› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję. Według naukowca słodkowodna część ekosystemu ulegnie wymarciu

› bieżące ponad rok temu    24.10.2017
Marcin Mongiałło
komentarzy 8 ocen 1 / 100%
A A A
Budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję. Według naukowca słodkowodna część ekosystemu ulegnie wymarciu

O przekopanie Mierzei Wiślanej i utworzenie kanału żeglugowego od lat zabiegają samorządowcy z Warmii i Mazur, w szczególności władze Elbląga. Podkreślają, że w ten sposób elbląski port i porty nadzalewowe będą miały szansę rozwoju, a cały region będzie atrakcyjniejszy dla turystów. Wygląda na to, że w końcu, po wielu latach inwestycja dojdzie do skutku. Kilka dni temu, 19 października, w naszym mieście odbyła się wyjątkowa sesja Rady Miejskiej Elbląga z udziałem ministra. Wtedy też padły ważne słowa odnośnie przekopu z jednoczesnym, oficjalnym wskazaniem miejsca realizacji inwestycji. W dalszym ciągu nie brakuje jednak głosów przeciwnych. 

Kierownik grupy roboczej ds. ochrony środowiska Izby Społecznej obwodu kaliningradzkiego, zasłużony rosyjski ekolog Feliks Aleksiejew uważa, że planowana budowa kanału łączącego Morze Bałtyckie z Zalewem Wiślanym zagraża całemu słodkowodnemu ekosystemowi.

Według niego:

Pojawienie się morskiego kanału z zaznaczonymi parametrami doprowadzi do zwiększonego napływu wody z Bałtyku do zalewu, przez co w bardzo szybkim czasie woda ulegnie zasoleniu. Według obliczeń rosyjskich uczonych do zasolenia zalewu do poziomu Morza Bałtyckiego dojdzie w przeciągu kilku miesięcy, i słodkowodna część ekosystemu po prostu ulegnie wymarciu.

Do Zalewu Wiślanego na terytorium obwodu kaliningradzkiego wpada kilka dużych rzek, gdzie składają ikrę leszcze, sandacze, trocie i łososie. Według rosyjskiego naukowca:

Napływ dużej ilości wody morskiej do zalewu doprowadzi do utraty tarlisk, a co za tym idzie zmniejszenia różnorodności słodkowodnych gatunków ryb, wpłynie też znacząco na rosyjski przybrzeżny przemysł rybny.  

Taka opinia nie jest niczym nowym. Przypomnijmy, że jeszcze w 2013 roku Urząd Morski w Gdyni opublikował prognozę oddziaływań na środowisko planowanej inwestycji. Przyrodnicy badali, jaki będzie wpływ planowanej inwestycji, gdyby umiejscowiono ją w czterech lokalizacjach: w Skowronkach, Piaskach, Nowym Świecie czy Przebrnie. Jak podkreślili naukowcy przygotowujący prognozę oddziaływania przekopu na środowisko naturalne, budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, niezależnie od wyboru wariantu lokalizacyjnego, będzie wywierać negatywny wpływ na środowisko i obszary chronione. W ich ocenie najmniejsze szkody w przyrodzie powstaną, gdy przekop powstanie w Piaskach albo Nowym Świecie; największe straty w środowisku naturalnym może spowodować wybudowanie kanału żeglugowego w Skowronkach albo w Przebrnie. Przypomnijmy, że na szczęście to właśnie Nowy Świat został wybrany jako miejsce realizacji planowanej od wielu lat inwestycji.

Naukowcy oceniają, że w rezultacie przekopu Mierzei zmienią się warunki przyrodnicze i krajobrazowe, zmieni się ekosystem polskiej części Zalewu Wiślanego; kanał żeglugowy wpłynie też na równowagę przyrodniczą i warunki bytowania organizmów wodnych, zmienią się warunki bytowania, lęgów i przelotów ptaków oraz warunki hydrologiczne rzeki Elbląg. Gdyby doszło do przekopania Mierzei przyrodnicy zalecają tak zwaną kompensację, czyli wyrównanie braków po utracie chronionych siedlisk. 

Na podstawie: Sputnik Polska, informacje własne

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 1
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 1
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 1
    BRAK SŁÓW
Komentarze (8)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ TIR
ponad rok temu ocena: 0%  8
A pamiętacie firmę Halex? Roman Niemyjski robił miliardowe interesy, kiedy przekopu nie było. Czy ktoś go pobije? Osobiście wątpię.
~ Edek
ponad rok temu ocena: 25%  7
Po co rozpisywać się nad takimi bzdurami. Znacie dowcip jak radziecki naukowiec badał zachowanie muchy gdy kolejno wygrywał jej nogi I kazał chodzić? Po wykrywaniu ostatniej nogi mucha ogłuchla...
~ ELB
ponad rok temu ocena: 50%  6
Kompensacja przyrodnicza i po temacie.
~ tatus505
ponad rok temu ocena: 71%  5
tym bardziej że ślua będzie otwierana tylko na czas przepływu statku
~ realista
ponad rok temu ocena: 40%  4
Ruski nigdy nic uczciwego nie powiedzial, ani nie zrobil, to po co powtarzac te brednie?
~ trochę logiki
ponad rok temu ocena: 67%  3
Po co powtarzać idiotyzmy rosyjskich "naukowców"? Kilkunastometrowy przesmyk ma zasolić Zalew Wiślany w kilka miesięcy. Natomiast wody wpływające z Bałtyku przez Cieśninę Pilawską nie?
~ tatus505
ponad rok temu ocena: 71%  2
Jak ruskie kladli rurę na dnie Bałtyku to nikt nas o zdanie nie pytał to jest zwykła ingerencja w nasze sprawy my decydujemy na swoim trenie im chodzi o ikrę kiedy nieszanują nawet ludzi draństwo czerwone ich cieśninę po wybudowaniu można z naszej strony ze względów bezpieczeństwa zasypać na amen
~ tatus505
ponad rok temu ocena: 67%  1
Ateraz to co cieśnina pilawska tez ma połączenie z morzem woda w zalewie juz jest slona zyją w niej flądry i to coraz wiecej przyroda sama dostosuje się do zmienionych warunków szybciej niż ludzie jak wybuchł Czarnobyl to sie nie przejmowali przyroda ani ludzmi rosja chce żeby polsak dalej była od nich zależna i płaszczyła sie przed nim co nam z cieśniny pilawskiej jezeli nie mogą tam wpływać statki obcych bander tylko polskie i ruskie
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.