› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Aktywiści udaremnili odstrzał lisów w Nadleśnictwie Elbląg

› bieżące ponad rok temu    24.01.2017
Maciej Markowski
komentarzy 4 ocen 2 / 100%
A A A
Aktywiści udaremnili odstrzał lisów w Nadleśnictwie Elbląg fot. www.elblag.gdansk.lasy.gov.pl

W gminie Lichnowy, we wsi Parszewo myśliwi m.in. z Nadmorskiego Koła Łowieckiego mieli zaplanowane ostatnie w tym roku polowanie. W planie był odstrzał dzików oraz lisów, ale ostatecznie zdecydowano się strzelać tylko do lisów. Do polowania ostatecznie nie doszło, ponieważ po lesie - w miejscach, gdzie akurat przebywali myśliwi - spacerowała grupa aktywistów z grupy "Trójmiasto przeciw myśliwym". Na miejsce została wezwana policja, która przestrzegła obie strony, ale myśliwi ostatecznie odpuścili i do odstrzału nie doszło.

Wcześniej udało się udaremnić odstrzały zwierzyny w Birczy i Oleśnicy, a teraz także w Parszewie. Grupa, której ideą jest "propagowanie wspólnych spacerów po lesie" za myśliwymi chodziła krok w krok, a jak stanowi prawo (rozporządzenie ministra z 22 marca 2005 r.):

Myśliwy nie celuje i nie strzela do zwierzyny, jeżeli na linii strzału znajdują się myśliwi lub inne osoby albo zwierzęta gospodarskie, budynki lub pojazdy, a odległość od nich nie gwarantuje warunków bezpieczeństwa.

Podczas jednego polowania zabija się 1 lub 2 lisy. Mięso się utylizuje, a z futer robi czapki.

- Lisów jest za dużo i trzeba zredukować ich liczbę - tłumaczył dla Gazety Wyborczej myśliwy Piotr Wasilewski. - Na 1,5 hektara powinno być półtora tys. lisów, a jest 3, 4 tysiące. Dbamy o równowagę w przyrodzie.

Myśliwi na miejsce wezwali policję, ale ta niczego nie wskórała, ponieważ ekolodzy nie zamierzali powiedzieć, gdzie zamierzają spacerować. Skończyło się na tym, że polowanie zostało odwołane.

- Nasza akcja miała na celu zablokowanie strzelania do zwierząt i to nam się udało - wyjaśniała jedna z aktywistek z trójmiejskiej grupy.

Akcja była również protestem przeciwko nowelizacji ustawy o prawie łowieckim, które będzie faworyzowało myśliwych, a nie obywateli.

Źródło: trojmiasto.wyborcza.pl

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 1
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 2
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (4)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ zx
ponad rok temu ocena: 60%  4
Zastanawiam się jak ci nawiedzeni wytłumaczą lisom by nie zjadali zajęcy. A tych to jest już nie wiele...
~ j23
ponad rok temu ocena: 50%  3
3 tysiące lisów na 1,5 hektara pola? Toć to jakiś rój chyba,niczym pszczeli:)))
~ Kolo
ponad rok temu ocena: 0%  2
Czy ten pajac serio powiedział, że "jest 3 - 4 tysiące lisów na półtora hektara" czy to może jakiś błąd redakcji? To żart jakiś?
~ BartloMNIEJ_Rys
ponad rok temu ocena: 25%  1
Nie, dokladnie tak powiedzial...
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.