› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Bój pomiędzy właścicielami lokali a mieszkańcami Starówki trwa w najlepsze. O co proszą obie strony Prezydenta?

› bieżące ponad rok temu    15.04.2014
Bartłomiej Ryś
komentarzy 27 ocen 16 / 63%
A A A
Bój pomiędzy właścicielami lokali a mieszkańcami Starówki trwa w najlepsze. O co proszą obie strony Prezydenta? fot. Artur Borkowski

Chcemy tylko współpracować z mieszkańcami, szukamy ugody – w taki sposób właściciele lokali na Starym Mieście rozmawiali z Prezydentem i mieszkańcami na ostatnim spotkaniu w Ratuszu Staromiejskim. W dalszym ciągu konflikt jednak istnieje i tak naprawdę każda strona ma rację. Właściciele lokali wystosowali list otwarty do Prezydenta. O co proszą władze miasta?

List zaczyna się od zwrócenia uwagi na działalność pubu West Side, który ulokowany jest przy ul. Garbary, na jednym z głównych ciągów Starówki. Właściciele piszą w liście, że podczas organizacji codziennych koncertów związanych z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy co chwila w lokalu wizytację miała... policja. Lokal był karany za

„(...) zaangażowanie wykraczające poza oczekiwania pomysłodawców (organizatorów WOŚP – przyp. Red.)”

W dalszej części listu możemy przeczytać o swoistej zmowie mieszkańców okolicznych kamienic, którzy kilkanaście minut po godzinie 22 już dzwonią na policję z informacją o zakłóceniu ciszy nocnej przez lokal. Natomiast gdy zachodzi potrzeba „prawdziwej” reakcji np. w przypadku zaistnienia aktów agresji policja przyjeżdża zazwyczaj za późno, nie było szans na jakąkolwiek reakcję. Właściciele piszą, że „z takimi sytuacjami prawdopodobnie zetknęło się wielu”. W tym momencie przedstawiciele restauratorów i właścicieli pubów próbowali przekonać Prezydenta, że stworzenie posterunku policji na Starym Mieście byłoby dobrym posunięciem. Dałoby to możliwość, w połączeniu z monitoringiem, bardzo szybkiej reakcji w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców. Trzeba przyznać, że pomysł jest świetny. Jerzy Wilk wpadł na pomysł, aby taką małą komendę stworzyć w Ratuszu Staromiejskim. Cały projekt jest jak najbardziej słuszny i do dłuższego przemyślenia.

To nie bliskość posterunku decyduje o szybkości reakcji tylko ilość  patroli, które znajdują się w danym rejonie. Posterunek to miejsce gdzie mozna bardziej przyjmować interesantów niż grupowac patrole. Tym bardziej ze KMP przy al. Tysiaclecia 3  znajduje sie okolo 700 metrow od elblaskiej starowki.  

Co wiecej na starowke trafiaja patrole m.in. prewencji, przewodników psów, oraz w sezonie letnim patrole rowerowe i patrole sluzb ponadnormatywnych.  To jest spora ilosc o czym swiadczy szybkość podejmowanych tam interwencji. Poza tym pamioetajmy o tym ze posterunek generuje liczbe policjantow w jednym miejscu a odpowiednie rozmieszczenie i roznorodnosc tych patroli wplywa na bezpieczenstwo.  

asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu  

W następnej części listu właściciele lokalu West Side tłumaczą całą sytuację, jaka miała miejsce jeszcze w 2013 roku. Dwie mieszkanki kamienic położonych przy ul. Kowalskiej skarżyły się na hałas dobiegający z lokalu, co chwila wzywały policję na interwencje. Koniec końców cała sytuacja skończyła się w sądzie, z wyrokiem pozytywnym dla właściciela – sąd uznał, że lokal nie jest winny generowaniu zbyt dużego hałasu, co więcej uznał, że w interesie mieszkanek nie była chęć polubownego załatwienia sprawy, tylko chęć zamknięcia całego interesu.

