komentowane
oceniane
5 najczęstszych błędów przy sadzeniu sadzonek z gruntu
› bieżące |
5 godzin temu
8.07.2025 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 0 / 0% |
A A A |


Kiedyś myślałem, że sadzenie sadzonek to nic trudnego. Wykop dołek, wstaw roślinę, zasype ziemią i już. Pierwszego roku wyrzuciłem w ten sposób połowę sadzonek. Dopiero po kilku sezonach i sporych stratach w portfelu zrozumiałem, gdzie robiłem błędy.
Sadzonki z gruntu to nie są zwykłe rośliny z marketu. To żywe organizmy, które przeszły przez stres wykopania i potrzebują naszej mądrej pomocy, żeby się przyjąć. A my często robimy błędy, które kosztują nas czas, pieniądze i frustrację.
Pokażę wam 5 najczęstszych wpadek, które popełniają ogrodnicy przy sadzeniu sadzonek z gruntu. Dzięki temu uniknięcie niepotrzebnych porażek i wasze rośliny będą się pięknie rozwijać.
Błąd 1: Kopanie dołka na szybko
To moja ulubiona wpadka początkujących ogrodników. Wykopują dołek wielkości doniczki i myślą, że to wystarczy. A potem dziwią się, dlaczego sadzonka kiepsko rośnie albo w ogóle ginie.
O co chodzi z tym dołkiem?
Dołek powinien być dwa razy szerszy niż rozmiar korzeni sadzonki. Dlaczego? Bo korzenie muszą mieć miękką ziemię dookoła, żeby mogły swobodnie się rozrastać. Jeśli zrobicie wąski dołek, korzenie będą krążyć w kółko jak w więzieniu.
A głębokość? Tutaj ostrożnie - nie za głęboko! Sadzonka powinna siedzieć na takiej samej głębokości, jak rosła w szkółce. Widać to po przebarwieniu na pniu. Jeśli posadziecie za głęboko, roślina może się "udusić".
Moja rada: Wykopywanie dołka to nie sprint, to maraton. Poświęćcie temu czas. Ziemia dookoła powinna być miękka i przekopana, żeby korzenie miały gdzie rosnąć.
Błąd 2: Sadzenie w złym terminie
Pamiętam, jak mój sąsiad kupił w maju piękne sadzonki jabłoni. "Przecież wiosna to najlepszy czas na sadzenie" - tłumaczył. Problem w tym, że te sadzonki były już po sezonie i w dodatku były trzeciej kategorii.
Kiedy sadzić sadzonki z gruntu?
Najlepszy czas to jesień - od października do listopada, kiedy rośliny wchodzą w spoczynek. Można też wczesną wiosną, zaraz po ustąpieniu mrozów, ale przed rozpoczęciem wegetacji.
Dlaczego jesień jest lepsza? Bo roślina ma całą zimę na ukorzenianie się. A wiosną, gdy zaczynają puszczać liście, są już dobrze zakorzenione i mogą się skupić na wzroście.
Szczególnie dotyczy to drzewek owocowych i krzewów. Sadzonki z gruntu lepiej znoszą jesienne sadzenie niż te z donic, bo są bardziej odporne.
Błąd 3: Zniszczenie korzeni podczas sadzenia
To jeden z najboleśniejszych błędów, które widziałem. Ludzie wykopią piękny dołek, a potem wsadzają sadzonkę jak słup telefoniczny - korzenie pozawijane, pokręcone, połamane.
Jak dbać o korzenie?
Po pierwsze - nigdy nie zostawiajcie korzeni na słońcu! Wysychają w kilka minut. Zawsze trzymajcie sadzonki w cieniu i w wilgoci.
Po drugie - przed sadzeniem obejrzyjcie korzenie. Usuwamy połamane i uszkodzone części. Te zdrowe delikatnie rozprostowujemy.
Po trzecie - na dnie dołka robimy kopczyk z ziemi. Na nim rozkładamy korzenie jak na sztaludze, żeby nie były pozginane.
Pamiętajcie: Korzenie to podstawa całej rośliny. Jeśli je zniszczymy, sadzonka może nie przeżyć albo będzie chorowała przez lata.
