› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Burzy w Platformie po referendum nie będzie, ale czy będzie kandydat na prezydenta?

› bieżące ponad rok temu    19.04.2013
Marcin Pszczółkowski
komentarzy 11 ocen 10 / 80%
A A A
W sobotę zbiera się zarząd powiatowy PO. Czy nastąpi zmiana przewodniczącego partii w Elblągu?W sobotę zbiera się zarząd powiatowy PO. Czy nastąpi zmiana przewodniczącego partii w Elblągu? fot. Konrad Kosacz / elblag.net

Jutro zbiera się zarząd wojewódzki Platformy Obywatelskiej, aby dokonać analizy sytuacji, jaka zaistniała po ubiegłotygodniowym referendum. Jak jednak wynika z naszych informacji, nie będzie to okazja do ostrych rozliczeń czy wyciągania konsekwencji w stosunku do byłego już prezydenta.

Sytuacja dla Platformy Obywatelskiej jest trudna ale nie beznadziejna. Partia co prawda utraciła prezydenta i większość w radzie miasta, ale trudno mówić o tym, czy utraciła elektorat. Elblążanie, którzy popierają Platformę Obywatelską bowiem nie poszli do referendum.

Ciężko więc szacować, jaki byłby wynik głosowania, gdyby zwolennicy odwołanego prezydenta jednak byli mobilizowani do walki wyborczej. Jak przyznaje szef Ruchu Palikota, Rafał Maszka, ta niewiadoma jest właśnie czynnikiem, który go martwi.

- Elektorat Platformy został w domu. Nie wiemy ile osób faktycznie w mieście popierało prezydenta i PO - mówił nam Rafał Maszka. - Gdyby Platforma mobilizowała swój elektorat, nie wiadomo jaki byłby wynik referendum.

O przyczynach sukcesu opozycji w niedzielnym głosowaniu mówił już na konferencji prasowej były prezydent Grzegorz Nowaczyk. Dwa kardynalne błędy - zła polityka informacyjna i zniechęcanie sympatyków PO do głosowania zaważyły, według Nowaczyka, na wyniku referendum.

W obecnej sytuacji większość dużych ugrupowań politycznych nie roztrząsa już tego co się stało, i przygotowuje się do przyspieszonych wyborów samorządowych. Podobnie ma zrobić Platforma Obywatelska. Nawet mimo żądań premiera Donalda Tuska w sprawie "uzdrowienia" sytuacji w elbląskiej PO.

- Premier rządu jest zaniepokojony sytuacją w Elblągu. Jednak nie jest to powód do żądania rozliczeń czy wyciągania winnych - mówi nam jeden z czołowych polityków PO w mieście. - Stoimy na stanowisku, że przyczyną referendum nie były złe rządy Platformy Obywatelskiej w mieście, a raczej zła polityka informacyjna Urzędu, która nie poradziła sobie ze zmasowanym, często kłamliwym atakiem opozycji i pewnych mediów.

Wygląda więc na to, że na spotkaniu zarządu partii może nie dojść do sytuacji, że Grzegorz Nowaczyk straci stanowisko przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. 

- Nie ma powodu, aby zmieniać teraz przewodniczącego. Jeśli taki wniosek się pojawi, my go nie poprzemy - mówi jeden z szefów kół PO w mieście. - Nie zdarzyło się nic takiego, co powodowałoby, że Grzegorz Nowaczyk utracił nasze zaufanie. Innego zdania jednak jest poseł Elżbieta Gelert, która zaraz po przegranym przez Platformę referendum mówiła Rzeczpospolitej: - Grzegorz Nowaczyk przegrał i musi odejść. Referendum nie było skierowane przeciwko partii ale konkretnej osobie.

Nowaczyk zaś odciął się posłance na konferencji prasowej sugerując, że nie mógł w czasie swojej dwuletniej kadencji liczyć na pomoc elbląskich parlamentarzystów, poza senatorem Witoldem Gintowt-Dziewałtowskim.

W Platformie może jednak nastąpić pewna wymiana kadrowa. Znani dotąd działacze PO, z tak zwanego pierwszego szeregu mogą ustąpić miejsca młodszym koleżankom i kolegom.

