nagle huk i tragedia .Fajnie ,że Pan Bartłomiej wyraził się w tak pozytywny sposób o pracy strażaków.
odpowiedz oceń komentarz
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ On
ponad rok temu ocena: 71%  4
Panie Rysiu ocknij się Pan.
~ Merytoryczny
ponad rok temu ocena: 73%  3
Strażacy jeżdżą mało. Stąd ich dostępność jest większa niż ratownictwa medycznego, które jeździ do każdej temperatury u dziecka. Czy lekarz poszkodowany w tym wypadku nie koordynował działań? Panie Redaktorze chyba Pan przegiął w swoich rozważaniach umniejszających rolę Państwowego Ratownictwa Medycznego. Ile jest zastępów strażackich w Elblągu, a ile zespołów PRM? Czy mamy dyspozytornię w Elblągu?
~ hmm2
ponad rok temu ocena: 25%  2
nie przesadzaj, zadzwon ze dziecko (nawet bardzo male) ma goraczke, wymiotuje, czy przelewa się przez rece... odpowiedz : proszę jechać do swojego lekarza ( wieczorem czy w nocy - do szpitala na SOR), nie masz czym? odp. : taksowka, nie masz kasy? odp. - niech sąsiad zawiezie..., no ewentualnie po długich pertraktacjach, laskawie przyjedzie karetka, oczywiście bez lekarza
~ Bartłomiej Ryś
ponad rok temu ocena: 36%  1
A ja komukolwiek umniejszyłem?
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.