› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Concordia Elbląg zremisowała z Pelikanem. Japoński ukłon zadecydował

› sport ponad rok temu    9.03.2014
Michał Libuda
komentarzy 8 ocen 9 / 100%
A A A
Concordia Elbląg zremisowała z Pelikanem. Japoński ukłon zadecydował fot. Bartłomiej Ryś

Tłumy na trybunach, wyczekiwanie przed pierwszym kopnięciem piłki, piękna pogoda niczym z najcieplejszych krajów. W takiej scenerii odbył się pierwszy mecz o punkty Concordii Elbląg wzmocnionej obcokrajowcami. Było to spotkanie na pewno emocjonujące, ale pod względem piłkarskim obfitowało w dużą liczbę niedokładnych zagrań. Jednak remis był sprawiedliwym rezultatem.

Czytając skład przed meczem trzeba było powiedzieć, że na boisku w Elblągu jesteśmy świadkami historycznych rzeczy. Trener Jesus Vivente Gimenez wystawił do tego spotkania tylko trzech Polaków, a oprócz nich pięciu Hiszpanów i trzech Japończyków. W tym wydarzeniu nie mógł wziąć udziału Kameruńczyk Song bo jest problem z jego transferem. Prawdziwy międzynarodowy zespół. Tylko czy potrafili się ze sobą dogadać? Język piłki jest uniwersalny więc nie było z tym problemów.

Od początku zespoły nie bawiły się w kalkulację, tylko zaczęły na poważnie grać w piłkę. Pelikan jakby skupiał się na swoich założeniach taktycznych. Tylko nie potrafił ich zrealizować w taki sposób, jak wymagał tego trener Maciej Bartoszek. Concordia nie panikowała na własnej połowie. Chociaż dawało się odczuć delikatny stres. Po kilkunastu minutach gospodarze zaczęli przeważać. Te klepki były dokładniejsze. W 10 minucie podanie Kiyoshi Nakataniego na długi słupek a tam Tomoki Fujikawa nie sięgnął piłki. W 17 minucie po kilku akcjach Pelikana dobrym strzałem popisał się Shotaro Okada, który minął zwodem rywala i z dystansu chybił. Concordia grała coraz szybciej, lepiej piłką, kontrolowała wydarzenia. Akcje gości odbijały się od obrony. W 23 minucie prostopadłe podanie Fujikawy do Zapaty, który zagrywa wzdłuż pola karnego, jednak nikt nie przejął tego zagrania.

Gdy wydawało się, że to Concordia zdobędzie bramkę w 35 minucie drugą żółtą kartkę dostał Raul Haro. Był wściekły na sędziego i schodząc z murawy kopnął w obudowę stadionu. To była okazja dla Pelikana i w 42 minucie Adrian Świątek dostał znakomite podanie prostopadłe, i wykorzystał sytuację sam na sam z Kamilem Hrynowieckim. To nie był koniec emocji. Chwilę potem ostry faul Piotra Komana i czerwona kartka dla zawodnika Pelikana.

W drugiej części Concordia atakowała. W 53 minucie zamieszanie w polu karnym i wszyscy kibice łapali się za głowy gdy Okada z bliska nie zdołał strzelić gola. Widać było kilkudziesięciometrową przestrzeń w środkowej formacji. Zespoły na zmianę atakowały. W 75 minucie wprowadzony Adolfo Fernandez dośrodkował w pole karne, jednak strzał jednego z piłkarzy gospodarzy został zablokowany. Wydawało się, że te dośrodkowania ze skrzydła będą wybijane przez obrońców do zakończenia spotkania. W doliczonym czasie upór Concordii okazał się opłacalny. Dośrodkowanie z rzutu rożnego i Fujikawa zaprezentował klasyczny japoński ukłon, witając się z rozgrywkami w drugiej lidze a zarazem zdobywając gola na wagę remisu z Pelikanem.

Jesus Vicente Gimenez (trener Concordii Elbląg): To był ważny mecz dla naszego zespołu. Mieliśmy kilkanaście okazji do zdobycia gola. Zespół zaprezentował się tak, jak bym chciał.