Podczas opisywania całej sprawy właściciele zwracają uwagę na fakt, że potencjalni kupujący wiedzą gdzie się wprowadzają. Jerzy Wilk powiedział również, że Stare Miasto nigdy nie będzie „sypialnią” miasta – jest to fakt niepodważalny. W otwartym liście możemy przeczytać o porównaniu naszego miasta do Wrocławia. Tam, w umowie kupna-sprzedaży mieszkania w centralnej części miasta znajduje się dodatkowa klauzula „pouczenie o wyjątkowości tej lokalizacji”. Sąd przyznał rację przy wydawaniu wyroku, że kupujące doskonale wiedziały co wiąże się z sąsiedztwem lokali użytkowych i

„naiwnością byłoby założenie, że w takich miejscach będą tylko lokale typu ciastkarnia, kancelaria prawnicza czy czytelnia”.

Autorzy otwartego listu w kolejnej jego części poruszają kwestię ciszy nocnej. Udowadniają, że czas pomiędzy 22 a 6 rano jest okresem spoczynku wyłącznie umownym, nie regulują tego żadne ustawy. Mówią również o muzyce granej na żywo, o jej pozytywnych aspektach, o przyciąganiu dzięki temu mieszkańców i o tym, że generuje to specyficzny dla każdego miasta klimat. Poruszają kwestie ogólne – jak choćby stwierdzenie, że „Starówka nie może ożywać tylko dwa razy do roku przy okazji Święta Chleba oraz Dni Elbląga”. Jest to fakt niepodważalny, a potwierdzeniem ich słów jest wieczorny spacer po Starym Mieście w dowolny weekend. Kilka par leniwie przechadzających się pustymi ulicami. Tak wygląda nocne życie w centrum Elbląga.

Właściciele lokali zauważają również jak wygląda uzyskiwanie koncesji na sprzedaż alkoholu. Po inwestycji w lokal, płaceniu dzierżawy, mediów, dostosowaniu miejsca do wymogów własnych i sanitarnych trzeba czekać na odpowiednią opinię. Najczęściej pojawiają się poprawki, do których trzeba się dostosować, a potem znów czekać. W tym czasie nie można prowadzić działalności, ponieważ nie posiada się jeszcze odpowiednich zezwoleń. Koniec końców właściciel otrzymuje upragnioną koncesję na... 4 lata. Jest przepis, który mówi o tym, że koncesję przyznaje się na okres nie mniejszy, niż 4 lata. I tego przepisu ściśle trzymają się urzędnicy. Nie jest wydawana koncesja na lat 6, 8, 10, a właśnie tylko i wyłącznie na 4. Stwarza to poczucie niepewności swojego interesu – trudno zgadywać, czy za 4 lata pozwolenia zostaną przedłużone. A przecież patrząc na ilość pieniędzy, jaką wydaliśmy na swój lokal na początku, oczywistą rzeczą jest, że w 4 lata nie zdążymy odrobić wydatków.

Na samym końcu w otwartym liście możemy przeczytać, że

„Chcemy tylko wsparcia, umożliwienia, a w zasadzie nie przeszkadzania w tworzeniu inicjatyw oddolnych, tylko dzięki nim starówka ożyje”.