Błąd 4: Brak przycinania po posadzeniu
Ten błąd popełniłem przy pierwszych sadzonkach ligustru. Posadziłem je i zostawiłem wszystkie gałęzie. Myślałem "niech sobie rosną, jak chcą". Połowa uschła tego samego roku.
Dlaczego trzeba przycinać?
Podczas wykopywania sadzonka traci część korzeni. A my zostawiamy jej wszystkie gałęzie do odżywienia. To tak jakby karmić 10 osób obiadem dla 5.
Sadzonki trzeba przyciąć o około 1/3 długości pędów. Dzięki temu roślina skupi siły na ukorzenieniu, a nie na odżywianie wszystkich gałęzi.
Dotyczy to szczególnie krzewów jak ligustr pospolity, który po dobrym przycinaniu rośnie jak szalony.
Przycinamy wczesną wiosną, zanim roślina zacznie wegetację. Usuwamy słabe, chorobiące i skrzyżowane gałęzie.
Błąd 5: Zapomnienie o podlewaniu i ochronie
Ostatni błąd to myślenie "posadziłem i już, niech natura sobie radzi". A sadzonka z gruntu pierwszego roku potrzebuje naszej opieki jak małe dziecko.
Jak dbać o świeżo posadzone sadzonki?
Podlewanie: To podstawa. Pierwszy rok podlewamy regularnie, szczególnie w suche okresy. Ziemia wokół sadzonki powinna być wilgotna, ale nie mokra.
Ściółkowanie: Wokół sadzonki układamy warstwę ściółki - kory, trawy, liści. To chroni korzenie przed mrozem i utrzymuje wilgoć.
Ochrona przed wiatrem: Pierwszego roku młode sadzonki można podpierać kołkami. Silny wiatr może je wyrwać z nie do końca ukorzenionej ziemi.
Ochrona przed mrozem: Wrażliwe odmiany owijamy włókniną na zimę. Lepiej dmuchać na zimne niż płakać nad martwymi sadzonkami wiosną.
Jak kupować sadzonki, żeby uniknąć problemów?
Najlepiej kupować sadzonki w sprawdzonych miejscach. Profesjonalne szkółki oferują rośliny przygotowane do naszego klimatu i z dobrym systemem korzeniowym.
Unikajcie sadzonek z marketów budowlanych. Często są to rośliny z różnych stref klimatycznych, przechowywane w złych warunkach.
Na co zwracać uwagę przy wyborze?
-
Korzenie powinny być wilgotne i białawe na przekroju
-
Pędy nie mogą być wysuszone ani złamane
-
Roślina powinna mieć wyraźne oznaczenie odmiany
-
Brak plam, nalotów i innych objawów chorób
Moja historia z pierwszymi sadzonkami
Pierwszego roku swojej przygody z ogrodem posadziłem 15 sadzonek różnych krzewów. Przeżyło 6. Reszta zdechła z powodu błędów, które opisałem wyżej.
Najbardziej bolało mnie, że straciłem piękny klon japoński. Posadziłem go w kwietniu (zły termin), w małym dołku (błąd 1), nie przyciąłem (błąd 4) i nie podlewałem dostatecznie (błąd 5). Uciekł mi w ciągu miesiąca.
Ale dzięki tym błędom nauczyłem się, jak robić to dobrze. Teraz moje sadzonki przyjmują się w 95% przypadków.
Nie popełniajcie moich błędów
Sadzenie sadzonek z gruntu to nie czarna magia. Wystarczy unikać 5 błędów, które opisałem:
-
Wykopać odpowiednio duży dołek
-
Sadzić w odpowiednim terminie (jesień lub wczesna wiosna)
-
Dbać o korzenie podczas sadzenia
-
Przyciąć sadzonkę po posadzeniu
-
Zapewnić odpowiednią opiekę pierwszy rok
Pamiętajcie - rośliny chcą rosnąć. Naszą rolą jest stworzenie im dobrych warunków do startu. Resztę zrobią same.
A jeśli macie jakieś wątpliwości, nie wahajcie się zapytać ekspertów. Lepiej zapytać raz za dużo niż stracić piękną sadzonkę przez własną głupotę. Powodzenia z waszymi ogrodami!