Maciej Bartoszek (trener Pelikana Łowicz): Chciałbym pogratulować remisu zespołowi Concordii. Dużo zmian w obydwu klubach. Dla mnie mecz mojego zespołu był dużą niewiadomą. Skupiłem się przede wszystkim na ustawieniu. Były momenty tego co bym chciał jednak było również dużo elementów, których nie chciałbym oglądać w poczynaniach zespołu. Trochę martwi mnie forma niektórych piłkarzy. Rywal był niewiadomą. Najbardziej obawiałem się szybkości tych zawodników względem mojej drużyny. W końcówce ruchliwy zespół gospodarzy zdobył bramkę.


Concordia Elbląg - Pelikan Łowicz 1-1 (0-1)

Bramki: Fujikawa 90 +1. - Świątek 42.

Żółte kartki: Haro - Koman, Solecki, Adamczyk

Czerwone kartki: Haro 35. - Koman 43

Concordia: Hrynowiecki – Burzyński, Garcia, Tomczuk (85. Galeniewski), Nakatani, Okada, Hector (71. Adolfo), Juanma, Haro, Fujikawa, Zapata.

Pelikan: Perzyna – Kowalczyk, Brodecki, Dremliuk, Derbich, Wyszogrodzki (76. Ekwueme), Koman, Solecki (71. Golański), Adamczyk, Świątek (61. Gamla), Bojańczyk (81. Pomianowski).
 

    dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

    Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

    • 0
      ZADOWOLONY
    • 0
      ZASKOCZONY
    • 0
      POINFORMOWANY
    • 0
      OBOJĘTNY
    • 0
      SMUTNY
    • 0
      WKURZONY
    • 0
      BRAK SŁÓW
    Komentarze (8)

    Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

    dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
    ~ KOLO
    ponad rok temu ocena: 0%  8
    co za ..... prowadz ta strone sportowa .Ja sie czyta jego komentarze to az mi sie wegiel sam w piwnicy przewraca na druga strona .ZALOZNY ....
    ~ uuu
    ponad rok temu ocena: 25%  7
    Bolek - nie wiem na jakim meczu Ty byles ze widziales tylko 200 kibicow ale chyba nie w elblagu.
    ~ Matys
    ponad rok temu ocena: 22%  6
    Panie Romanowicz dawaj Pan do Concordi ze swoją kasą:) za polowe wydanych pieniedzy na OE bedzie Pan miał 10x lepszy zespół. Za dużo ma Pan w klubie Ludzi którzy się nie nadają a kasę ciągną! Pewnie połowy Pan nie wie ci sie w klubie dzieje. W conce zarabiają tylko trenerzy! A pracownica z biura ...., mało kto jest tam poważny. Tylko stołki.
    ~ Kibic
    ponad rok temu ocena: 67%  5
    Polacy tylko potrafią wyśmiewać! Tak naprawdę to nasze dzieci powinny uczyć Sie profesjonalnego podejścia do uprawiania Piłki nożnej. Oprócz tego, ze trzeba dobrze grać Trzeba być też dobrym człowiekiem, a nie PANEM PIŁKARZEM. Hiszpania jest najlepsza na świecie Bo oni zaper....., a nie tylko przychodzą na trening.
    ~ Fuerraaaa
    ponad rok temu ocena: 43%  4
    O tym tłumie to chyba napisał niezły tłumok
    ~ piknik
    ponad rok temu ocena: 50%  3
    Byłem na meczu ludzi wpuszczali tylko na te zadaszone trybuny które były pełne, a nie wiem ile tam jest siedzisk;) Aha i wcale nie było ciepło w cieniu wymarzłem nieźle;)
    ~ Bolek
    ponad rok temu ocena: 50%  2
    Bylem na meczu.Ludzi może z 200. Mecz taki sobie ale podziwiam zawodników Concordii za waleczność do końca. Potrafią walczyć, robić swoje. Super zespół.
    ~ balcerek
    ponad rok temu ocena: 36%  1
    hahaha Tłumy!!!!!!!!!!!!!
    Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
    Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.