- Nie wyobrażam sobie, a na listach wyborczych do Rady Miasta pojawiły się te same nazwiska, które są obecnie celem ataków - mówi nam jeden z przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. - Te osoby nie powinny kandydować. Być może więc na listach wyborczych PO zobaczymy całkiem inny skład personalny i całkiem innych liderów na pierwszych miejscach.

Czy teraz twarzą PO będzie Paweł Nieczuja Ostrowski? Zwłaszcza iż wielu dotychczasowych liderów poważnie zastanawia się nad ponownym startem w wyborach samorządowych.

- Na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru ponownie kandydować do samorządu - przyznaje Jerzy Wcisła, były przewodniczący Rady Miasta.

Sytuacja Platformy Obywatelskiej jest bowiem przed przyspieszonymi wyborami lokalnymi trudna, ponieważ PO nie ma obecnie kandydata na prezydenta. Większość liderów Platformy może też w tych wyborach w ogóle nie wystartować.

- Poważnie zastanawiamy się nad tym czy wystawiać swojego kandydata na urząd prezydenta miasta czy też poprzeć osobę bezpartyjną, merytorycznego fachowca - mówi jeden z przedstawicieli PO.

Być może właśnie jutro zapadną w tej sprawie decyzje.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (11)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ tomato
ponad rok temu ocena: 0%  11
Trzeba pamiętać to że oficjalne rejestry wyborców są tylko pustymi statystykami , wiele osób widniejących w tym rejestrze wyjechało a mimo to w nim figurują. Ponadto zniechęcenie władzą odbijało się na frekwencji w referendum ponieważ wiele osób dobrze życzących GR nie wierzyło w powodzenie całej tej akcji. Uważam iż należy iść tropem liczb a nie statystyk. Zobaczcie to że na nowaczyka w 2010 r. głosowało w drugiej turze http://wybory2010.pkw.gov.pl/g... czyli razem około 30 tyś ludzi policzmy 30 tyś (liczba głosujących na HS i GN - 25 tyś (biorący w referendum) = 5000 osób (rzeczywisty elektorat PO w Elblągu) , czyli jest to liczba która daje max 5 miejsc w radzie miasta. Policzcie sami też dojdziecie do podobnej konkluzji.
~ maciek
ponad rok temu ocena: 50%  10
Powiem tak, w mojej najbliższej rodzinie (5 osób uprawnionych do głsowania) wszyscy w wyborach głsowali na Nowaczyka i PO (radni). Wszyscy jak jeden mąż wzięli udział w referendum i zagłsowali za odwołaniem i prezydenta i rady. Według mojej grupy reprezentatywnej elektorat PO właśnie poszedł i zagłosował przeciwko odwołaniu ponieważ czuje się oszukany i tak jest w całej polsce. Kasa na piwo i coś na grilla skończyła się lemingom i chcą wywalić swoich ze stołków. Tak to wygląda....
~ ale jaja!
ponad rok temu ocena: 25%  9
1. "Gdyby Platforma mobilizowała swój elektorat, nie wiadomo jaki byłby wynik referendum." - przecież platforma zmobilizowała swój elektorat, tak żeby nie szli na referendum 2. "Stoimy na stanowisku, że przyczyną referendum nie były złe rządy Platformy Obywatelskiej w mieście, a raczej zła polityka informacyjna Urzędu, która nie poradziła sobie ze zmasowanym, często kłamliwym atakiem opozycji i pewnych mediów." - ha ha !!!! 3. "Nie zdarzyło się nic takiego, co powodowałoby, że Grzegorz Nowaczyk utracił nasze zaufanie." - rzeczywiście nic!!!! 4. "Poważnie zastanawiamy się nad tym czy wystawiać swojego kandydata na urząd prezydenta miasta czy też poprzeć osobę bezpartyjną, merytorycznego fachowca" - czyżby były nie był fachowcem????
~ yataman
ponad rok temu ocena: 50%  8