Jerzy Wilk tłumaczył, że może być on jedynie mediatorem w prowadzeniu rozmów pomiędzy właścicielami lokalów, a mieszkańcami. To te dwie grupy powinny współpracować w taki sposób, aby jedna nie uderzała w interesy drugiej. Jednak patrząc na to, ile czasu już ten konflikt trwa ciężko wnioskować, że zakończy on się poprzez zwykłe spotkania i rozmowy.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (27)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ wentyl
ponad rok temu ocena: 71%  27
tajemnicą poliszynela jest, że nad tymi lokalami mieszka pani prokurator i to ona toczy spory z przedsiębiorcami, ja proponuje zakładać tej pani sprawy o łamanie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej
~ czytelnik
ponad rok temu ocena: 67%  26
barany, kupując mieszkania na starówce wiedzieliście że jest tam pełno pubów, barów, knajp itp. Sami chodziliście pewnie po nich chlejąc, a teraz co??
~ elblążanin
ponad rok temu ocena: 0%  25
20 lat temu, kiedy niektórzy kupowali te mieszkania nie było wgl kamienic, w których jest west side, starovka itd. Zastanów się, kamienice na przeciwko nie ma ją 5 lat tylko ponad 20...
~ elblążanin
ponad rok temu ocena: 25%  24
Popieram użytkownika"mieszkaniec starówki" w 100 procentach. Te lokale to jest problem. W innych miastach jakoś udało się to uregulować, a w Elblągu ciągle jakieś problemy...
~ Jacenty
ponad rok temu ocena: 67%  23
Oj przydałyby sie Redaktorowi korepetycje z prawa. Na alkohol nie ma koncesji. Poza tym, czy picie i bicie sie to godna rozrywka?
~ grzegorz
ponad rok temu ocena: 67%  22
do wszystkich mieszkańców starówki którzy pragną mieszkać w ciszy i spokoju aby Wam pomóc ogłaszam wiosenną promocję działek w cichej i spokojnej okolicy.żadnych lokali z wyszynkiem, żadnego śpiewania, koncertów itd cisza aż piszczy w uszach cena 1m2 już od 6 zł brutto mój telefon 606-995-873 zapraszam specjalnie dla Was
~ grzegorz
ponad rok temu ocena: 33%  21
do "mieszkańca starówki" nie wiem o co Ci chodzi z tym brudem za paznokciami - masz problemy z czystością? mieszkanie na starówce to koszt od 3800 do 5500 za 1 m2 czyli mieszkanie 50m2 to 190.000 do 275.000zł. Kupisz u mnie działkę za 50.000 - 70.000 zł i jescze zostanie na dom kasa. jest nowa technologia HCH w której 1m2 domu to 1.500zł za 1m2 i w ciągu 3 miesięcy można zamieszkać w ciszy, spokoju i z dala od pijaków i wesołków. Specjalnie dla Ciebie mogę jeszcze obniżyć cenę tylko zadzwoń - pragnę ulżyć Twojemu cierpieniu.
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 14%  20
Na tych działkach z brudu za paznokciami które masz nie da się wybudować domów.
~ UL. Kowalska
ponad rok temu ocena: 60%  19
TA mieszkanka kowalskiej to nie inaczej tylko właściciele West Side.
~ v
ponad rok temu ocena: 58%  18
Marudzącym mieszkańcom powinno się dać nakaz natychmiastowego opuszczenia Starego Miasta i osiedlenia się na wsi... Naprawdę nie mogę zrozumieć ludzi którzy kupują mieszkanie na Starówce i oczekują, że tam będzie chichutko i spokojnie....
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 14%  17
Widocznie zrozumienie i myślenie nie jest twoją mocną stroną
~ elblążanka z Kowalskiej
ponad rok temu ocena: 50%  16
Na kowalskiej nad Westem mieszka PANI, która wzywa Policję na sprzątaczkę, która zimą o 5-tej rano odśnieża chodniki, by ta PANI gdy będzie szła do pracy nie skręciła nogi na oblodzonym chodniku. Ale sprzątaczka hałasuje więc trzeba wezwać Policję. Obok tej pierwszej mieszka druga PANI, która jak sama robi imprezę to jest OK ale gdy jej nie robi to chce mieć cicho więc dzwoni na Policję, że w Weście jest głośno. Jak sama pływała na statkach i co noc organizowała imprezy dla pasażerów to było OK bo to ONA.
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 17%  15
