7 lat i 100 miliardów złotych - tyle kosztowały modernizacje szlaków wodnych w regionie

 fot. Bartłomiej Ryś

Bartłomiej Ryś
napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

7 lat – tyle czasu zajęło samorządom warmińsko-mazurskim we współpracy z województwem pomorskim doprowadzenie szlaków wodnych do należytych standardów. Co więcej – udało się nakłonić zarówno prywatnych inwestorów zagranicznych jak i również odpowiednio wypromować zmodernizowane szlaki wodne wśród niemieckich turystów.

Co najmniej 1 miliard złotych został wydany w Polsce przez samorządy na inwestycje turystyczne związane z szlakami wodnymi. Pieniądze te posłużyły na modernizację około 20 przystani wodniackich w tym 400 mln złotych na sam Kanał Elbląski. Na dzisiejszym spotkaniu Jerzy Wcisła przedstawił kompletny raport dotyczący tych inwestycji i zapewnił, że szlaki wodne zaczynające się od Elbląga będą o wiele bardziej atrakcyjniejsze, niż w latach poprzednich.

Co więcej - wydane pieniądze na inwestycje powoli zaczynają się zwracać. Coraz więcej inwestorów prywatnych, zarówno z naszego kraju jak i zza granicy, zgłasza chęć rozmów i planuje nowe inwestycje w regionie dróg wodnych. Głównie dzięki świetnej reklamie głównie za zachodnią granicą kraju ten sezon ma obfitować w niemieckich turystów przemierzających szlaki głównie tzw. hausboot’ami. Po raz pierwszy wyznaczone zmodernizowane ścieżki zaczęły być atrakcyjne nie tylko dla polskich żeglarzy.

Nowe trasy, które zostały zaprojektowane przedstawiła Regina Czymbor z Biura Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego województwa warmińsko-mazurskiego. Według podanych przez nią informacji każdy znajdzie coś dla siebie. Główny szlak będzie prowadził z Elbląga przez Osłonkę, Rybinę, Drewnicę aż do Gdańska. Cała trasa ma 60 kilometrów i wystarczy na około 2 dni rejsu. Do dyspozycji wodników są jeszcze trasy Elbląg-Pętla Żuławska (4 dni, 106 km), Elbląg-Zalew Wiślany (ten dzieli się na północną oraz południową część), która prezentuje się jako najbardziej atrakcyjna wśród letnich wojaży oraz Elbląg-Obwód Kaliningradzki. W sprawie tej ostatniej wypowiedział się Jerzy Wcisła, który poinformował, że poranne rozmowy z Rosjanami zakończyły się pozytywnie i wszelkie plany współpracy są nadal aktualne. Warto wspomnieć, że wizę na Obwód Kaliningradzki możemy wyrobić u nas w Elblągu chociażby w biurze podróży Wariustur. Czas realizacji wynosi około 10 dni w trybie normalnym (przyspieszonym 3 dni).

Ostatnia trasa Elbląg-Kanał Elbląski, niestety, nadal pozostaje w modernizacji i przynajmniej w tym sezonie nie będzie otwarta dla wodniaków.

Jerzy Wcisła wspomniał również o Regatach o Puchar Trzech Marszałków. Wyraził on zadowolenie, że nadal ta idea jest kontynuowana i zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, aby ten konkurs był co roku organizowany. Uchylił również rąbka tajemnicy o nowym projekcie pod nazwą „Bitwy południowego Bałtyku”. Projekt ten zakładałby odtworzenie bitew na południowym Bałtyku, a pierwszą, która miałaby zostać zrealizowana byłaby Bitwa Morska pod Suchaczem. Taki projekt miałby być realizowany również z innymi regionami: duńskim, niemieckim, szwedzki, rosyjskim, trzema polskimi oraz być może litewskim.

Wszystkie działania są stricte ukierunkowane na przyciągnięcie na szlaki wodne w naszym regionie turystów. Nie tylko samych żeglarzy, ale też i całych rodzin. Wygląda na to, że ten plan już po części się udał. Resztę zweryfikuje czas.