Powcy na referendum poszlo duzo waszego alektoratu ,ktory gloswoal wczesniej na nowaczyka!! w elblagu jestescie skonczeni i myli sie gelertowa ze to nie wina parti tylko jednej osoby. Mylisz sie gelert!!! to wina calej parti bo cala partia to nepotyzm,obłuda,cwanaictwo kolesiostwo i zlodziejstwo!!! PO jest skazane na porazke i lepiej zebyscie sie usuneli z elblaga. A gelertowa to sie nadaje jedynie do pielenia grzadek i grabienia lisci na dzialce a nie do polityki.
~ Mariusz Lewandowski
ponad rok temu ocena: 50%  7
Wyjdzie wszystko - spoko wodza to Narodowa specjalność.
~ misha74
ponad rok temu ocena: 43%  6
Nie mogą się żreć poniewarz za dużo brudu wyszło by na światło dzienne!!!
~ zx
ponad rok temu ocena: 50%  5
Nadal bardzo dobre samopoczucie! Ja jednak sądzę, że było odwrotnie. Wasz elektorat miał dość i zagłosował! Wygląda na to, że to doświadczenie niczego nie nauczyło.
~ ja
ponad rok temu ocena: 43%  4
Po krajowych sensacjach, jako przestroga dla potomnych, następowała zawsze dymisja albo ministra rządu albo, w ostateczności, premiera. Naszych radnych przed złożeniem mandatu uratowało referendum. Jednak czy, po nowym rozdaniu, zapomną o wzajemnych przedreferendalnych kuksańcach, a wszystkie nieprawidłowości rywali będą zapisywać w notatniku, aby któregoś dnia przypomnieć o nich elblążanom? Po niedzielnym referendum zasada z Magdalenki dalej będzie obowiązywała przeciwne strony. Nowi – starzy rajcy podczas sesji zajmować się będą bardzo ważnymi sprawami uważając, jednakże, aby nie nastąpić na odcisk koleżankom i kolegom z naprzeciwka stołu. W przeciwnym razie powołani zostaną śledczy. Radna - śledcza, która przestrzegała przeciwników politycznych, że „kto sieje wiatr, ten zbiera burzę” oznajmiła, że będzie kandydowała w najbliższych wyborach (co zrobi dwukrotny AS)! Widać same podobieństwa pomiędzy aferami na szczeblu centralnym i lokalnym. Wrócił Olin, wrócił Sawicki…
~ ja
ponad rok temu ocena: 43%  3
Wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych. Ta okrągłostołowa reguła obowiązuje do momentu, aż któraś ze stron, przyparta do muru, nie ujawni realnych czy wymyślonych, działań przeciwników politycznych. Dobra zasada sprawdzała się zarówno w „Warszawce”, jak i tu, na naszej prowincji. Ciężar afer oczywiście jest nie do porównania, bo jak zestawić ze sobą aferę taśmową czy aferę „Olina” z domniemaną hochsztaplerką przy zamianie mieszkań. O możliwych nieprawidłowościach sprzed 10 lat poinformowali elblążan Państwo Radni, którzy postanowili odpłacić się pięknym za nadobne i sprawdzili historię zamiany pewnych mieszkań. Wybrany i przeanalizowany dogłębnie przez śledczych temat, nie był wzięty z sufitu. Tak jak w tzw. aferze taśmowej mówiło się w sejmie o tych nagraniach 6 miesięcy przed ujawnieniem ich, tak i w Elblągu „na mieście” można było dowiedzieć się co nieco o tej sprawie.
~ no tak
ponad rok temu ocena: 50%  2
24tys. z groszami x 2, taka minimalna musiałaby być frekwencja, aby PO zdobyła ponad połowę mandatów. Czyli frekwencja prawie 50% - na wyborach w sierpniu. Elektorat PO w sierpniu leży na plaży i odcina kupony :), a ci co poszli do referendum nie mają grosza na wakacje więc będą głosować. Więc ze smutkiem muszę powiedzieć, że znowu będziemy mieli monoblok partyjny - tym razem z drugiej strony politycznej. Najlepszy termin to 17 sierpnia zaraz po święcie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Zgadnijcie kto wygra?
~ Ma ulicy mówią....
ponad rok temu ocena: 30%  1
No i gitara. Bierzemy się do roboty i za E24, aby prawda wyszła na jaw.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.