Widzę że ma Pani zupełnie odmienne zdanie na ten temat niż większość mieszkańców i na pewno nie leży Pani na sercu wspólne dobro.Jest Pani zcietrzewioną właścicielką lokalu lub rezydentką lokalu West Side i ma Pani obiecane darmowe piwo.
~ elblążanka z Kowalskiej
ponad rok temu ocena: 42%  14
Od kilku lat odwiedzam różne lokale na elbląskiej starówce i wiem, że każdy z nich ma swoich "wielbicieli". Nawet na ogródek restauracji Pod Aniołami leciały buty, worki z wodą i inne takie. Owszem, klienci elbląskich nocnych lokali takich jak Starovka, Fairplay, Jaszczur czy West chodzą tam po to by przy piwku czy wódeczce spotkać się ze znajomymi. Do tego właśnie są takie lokale. Wielu z tych, którym te lokale nie pasują też gdzieś się bawią i wtedy też komuś hałasują.
~ elblążanka z Kowalskiej
ponad rok temu ocena: 36%  13
Widziałam też butelki lecące na chodnik nie z Westa ale z okien kamienicy naprzeciwko. Co rano widzę jak szefowa Westa sprząta na kowalskiej ale nigdy nie widziałam by jakiś mieszkaniec Kowalskiej podnosił papierek z ulicy i wrzucał go do śmietników, których tam nie brakuje. Często w ciągu dnia słyszę łomot muzyczny z okien kamienicy na przeciw Westa, który w dzień jest zamknięty. Wszyscy święci mieszkańcy ulicy Kowalskiej - popatrzcie najpierw na siebie!!!
~ elblążanka z Kowalskiej
ponad rok temu ocena: 33%  12
Głowę dam, że żaden pierdziel narzekający na Westa nigdy tam nie był. Ja bywam tam często i nigdy nie widziałam by ktokolwiek wychodził z pubu by zrobić siku w bramie. W pubie są 2 toalety - zawsze czyste. Nie widziałam też nigdy by ktoś niszczył auta na Kowalskiej. Widziałam za to mieszkańców tej ulicy z psami, które załatwiają swe potrzeby na chodniku. Ci porządni obywatele jakoś nie pomyślą by po nich sprzątnąć.
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 33%  11
Pies od zawsze znaczył swój teren i nie zawsze zrobi tam gdzie chciałby jego właściciel.Człowiek nie musi tego robić ma rozum i GPS-a do pomocy by trafić na swój teren.Oczywiście właściciel czworonoga grubsze sprawy powinien po nim sprzątać bezwzględnie i obowiązkowo.Mamy Straż miejską i powinni karać ale oni wykazują się w inny sposób- wiadomo jaki.Natomiast jeżeli chodzi o uszkodzone samochody z ul.Kowalskiej, to proszę spytać na Komendzie Policji .Mam nadzieję że udzielą informacji.
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 33%  10
Elblążanko z Kowalskiej każdy pijący piwo wie że po kilku trzeba to oddać a jeżeli któryś o tym zapomni to natura da znać.Proszę sobie wyobrazić 40-tu chętnych strażaków i słownie: dwie toalety.Weż pod uwagę że są też kobiety.Powiesz że to kumple to mogą po kilku ale gdzie wtedy ta czystość toalet, kiedy jeden przez drugiego przepychają się by trafić.Jet to logiczne wręcz wymuszone że biegają po okolicy i gubią swoje płyny energetyzujące.Tylko logika to dla ciebie abstrakcja.
~ UL.Kowalska
ponad rok temu ocena: 37%  9
W pełni popieram mieszkańców z ulicy Kowalskiej którzy mają już dosyć działalności pubu West Side. To nie jest lokal związany z kultura . Tam młodzież idzie się po prostu upić . Jest tam bardzo głośno, drzwi i okna otwarte na oścież. Okoliczne podwórza są zasikane . Jest to bardzo niebezpieczna ulica. Policja jest tam obecna ale tylko ..........za dnia. Nikt nie pilnuje porządku. W Gdańsku na starówce czuję się bezpieczniejszy .Niech wreszcie władze tego miasta zobaczą jak wygląda elbląska starówka. Jeden tylko przykład : proszę policzyć ile zostało z zamontowanych podczas modernizacji uliczek śmietników. I to solidnych. Władze miasta udając że nie ma problemu i montują koszmarki. Kiedyś myślałem że Starówka to będzie takim centrum kulturalnym miasta przez duże K. A tu ta zamienia się po prostu w melinę. Proszę malkontentów aby pojechali do Krakowa i zobaczyli jaki tam jest porządek. Tam dyskoteki nie słychać z ulicy.Taki pub West Side nie miał by tam bytu.Winę ponosi Urząd Miejski
~ elblążanin
ponad rok temu ocena: 47%  8
Nie mogę zrozumieć jednej rzeczy, ludzie kupując mieszkanie na starówce powinni liczyć się z tym, że nie zawsze będzie spokój :), jak ktoś wspomniał w komentarzu, jeśli chcesz mieć spokój przeprowadź się w okolice Dąbrowy, Krasnego Lasu, a nie wybierasz mieszkanie w centrum spotkań ludzi, uważasz, że jak jesteś w stanie wyłożyć grubą kasę na mieszkanko w kamieniczce to wszyscy ludzie zamiast się dobrze bawić to będą ci buty czyścić i gazetkę pod drzwi z rana przynosić ? (nie miałem zamiaru urazić wszystkich ludzi kupujących mieszkanie na starówce). Tak na koniec dodam, że spora grupa osób narzeka, że w Elblągu nic się nie dzieje, nic dziwnego skoro ludzie nie pozwalają na rozwój miejsc gdzie ciekawie można spędzić wolną chwilę :]
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 57%  7
Dlaczego nie ma mojego wcześniejszego komentarza.
~ mieszkaniec starówki
ponad rok temu ocena: 71%  6
Zabrakło miejsca więc piszę następny komentarz.Zapraszam Pana Prezydenta i cała świtę w niedzielę na spacer o godz.9 a nawet i póżniej bo nikt i tak nie posprząta w niedzielę.(Wcześniej w piątek lub w sobotę zostawcie swoje samochody pod lokalami - może będą całe).Zobaczcie jak wygląda Stare Miasto - wizytówka naszego miasta.Takie obrazki zapewne widzą goście z hoteli,turyści odwiedzający nasze miasto.Problemem jest również to że Policja też nie działa tak jak powinna.Ostatnia interwencja Policji w nocy z soboty na niedzielę świadczy o bezsilności w skutecznym działaniu nawet jeżeli przyjadą na czas.Mieszkańcy nie chcą z nikim walczyć.Wszyscy jesteśmy gospodarzami tego miasta.Ktokolwiek i jakkolwiek będzie postrzegał Elbląg - to na pewno przez pryzmat mieszkańców.
~ 58 Latek
ponad rok temu ocena: 42%  5
KOCHAM LUDZI KTÓRZY LUBIĄ SIĘ BAWIĆ, ŚMIAĆ, TAŃCZYĆ . Kto nie lubi muzyki ten jest SMUTAS ! Smutaski myślą , że kupując mieszkanko na Starym Nowym Mieście to mają klasę. Tak klasę 1 podstawówki nie umniejszając pierwszoklasistom. Stare Miasto to z założenia miało być rozrywkowo - imprezowe, ładne i bezpieczne. Jedynie Ratusz jest smutny razem z innymi smutaskami. Cisza i spokój to jest np: na Bielanach w Krasnym lesie, Milejewie i okolicach. O i jeszcze w Nowakowie przed promem. Tam mieszkajcie Smutni ludzie. Tam odpoczywajcie i cieszcie się ciszą.
~ fr
ponad rok temu ocena: 46%  4
Super artykuł !!! Dla mnie to paranoja co Ci ludzie tam mieszkajacy - czego oni oczekuja ? ciszy , zieleni i moze ptaszkow cwierkajacych ??? Znam takich co mieszkaja na Starowce i narzekaja na dzwony koscielne - porazka !!! Wiedzieli gdzie kupuja mieszkania !!! Ich mieszkania sa w cenie wiec niech posprzedaja i za miasto sie wynosza !!!!!
~ baton
ponad rok temu ocena: 0%  3
Jesteś D..., a tak na marginesie zostaw swój samochód pod West Sidem i wracając do niego uważaj abyś nie wdepnął w gówno lub żygociny
~ aa
ponad rok temu ocena: 38%  2
Brawo. Jak ktoś chce mieszkać w ciszy, to niech sobie kupi domek. Ja mieszkałem na starówce 10 lat i zawsze znalazł się jakiś zawistny pacan, który dzwonił na policje. Może w końcu ktoś poda taką osobę o uporczywe nękanie na policje i będzie spokój po wyroku.
~ Kolo
ponad rok temu ocena: 55%  1
W pełni popieram przedsiębiorców. Od dawna wiadomo, że sąsiedztwo West Side'a, Starovki i Mjazzgi to w 90 % ludzie roszczeniowi, tacy którzy chcieliby mieć ciszę nocną od godz. 18.00 do 10.00 rano i najlżejszy szmer im przeszkadza. Starovka też miała kiedyś problem z sąsiadami, choć to spokojny lokal, podobnie Mjazzga. Ci ludzie jednak nigdy nie zrozumieją, że to własnie przez nich Stare Miasto nie może ożyć, zamiast tego chcieliby tylko zamykania cudzych interesów albo cofania koncesji na alkohol. Cóż ... wygląda na to, że tym razem Pan Wilk zawył w dobrym kierunku ;)
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.